Reklama

Technologie

Subamunicja BONUS znaleziona na Ukrainie

Wizja działania BONUS-a
Wizja działania BONUS-a
Autor. Nexter

W sieci pojawiły się fotografie z Ukrainy przedstawiające subamunicję od 155 mm pocisku artyleryjskiego BONUS (BOfors NUtating Shell), skonstruowanego do precyzyjnego rażenia celów z górnej półsfery. To pierwszy aż tak pewny dowód na użycie tego rodzaju uzbrojenia, wcześniej pojawiały się filmy, w których prawdopodobnie amunicja ta była używana.  

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Bonus to system precyzyjnej amunicji artyleryjskiej, stworzony do zwalczania celów opancerzonych. Jest przeznaczony dla dział 155 mm i produkowany przez koncern BAE Systems (wcześniej Bofors) we współpracy z francuskim Nexterem. Nie jest wiadome, skąd pochodzą pociski użyte przez Ukraińców. Systemem artyleryjskim, który został użyty do wystrzelenia tych pocisków na filmie, była jednak francuska kołowa armatohaubica CAESAR.

Maksymalna donośność tego typu pocisków wynosi według producenta 27 km, gdy jest wystrzeliwany z armatohaubicy kal. 155 mm z lufą o długości 39 kalibrów (np. M109A3), i 35 km, gdy jest wystrzeliwany z haubicy z lufą o długości 52 kalibrów (jak Krab, PzH 2000, czy właśnie CAESAR). Każdy nabój BONUS-a dysponuje dwoma niezależnymi podpociskami naprowadzanymi z wykorzystaniem wielosensorowego systemu (m.in. termowizyjnego), do rażenia wykorzystywane są ładunki z penetratorem formowanym wybuchowo (EFP). Z założenia ma to umożliwiać zwalczanie celów ciężko opancerzonych (w tym czołgów), dzięki rażeniu z górnej półsfery. Amunicja tego typu jest używana między innymi przez Francję, Szwecję, Finlandię czy Stany Zjednoczone.

Reklama

Próbne strzelania pociskami obu typów prowadzono również z polskiej haubicy Krab.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Filemon66

    Podsumowując krab 🦀🦀🦀 155mm by strzelał Excalibur po tym jak dostał komputer EPFIAS Z MAGICZNĄ RĄCZKA DO PROGRAMOWANIA GŁOWIC POCISKU

  2. Seth

    Jakie były wyniki tego strzelania tą amunicją z Kraba ktoś wie?