Reklama

Geopolityka

Ukraińscy oficerowie zabici w zamachach

Fot. Ministry of Defence of Ukraine
Fot. Ministry of Defence of Ukraine

W Donbasie w wyniku wybuchu samochodu-pułapki zabity został oficer Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Dzień wcześniej w Kijowie doszło do eksplozji samochodu, w której zginął pułkownik Maksym Szapował z ukraińskiego wywiadu wojskowego, odpowiedzialny za zbieranie dowodów na rosyjską agresję wobec Ukrainy.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że w wyniku wybuchu samochodu-pułapki zginął płk Jurij Woźny, a trzy inne osoby zostały ranne. Do zdarzenia doszło w obwodzie donieckim, podczas wykonywania obowiązków służbowych przez oficera. Jest to już drugi podobny przypadek w ciągu ostatnich dni, skierowany przeciwko oficerom służb wywiadowczych Ukrainy.

Dzień wcześniej śmierć w wyniku eksplozji samochodu poniósł w Kijowie płk Maksym Szapował, oficer wywiadu wojskowego. Jak donosi agencja UNIAN powołując się na serwis lb.ua, płk Szapował uczestniczył w zbieraniu dowodów na tyłach okupowanych terenów. Według źródła, na które powołuje się portal, kierowana przez niego jednostka odnotowywała, w jaki sposób przemieszczają się rosyjskie siły oraz jaką bronią dysponują.

Szczególną uwagę zwracano na wykorzystanie grup batalionowych regularnych sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, co jest silnym dowodem potwierdzającym tezę o zaangażowaniu Kremla w konflikt na wschodzie Ukrainy. W obszarze zainteresowania zabitego oficera miało się też znajdować użycie przez Rosjan artylerii czy środków walki elektronicznej. Zebrany materiał miał posłużyć stronie ukraińskiej w czasie procesu przed Trybunałem w Hadze.

Cytowany przez "The Guardian" Jurij Butusow, z serwisu censor.net.ua twierdzi, że za wczorajszym atakiem mogły stać rosyjskie służby specjalne. Obecnie mamy już do czynienia z drugim podobnym zamachem, tym razem na wschodzie Ukrainy, również przeciwko oficerowi ukraińskiego wywiadu (tym razem cywilnego). Nie jest więc wykluczone, że rosyjskie służby prowadzą szerzej zakrojoną operację, obejmującą również dokonywanie bezpośrednich ataków na oficerów cywilnych i wojskowych służb specjalnych Ukrainy. Jej celem może być utrudnienie zbierania danych wywiadowczych stanowiących dowody na tezę o zaangażowaniu Moskwy w Donbasie. Jednocześnie na Ukrainie w ostatnim czasie miał miejsce szereg ataków hakerskich.

(LG) (JP)

Reklama

Komentarze (6)

  1. wietek

    Polska już powinna pozbywać się agentów Moskwy w strukturach państwa polskiego !

    1. Terrier

      Tak? a kogo? 26 lat jak zmiana ustroju stała się faktem wiec jak myślisz ilu "agentów" Moskwy jest w służbie nadal?

  2. sektor

    Yaro, jak to służby specialne Ukrainy są za słabe aby konkurować z rosyjskimi... Wymienie tylko kilka z których Ukraińcy okazali się bardzo skuteczni: Powstanie w Humaniu, Powstanie koliszczyzny i hajdamaków... O innych wszech zananych nie ma co pisać... Wielokrotnie pokazali jak to się robi...

    1. lolek54

      Akurat Koliszczyzna to świetny przykład działania rosyjskich służb.

  3. pop

    Najpierw ginęli pro-rosyjscy komendanci w Donbasie :Mozgowoj, Motorola, Givi i inni. Czy pro-rosyjskie figury na samej Ukrainie jak znany pisarz Oleś Buzyna. A teraz role się odwróciły. Moim zdaniem przyszło z Kremla zielone światło na podobne akcje w drugą stronę....

    1. yaro

      Dobrze prawisz, wet za wet. Tyle, ze Kijów jest za słaby by rywalizować ze służbami Rosyjskimi.

    2. Steve

      A moze to uwertura do operacji Zapad 2017?

    3. mistral

      Nie masz pojęcia o czym piszesz - bomby podkładają ci sami ludzie, tyle że cele się zmieniły. Sponsorowani przez Moskwę "separatyści" ginęli z rąk mocodawców (również w Rosji) gdy przestawali słuchać rozkazów, a jak już spacyfikowali watażków to wzięli się za cele drugorzędne. Nie siej dezinformacji.

  4. Drzewica

    Musimy te wydarzenia traktować jako ostrzeżenie przed działaniem obcych agentur, teraz uśpionych! Możemy być pewni że Polska jest cały czas nasycona agenturą obcych sił snujących plany przeciw naszej suwerenności. Polska nie różni się od Ukrainy w imperialnych planach byłych zaborców.

    1. JKK

      obecnych i przydzlych

    2. Danisz

      A ilu jest tych zaborców z imperialnymi planami? I skąd pomysł, że nasycanie agentami tak mało znaczącego kraju jak Polska ma jakikolwiek sens?

  5. Olender

    Rosjanie zaczynają na max przeginać pałę, to nie wyjdzie im na dobre

    1. Holender

      nooo, wzorują się na takim innym państwie zza oceanu, ono też tak robi i to od wielu lat

    2. Antex

      niekoniecznie zaczynają ... zawsze to robili. Od czasów Iwana Groźnego. I raczej zawsze wychodziło im to na dobre ...Z wyjątkiem Afganistanu - ale to wyjątek potwierdzający regułę (wyjątek na którym w XIXw połamało sobie zęby Imperium Brytyjskie a w XXI w USA).

  6. Marek1

    Żle się dzieje jak służby zaczynają wzajemną eksterminację kadrowych pracowników. Zadziwia również kompletny BRAK zabezpieczenia kontrwywiadowczego działań służb kijowskich oraz jak widać pełne rozpracowanie wysokich oficerów ukraińskich przez służby rosyjsko-separatystyczne. Zapewne teraz niedługo będziemy świadkami jakichś działań odwetowych Kijowa, ale znając ich poziom kompetencji skończy sie prawdopodobnie na odstrzeleniu paru niskich rangą oficerów DLR/ŁRL. Na rozpracowanie i likwidację działających powszechnie w Donbasie i na całej Ukrainie oficerów FSB/GRU kijowska SBU jest za cienka ...

Reklama