Reklama
  • Wiadomości

Syryjska opozycja zmuszona do odwrotu. Kontratak Daesh

Wspierane przez Zachód siły syryjskiej opozycji przerwały ofensywę przeciwko Daesh w Abu Kamal. Jak podają syryjskie źródła, zostały one zmuszone do odwrotu z powodu kontrataku dżihadystów.

Pojazd opancerzony należący do sił kurdyjskich. Fot. Witold Repetowicz/Defence24.pl
Pojazd opancerzony należący do sił kurdyjskich. Fot. Witold Repetowicz/Defence24.pl

Rzecznik opozycyjnej formacji zbrojnej, Nowej Armii Syryjskiej, Muzahem al-Salum potwierdził w rozmowie z agencją Reutera, że siły opozycji wycofują się. "Pierwszy etap kampanii został zakończony" - oświadczył.

Jak podaje Reuters, powołując się na inne źródło w siłach opozycyjnych, bojownicy IS otoczyli je "z zaskoczenia". Rebelianci ponieśli poważne straty, a dżihadyści przechwycili broń.

Także w środę Opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie podało, że siły opozycji musiały wycofać się również z lotniska wojskowego Hamadan, leżącego ok. 5 km od Abu Kamal. "Wycofali się, ale wciąż pozostają w muhafazie Dajr az-Zaur", bogatej w ropę naftową prowincji, w której leży miasto.

Ofensywa wspieranej przez USA Nowej Armii Syryjskiej na Abu Kamal rozpoczęła się we wtorek nad ranem. Zapowiadano, że ma ona utrudnić bojownikom IS przemieszczanie się między położonymi w Syrii i Iraku terenami włączonymi przez nich do ich kalifatu.

Wcześniej w środę dowódca rebeliantów w rozmowie z agencją Reutera oceniał, że Nowa Armia Syryjska w szybkim tempie odbijała z rąk islamistów kolejne dzielnice ich bastionu. Zastrzegał jednak, że sytuacja jeszcze nie jest przesądzona.

PAP - mini

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama