Geopolityka
Turcja przedłuża stan wyjątkowy. 50 tys. aresztowanych
Turecki rząd pod przewodnictwem prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana zatwierdził przedłużenie o trzy miesiące stanu wyjątkowego, wprowadzonego w tym kraju po nieudanej próbie puczu z lipca zeszłego roku. W czasie obowiązywania stanu wyjątkowego aresztowano ponad 50 tys. osób.
Wcześniej w poniedziałek za przedłużeniem stanu wyjątkowego opowiedziała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Według tego organu doradczego działanie to służy "ochronie naszej demokracji, praworządności, jak również praw i swobód naszych obywateli" - podała agencja prasowa Anadolu.
Stan wyjątkowy, który w Turcji został wprowadzony 20 lipca i miał początkowo trwać trzy miesiące, był już dwukrotnie przedłużany, po raz ostatni w styczniu. Pozwala on na ograniczenie albo zawieszenie niektórych praw i wolności obywatelskich bez konieczności zmiany ustaw za zgodą parlamentu. Daje także dodatkowe uprawnienia władzom różnych szczebli i policji.
Czytaj więcej: Referendum w Turcji: Zwycięstwo i znak słabości Erdogana [ANALIZA]
Zdaniem obserwatorów rząd wprowadził stan wyjątkowy, aby przeprowadzić czystkę w aparacie państwowym i usunąć z niego osoby, które władze uznały za zwolenników przebywającego na emigracji w USA islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarża go o zorganizowanie puczu w Turcji.
Czytaj więcej: Zamach stanu w Turcji. Erdogan umocnił pozycję [ANALIZA]
Od czasu wprowadzenia stanu wyjątkowego zwolniono z pracy lub zawieszono w obowiązkach ok. 120 tys. osób; aresztowano ponad 50 tys. osób. Eksperci wskazują, że próba puczu była korzystna z punktu widzenia władz Turcji, gdyż pozwoliła im zaostrzyć środki represyjne wobec opozycji politycznej. W niedawnym referendum niewielką przewagą głosów zdecydowano o rozszerzeniu uprawnień prezydenta Erdogana, jednak nie brakuje głosów, że przy realizacji plebiscytu doszło do szeregu nadużyć.
JP/PAP
Mirkuw 1104
parwicowy Trump, a teraz prawicowy Erdogan-hurrra!!!!
ecik
Prawicowy Erdogan - nie ośmieszaj się proszę, sprawdź co znaczy naprawdę "prawicowy" a nie jakie znaczenie słowu "prawicowy" nadają jacyś ludzie. Erdogan jest na pewno populistą, co być może Ty uznajesz za "prawicowość".
modolen
Nie docenianie Erdogana na arenie międzynarodowej przy tak skomplikowanej sytuacji w Turcji - może okazać się błędem ? ( uchodżcy czekają w kolejce by udać się do zachodniej Europy ) ?