Technologie
Jeszcze jeden chiński samolot pokładowy
Kolejną już premierą na salonie lotniczym w Zhuhau jest samolot pokładowy J-15T. Maszyna ma dysponować lepszymi parametrami niż dotychczasowe J-15 i ma być przystosowana do startu z katapult elektromagnetycznych.
Zaledwie dzień po oficjalnej premierze samolotu 5. generacji J-35, który ma mieć swoją wersję pokładową, Chińczycy pokazali coś czego niewielu się spodziewało. J-15T to ewolucja wykorzystywanych dotychczas samolotów J-15, a zatem maszyna w pewnym sensie konkurencyjna dla morskiego J-35.
Okazuje się więc, że Chińczycy nie zakładają całkowitej wymiany dotychczasowej floty samolotów J-15 na J-35 w stosunku 1:1. Będzie to raczej częściowe zastąpienie tej floty samolotami 5. generacji, albo wprowadzenie J-15T jako rozwiązanie tymczasowego, a później rezerwowego do czasu pojawienia się licznych i przetestowanych J-35.
Stworzenie samolotu takiego jak J-15T ma sens z kilku względów. Po pierwsze, jest to rozwiązanie w dużej mierze sprawdzone i pewne. Po drugie samoloty te, w przeciwieństwie do starych J-15, mają możliwość operowania nie tylko z lotniskowców klasy STOBAR (Liaoning i Shandong) ale także z najnowszego lotniskowca Fujian wyposażonego w katapulty elektromagnetyczne.
Electronic Warfare Variant (J-15D) of the J-15T is here in the town. #ZhuhaiAirShow2024 pic.twitter.com/TjRmm8vcoY
— International Defence Analysis (@Defence_IDA) November 9, 2024
W tym celu J-15T otrzymał dodatkowo wzmocnione podwozie i przekonstruowaną, wzmocnioną strukturę kadłuba. Widać to szczególnie po dziobie maszyny, który jest bardziej przysadzisty a nie wysmukły jak w, podobnym do Su-33, J-15. J-15T otrzymał także chińskie silniki odrzutowe WS10 w miejsce rosyjskich. Oznacza to ostateczny rozbrat z rosyjskimi napędami. ChRL osiągnęła bowiem zdolność do konstruowania silników o odpowiedniej (porównywalnej z silnikami rosyjskimi|) jakości i resursach już kilka lat temu. Ostatnimi samolotami w jakich obawiano się sadowić chińskie silniki były właśnie samoloty pokładowe. Było tak z uwagi na trudniejsze warunki pracy na morzu, w tym zasolenie. W Chinach uważano, że rosyjskie silniki lepiej znoszą takie warunki – aż do teraz.
Czytaj też
Niejako przy okazji, wykorzystując postęp techniczny w tej dziedzinie zainstalowano w kabinie większe wyświetlacze przezierne a zapewne także nowocześniejszą awionikę i w tym radiolokator klasy AESA, nowe systemy samoobrony i walki radioelektronicznej. Jeżeli chodzi o dostępne uzbrojenie to samolot otrzymał nowocześniejsze pociski krótkiego zasięgu PL-10 w miejsce PL-8 wykorzystywane przez J-15.
Tym samym rozwój rodziny samolotów J-15 idzie równolegle z rozwojem samolotów J-11 (który zaczynał jako odpowiednik Su-27) i J-16 (odpowiednik Su-30), a Chińczycy stworzyli maszynę bardziej porównywalną, a może nawet dorównującą F/A-18E/F Super Hornet.