Reklama

Technologie

Dostawy systemu S-500 dla Rosji ruszą w 2022 roku

Fot. Rostech
Fot. Rostech

Podczas salonu lotniczego MAKS-2021 w Moskwie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podpisało z koncernem Ałmaz-Antiej umowę dotyczącą ponad 10 systemów przeciwlotniczo-przeciwbalistycznych dalekiego zasięgu S-500 „Promietiej” dla Sił Powietrzno-Kosmicznych. Dostawy mają rozpocząć się w pierwszej połowie 2022 roku.

Szczegóły kontraktu nie są obecnie znane, ale umowa została zawarta podczas zakończonej niedawno imprezy lotniczej w Moskwie, jak informuje agencja TASS. Obecnie system S-500 przechodzi badania państwowe na poligonie Kapustin Jar. Mają się one zakończyć w bieżącym roku, co otworzy możliwość uruchomienia produkcji i realizacji dostaw dla sił zbrojnych. Warto zaznaczyć, że zarówno dostawy jak i testy państwowe są znacząco opóźnione, zarówno w związku z kwestiami technicznymi jak i pandemią COVID-19. Pierwotnie dostawy S-500 planowano na rok 2020.

System antybalistyczny dalekiego zasięgu S-500 oraz system średniego zasięgu S-350 stanowią obecnie jedne z priorytetowych projektów, których celem jest stworzenie zintegrowanej, wielowarstwowej rosyjskiej obrony powietrznej dla celów strategicznych, obejmującej również system S-400. Niższe piętra obrony, choć również zintegrowane, koncentrują się na obronie punktowej i poziomie taktycznym działań.

S-500 postrzegany jest jako zaawansowane rozwiniecie S-400 o zwiększonej skuteczności przeciw celom balistycznym. Producent podaje, że system składa się z dwóch niezależnych podsystemów, dysponujących własnymi radarami AESA i mającym realizować różne zakresy zadań. Zasięg wykrywania celów balistycznych ma sięgać 3000 km.

Oprócz rakiet stosowanych obecnie jako uzbrojenie S-400, S-500 ma używać trzech dodatkowych typów pocisków zaprojektowanych specjalnie dla niego. Jest wśród nich słynna już rakieta 40N6M o zasięgu - wg. producenta - 600 km i przeznaczona np. do zwalczania samolotów AWACS lub innych szczególnie wartościowych celów powietrznych. Pozostałe dwa typy przeznaczone są do niszczenia pocisków hipersonicznych oraz rakiet balistycznych średniego zasięgu oraz międzykontynentalnych w środkowej i ostatniej fazie lotu. Pułap zwalczania ma sięgać 200 km. Ałmaz-Antiej podaje też, że oba typy nowych rakiet będą zdolne do efektywnego zwalczania oddzielonych głowic o skutecznej powierzchni odbicia radarowego rzędu 0,1 metra kwadratowego.

Reklama
Reklama

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama