Chiny budują duży ekranoplan

Autor. chińskie media społecznościowe
W chińskich mediach społecznościowych pojawiła się fotografia, na której widać nowy statek powietrzny. Portal Naval News dopatruje się w nim dużego ekranoplanu, czyli statku powietrznego, który był zapomniany od czasu upadku ZSRR.
Ekranoplan do maszyna łącząca w sobie cechy statku, poduszkowca i samolotu. Powstała w efekcie tego wypadkowa daje unikalne zdolności czyli możliwość szybkiego i skrytego przetransportowania nad powierzchnią wody relatywnie dużej liczby żołnierzy lub dużej masy ładunku.
Państwem które najbardziej inwestowało w rozwój tego rodzaju unikalnych statków powietrznych był Związek Radziecki, gdzie powstały m.in. takie konstrukcje jak KM Korabl Maket (nazywany na Zachodzie Kaspijskim Potworem Morskim), uzbrojony w pociski przeciwokrętowe Project 903 (w kodzie NATO Lun) czy A-90 Orljoniok. Konstrukcje te powstawały jednak w pojedynczych egzemplarzach i nie zaowocowały szerszym zastosowaniem. Po upadku ZSRR ekranoplany stały się raczej ciekawostką. Choć byli i tacy, którzy prorokowali ich powrót, argumentując że pomysł wykorzystania efektu ślizgania się nisko nad wodą jest dobry i wymaga co najwyżej dopracowania.
China own Ekranoplan spotted. Soviet Ekranoplan in right (retired)
— Vivek Singh (@VivekSi85847001) June 30, 2025
Whatever other Nations made or retired, China start making them with similar design (copy cat) to save R&D and development times. pic.twitter.com/YRugugq48t
Chińczycy najwyraźniej wzięli to sobie do serca. Na fotografii widać maszynę z czterema silnikami odrzutowymi na krótkim skrzydle i z wielkim statecznikiem poziomem typu T. Naval News twierdzi, że konstrukcja ta ewidentnie wskazuje na ekranoplan.
Jak na razie nie jest jasne w jakim celu maszyna ta została skonstruowana, ani czy mamy do czynienia z produkcją seryjną czy prototypem. Maszyna została jednak pomalowana na ciemnoszary kolor co wskazuje na zastosowanie wojskowe.
Czytaj też
Maszyna mogłaby teoretycznie powstać jako dodatkowy rodzaj środka desantowego do uderzania na wyspy należące do Tajwanu, np. oddziałów specjalnych, które miałyby zajmować kluczową infrastrukturę przed pojawieniem się głównych sił desantowych. Możliwe jest też bardziej pokojowe zastosowanie, np. dostarczanie zaopatrzenia do chińskich wysp na Morzu Południowochińskim i ich garnizonów.
Przyszłość
A jednak wydaja na Armie lekko ponad 1% PKB a NATO 5% teraz bedzie. Na co nas szykuja?