Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Środowy przegląd prasy: Nowy śmigłowiec Airbus Helicopters będzie powstawał także w Łodzi; Groźby rosyjskich oficjeli; Czołgi, rakiety, samoloty – licytacja między Rosją a Zachodem; Wojna rusza na nowo

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Sławomir Sowa, Polska – Dziennik Łódzki, „Nowy śmigłowiec Airbus Helicopters będzie powstawał także w Łodzi”: „X6, nowy helikopter koncernu Airbus Helicopters, będzie projektowany przy udziale naukowców z Politechniki Łódzkiej”. Według zapowiedzi prezesa firmy Airbus Helicopters, w rozpoczynających się pracach koncepcyjnych nad nowym, supernowoczesnym ciężkim śmigłowcem X6, będą wykorzystane zdolności przemysłowe „nowego filaru firmy w Polsce”.


Gazeta Polska Codziennie, „Groźby rosyjskich oficjeli”: „Jeżeli ciężki sprzęt bojowy, należący do USA, pojawi się w Europie Wschodniej, wówczas nie pozostanie nam nic innego, jak wzmocnienie naszej zachodniej granicy, z wykorzystaniem żołnierzy, artylerii i lotnictwa - ostrzega rosyjskie ministerstwo obrony”. Dziennik opisuje reakcję Moskwy na ujawniony przez amerykańską prasę pomysł rozmieszczenia ciężkiego sprzętu armii USA w państwach bałtyckich i Europy Środkowej.


Mariusz Zawadzki, Gazeta Wyborcza, „Czołgi, rakiety, samoloty – licytacja między Rosją a Zachodem”: ten sam temat poruszany jest przez Zawadzkiego. Zdaniem autora, eskalacja deklaracji dotyczących możliwego rozlokowania nowych rodzajów broni przypomina najgorsze czasy zimnej wojny.


Wojciech Mucha, Gazeta Polska, „Wojna rusza na nowo”: obszerny artykuł przedstawiający obecną sytuację na wschodzie Ukrainy, gdzie ponownie dochodzi do nasilających się walk. „Tylko w miniony weekend pozycje sił Kijowa były ostrzeliwane ponad sto razy przez prorosyjskich terrorystów. To rekord od momentu podpisania porozumienia w Mińsku w lutym tego roku. Separatyści używają ciężkiej artylerii i atakują miejscowości wzdłuż całej linii frontu”.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Ciekawski

    Podobno ukraiński wywiad pozyskał ruskie plany dojścia do Kijowa i Odessy w 15 dni. Może już nie długo się przekonamy czy to prawda czy kolejna kaczka dziennikarska.

Reklama