Technologie
Rosja: Kolejny samolot prezydencki gotów do lotu. Trwa budowa nowego „Doomsday Plane”
Zakłady lotnicze w Woroneżu, należące do United Aircraft Corporation (UAC) poinformowały o przekazaniu do prób w locie kolejnego „rosyjskiego Air Force One”, czyli samolotu Ił-96-300PU(M1) do przewozu prezydenta Rosji Władimira Putina i innych najważniejszych osób w państwie. Trwają też pracę nad budową „Doomsday Plane” na bazie płatowca Ił-96-400M, czyli latającego stanowiska dowodzenia na wypadek zniszczenia naziemnych punktów dowodzenia w wyniku wojny atomowej.
Uroczysta prezentacja jednego z dwóch nowych samolotów Ił-96 dla floty prezydenckiej miała miejsce podczas wizyty w woroneskim zakładzie wicepremiera Federacji Rosyjskiej Jurija Borysowa. Maszyna będzie nosić prawdopodobnie numer RA-96025 i wraz z oblatanym w kwietniu RA-96025 trafi do operatora Rossija, który zapewnia transport lotniczy funkcjonariuszy władz Federacji Rosyjskiej i innych ważnych osób służb specjalnych oraz Sił Zbrojnych Rosji. Firma, będąca realnie jednostką lotniczą, podlega bezpośrednio Departamentowi Administracji Kancelarii Prezydenta Federacji Rosyjskiej.
Jest to jeden z dwóch samolotów, które zamówiono dla prezydenckich przewozów w 2015 roku. Pierwotnie planowano ich dostawę latem 2018 i 2019 roku, jednak termin przeniesiono na rok 2020 a pierwsza maszyna została realnie ukończona i oblatana, dopiero 9 kwietnia 2021 roku. Drugi egzemplarz został przekazany do testów w locie 5 lipca, a więc niemal 3 miesiące później. Brak jest informacji na temat tego, kiedy trafią one do służby. Są to pierwsze maszyny Ił-96 wyprodukowane od 2015 roku, ale nie jedyne.
Podczas wizyty wicepremiera Borysowa poinformowano również, że trwają prace nad samolotem Ił-96-400M. Na bazie tego płatowca powstanie maszyna mająca dowodzić m. in. rosyjskim arsenałem jądrowym w przypadku konfliktu, w którym zostałyby zniszczone naziemne punkty dowodzenia. Obecnie w roli tej są wykorzystywane wiekowe samoloty Ił-80. Przeszły one w ostatnich latach modernizację, właśnie ze względu na opóźnienia, a w 2019 roku anulowanie programu budowy takiej maszyny na bazie Iła-96. W ubiegłym roku pojawiła się jednak informacja o powrocie do tego projektu i planach oblotu pierwszego prototypu w pierwszej połowie 2021 roku. Jak widać prace już w obecnej chwili musza być mocno opóźnione.
Ił-96-400M w wersji „Doomsday Plane” będzie konstrukcyjnie zbliżony do wersji „prezydenckiej” Ił-96PU gdyż potrzebuje bardzo podobnego pakietu systemów komunikacji satelitarnej, umieszczonych nad przednią częścią kadłuba anteny w postaci „grzebienia”. Samolot musi też otrzymać instalację do tankowania w locie, gdyż powinien móc pozostawać w powietrzu długo, aż do zakończenia sytuacji kryzysowej. Najbardzej widoczną różnicą będzie natomiast brak okien, między innymi po to, aby lepiej zabezpieczyć wnętrze przed promieniowaniem w wypadku pobliskiego wybuchu jądrowego. Innym powodem jest potrzeba zapewnienia wysokiej ochrony radioelektronicznej wnętrza, aby zminimalizować ryzyko zakłócenia czy wykrycia tego, co dzieje się na pokładzie.
hm
Samolot w sumie wygląda jak dla jakiegoś bardzo ważnego vipa na trasę ucieczki Białoruś - Rosja :)
Niuniu
Jak już zgodnie z tradycją dyskusji w def24 forumowicze całkiem odeszli od tematy artykułu to i ja coś opowiem. Ministerstwo Przemysłu i Handlu Federacji Rosyjskiej przygotowuje plan stworzenia konkurencyjnych produktów przemysłu lotniczego w wysokości 1,84 bln rubli w okresie od 2021 do 2030 r. - informuje gazeta Kommiersant. Artykuł mówi, że projekt obejmuje produkcję 735 nowych samolotów cywilnych: Ił-114 , MC-21 i "Baikal" (LMS-901). Dotyczy to również: Sukhoi Superjet 100, L-410 i pięću typów śmigłowców. Na realizację programu planuje się wydać około 1,84 bln rubli (czyli jakieś 20-25 mld dolarów), z czego około 244 mld ma pochodzić z budżetu federalnego. Według Kommiersanta do końca 2022 roku planowane jest wyprodukowanie 36 samolotów MC-21. Do końca 2023 r. prawdopodobna jest certyfikacja MC-21 przez EASA, a w grudniu 2027 r. Irkut ma dostarczyć 120 samolotów i osiągnąć zdolność produkcji na poziomie 72 samoloty rocznie. Przypomnę, że MC-21 to samolot pasażerski wąskokadłubowy mogący przewozić od 150 do 230 pasażerów na odległość 5000km. Samolot planowano wprowadzić do produkcji już w 2018r ale dotknęły go boleśnie sankcje wprowadzone przez kraje zachodnie po aneksji Krymu. Najboleśniejsze było zablokowanie dostaw kompozytu węglowego z którego miały być wykonane skrzydła. Obecnie całość elementów samolotu jest już produkowana w Rosji. Samolot ma zawierać 40-45% elementów kompozytowych w tym "węglowe" skrzydła. Napędzają go wysoce ekonomiczne dwa rosyjskie silniki PD-14 które zastąpiły zachodnie silniki Pratt & Whitney PW1400G. Spodziewa się, że pierwsze MC-21 trafią do rosyjskich linii lotniczych na przełomie 2021/22. Jeśli parametry eksploatacyjne samolotu zostaną potwierdzone a zdolności produkcyjne osiągną wielkość planowanych 72 sztuk rocznie to będzie to naprawdę wielka sprawa. Ale pożyjemy - zobaczymy jak mawiają rosjanie.
placek23
Nazywanie oddziału lotniczego Rossija firmą nie jest właściwe, ponieważ ma on status państwowej jednostki budżetowej i nie prowadzi działalności komercyjnej. Z zasady oddział Rossija nie wykonuje zadań transportowych na rzecz sił zbrojnych FR, które mają własny transport specjalny. Co to znaczy RA-96025 wraz z oblatanym w kwietniu RA-96025? Trzy błędy w dwóch zdaniach.
jacek23
uspokój się placek
placek23
Niekompetencji i nieporadności językowej bronimy jak niepodległości, bo jest nasza, w słusznej sprawie i nie jest to nasze ostatnie słowo?
Davien
No popatrz a co robia tam te wszystkie Airbusy i Boeingi latajace komercyjnie do Afryki, Azji i Europy:) Firma Rossija ma 58 samolotów komercyjnych, same zachodnie i 44 maszyny rządowe wiec panie placek sam piszesz nieprawdę.
rozesmiany
ta najnowsza wersja putinker w celu zmniejszenia wykrywalnosci i promieniowania cieplnego zamiast nowoczesnej toalety posiada otwor w kadlubie i drewniana deske wolnoopadajaca
GB
Ił-96 (jego różne wersje) to przede wszystkim samolot pasażerski. Problem w tym że jest w dzisiejszych czasach kompletnie przestarzały. Linie lotnicze odchodzą od samolotów 4 silnikowych. Linie produkcyjne A380, B747 zostaja zamknięte. Po prostu szerokokadłubowy samolot 4 silnikowy nie jest ekonomiczmy w stosunku do 2 silnkowego samolotu szerokokadłubowego. A linie lotnicze liczą koszty. Ale w Rosji nie ma obecnie silników które zdolne byłyby napędzać 2 silnikowy samolot szerokokadłubowy. Żeby podtrzymać życie producenta Rosjanie klepią obecnie 1-2 samoloty Ił-96 rocznie, co jest zupełnie nieekonomiczne. Producent, zakład w Woroneżu jest w ten sposób dotowany przez państwo.
Obecnie nie ma. Ale jest już PD14 dla MS-21. I wszystko wskazuje na to, że będzie (bo prace trwają) PD35 dla m.in. szerokokadłubowca rosyjsko-chińskiego i właśnie przyszłego Ił-96-400. Tak więc w perspektywie kilku lat zobaczymy.
sża
Cztery silniki to dla bezpieczeństwa i w tym przypadku koszty się nie liczą. Podobnie zresztą mają Amerykanie, którzy też latają na czterech silnikach.
skąd oni was biorą?
Ale płacz nawet tak żałosny na rzeczywisty świat nie wpływa.