Reklama
  • Wiadomości

Trzech tureckich żołnierzy ginie w „syryjskim” nalocie

Tureckie siły zbrojne poinformowały, że w nalocie syryjskich statków powietrznych na terenie Syrii zginęło trzech tureckich żołnierzy. Gdyby informacja została potwierdzona, byłby to pierwszy taki przypadek od czasu rozpoczęcia się wojny domowej w 2011 r.

fot. www.tsk.tr
fot. www.tsk.tr

Według armii tureckiej w nalocie, który miał miejsce w czwartek 24 listopada, zginęło trzech żołnierzy, a dziesięciu innych zostało rannych. Zaatakowany pododdział znajdował się w drodze do opanowanego przez islamistów z Daesh miasta Al-Bab, które leży na północny wschód od Aleppo, 30 km od granicy z Turcją.

Przypuszcza się, że wypadek może jeszcze bardziej zwiększyć napięcie pomiędzy oba sąsiadującymi ze sobą państwami. Jest to o tyle niebezpieczne, że Turcja rozpoczynając wielką ofensywę w północnej Syrii w sierpniu br. w ramach walki z tzw. państwem islamskim działa nie tylko samodzielnie, ale również jako członek NATO. Oddziały wojskowe podporządkowane prezydentowi Asadowi są natomiast wspierane przez Rosję i Iran.

Jak na razie rząd syryjski nie potwierdził, by to on odpowiadał za śmierć tureckich żołnierzy. Syryjskie obserwatorium praw człowieka monitorujące sytuację Syrii uważa np., że za atakiem stoi tzw. państwo islamskie. Sytuacji nie poprawia też fakt, że rząd w Damaszku oficjalnie potępia wtargnięcie tureckich wojsk do północnej Syrii jako „rażące naruszenie” swojej suwerenności.

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama