- Wiadomości
Walka o lekki czołg US Army
Armia amerykańska wybrała dwa prototypy lekkiego wozu wsparcia ogniowego Mobile Protected Firepower (MPF), które wezmą udział w fazie badawczo-rozwojowej (EMD). Do walki o ostateczny kontrakt staną pojazdy produkowane przez BAE Systems oraz General Dynamics.

Departament Obrony Stanów Zjednoczonych przyznał pierwsze kontrakty w programie lekkiego wozu wsparcia ogniowego MPF koncernowi General Dynamics Land Systems i przedsiębiorstwu BAE Systems. Zgodnie z umowami pierwszy z wymienionych podmiotów otrzymał zlecenie na kwotę 376 mln dolarów, a drugi na 335 mln dolarów. Zaś przedmiotem umowy jest wykonanie prac inżynieryjnych, a następnie produkcja 12 prototypowych pojazdów przeznaczonych do testów, z których pierwsze modele mają zostać oddane na początku 2020 roku. Zwycięzca rywalizacji w przetargu na MPF może liczyć w przyszłości na wieloletni kontrakt na dostawę do 504 lekkich czołgów dla amerykańskiej armii.
Z założenia Mobile Protected Firepower ma uzupełnić lekkie pojazdy Joint Light Tactical Vehicle, czyli następcę popularnych HMMWV, jako element wyposażenia amerykańskich Brygadowych Zespołów Bojowych Piechoty (IBCT) w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, a docelowo także Brygadowych Zespołów Bojowych Strykerów (SBCT). Wóz o trakcji gąsienicowej ma dawać załodze ochronę i możliwość prowadzenia precyzyjnego ognia bezpośredniego. Jednocześnie ma być zdolny do przerzutu na duże dystanse (w tym w samolotach transportowych), a także być odpornym na ataki cybernetyczne.
Konstrukcja BAE Systems będzie czerpała inspiracje z M8 Armored Gun, uzbrojonym w armatę 105 mm z automatem ładującym. BAE ma zamiar zastosować w wozie nowe podzespoły i rozwiązania w tym nowe systemy elektroniczne czy układ jezdny. Niestety General Dynamics nie ujawniło jeszcze szczegółów na temat swojego prototypu. Można się jednak domyślać, że pojazdem bazowym dla nowej platformy może być Griffin, wyposażony w 120-mm armatę XM360.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]