Reklama

Geopolityka

F-16C - fot. Turkish Air Force

Turcja: pilot rozbitego F-16 nie żyje

Kpt. Hamza Gümüşsoy, pilot samolotu wielozadaniowego F-16, który rozbił się wczoraj w górach Amanos, został znaleziony martwy.

Czytaj też: Turcja osłabia NATO. Coraz bliższa współpraca z Szanghajską Organizacją Współpracy Do katastrofy doszło ok. godziny 14:15 czasu lokalnego . Samolot wykonywał rutynową misję patrolową w południowotureckiej prowincji Osmaniye, 40 km od granicy z Syrią. Tuż przed utratą kontaktu radiowego z maszyną odebrano od pilota komunikat "Katapultuję się". Ciało kapitana Gümüşsoya , wraz z fragmentami wraku, znaleziono na płaskowyżu Çarsık u podnóża gór Amanos. W akcji poszukiwawczej pośród gęstej mgły brało udział 4000 osób, w tym żołnierze, policjanci i lokalna ludność. Główną część wraku odszukała wcześniej załoga śmigłowca poszukiwawczego wysłanego w rejon katastrofy. Utracony przez Turcję samolot F-16C Fighting Falcon stacjonował w bazie Dowództwa 5. Grupy Lotnictwa Odrzutowego w Merzifon. Wypadek nie miał najprawdopodobniej związku z napięciem w stosunkach turecko - syryjskich.  W ubiegłym roku, w pobliżu granicy z Syrią  rozbił się inny samolot tureckich sił powietrznych RF-4E Phantom II. Ostatni opublikowany przez stronę turecką raport stwierdził, że upadek został spowodowany eksplozją syryjskiej rakiety w pobliżu lewego skrzydła maszyny. Według Turcji, zdarzenie miało miejsce poza syryjską przestrzenią powietrzną, nad międzynarodowymi wodami terytorialnymi. Więcej: Turcja oskarża Syrię o dokonanie krwawego zamachu (MMT)  
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama