Technologie
Balony na ratunek US Army
Armia Stanów Zjednoczonych rozważa zainwestowanie w rodzinę balonów stratosferycznych, które mogłyby wykonywać szereg różnego zadań, w tym wziąć udział w wojnie o orbitę.
O pomyśle poinformował w czasie tegorocznej konferencji „Association of the US Army” pułkownik Donald Brooks, dowódca 1. Brygady Kosmicznej US Army. Jednostka ta nie należy do US Space Force. Ma zapewniać wsparcie bezpośrednio amerykańskim wojsko lądowym i im jest podporządkowana, w zakresie ostrzegania ich przed pociskami balistycznymi, zapewniania świadomości sytuacyjnej jeżeli chodzi o sytuację w kosmosie, a także wsparcie operacji związanych z domeną kosmiczną – ofensywnych i defensywnych.
Balony działające na różnych wysokościach, w tym w stratosferze miałyby być pomocne w wykonywaniu tych misji, a potencjalnie znacznie rozszerzyć ich wachlarz. Wśród przewidywanych zastosowań znalazło się m.in. przenoszenie sprzętu rozpoznawczego, dronów bojowych i rozpoznawczych, a także dronów nosicieli mniejszych dronów i środków bojowych. Miałyby one rozpoznawać i uderzać w nieprzyjacielskie ośrodki naziemne służące do kontrolowania i komunikacji z satelitami, czy instalacje do zakłócania działania amerykańskich satelitów.
Czytaj też
Oczywiście w przypadku sukcesu takie programu nietrudno wyobrazić sobie wykorzystanie takich zdolności także do rażenia innych celów, takich jak np. wrogie stanowiska dowodzenia, radary obrony przeciwlotniczej itp. Balony mogłyby powstawać także jako dodatkowe obiekty, które musiałaby zwalczać obrona powietrzna przeciwnika zwiększając tym samym „liczebność” sił amerykańskich w powietrzu i ukrywając ich prawdziwe zamiary w czasie bitwy.
Wśród innych rozważanych zastosowań znalazło się także wykorzystanie baonów jako retranslatorów sygnału (na potrzeby łączności i nawigacja) czy jako zapasowych systemów w przypadku neutralizacji nad danym teatrem amerykańskich satelitów.
Czytaj też
Jak na razie stworzenie balonów dla US Army i „wykorzystania stratosfery” nie przybrały jeszcze formy konkretnego programu. Obecnie temat ten znajduje się na etapie rozważań. Wydaje się jednak, że stworzenie podobnej klasy rozwiązań nie powinno być obciążone dużym ryzykiem technicznym i mogłoby powstać w relatywnie krótkim czasie.
Pomysł na wykorzystanie balonów we współczesnej wojnie nie jest zresztą nowy. Te niedrogie środki są wykorzystywane do rozpoznania nie tylko przez Rosję i Chony, ale także m.in. Stany Zjednoczone.