Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobotni przegląd prasy: Kremlowski Sputnik nadaje po polsku; Putin zaciera ręce; Światowe media dały sobie narzucić kremlowski język; Mija rok od krwawej pacyfikacji protestów w Kijowie

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Przegląd prasy

Gazeta Polska Codziennie, Konrad Wysocki, Mija rok od krwawej pacyfikacji protestów w Kijowie 

"Zgodnie z dekretem podpisanym przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę 20 lutego został ustanowiony Dniem Bohaterów Niebiańskiej Sotni, którzy stracili życie w wyniku walk z oddziałami ukraińskiej milicji i sił Berkutu w lutym ub.r. Lecz same wydarzenia sprzed roku otrzymały nazwę Rewolucji Godności. Wczoraj na placu Niepodległości w Kijowie odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterów euromajdanu, w których wziął udział prezydent Poroszenko."


Gazeta Wyborcza, Jarosław Kurski, Separatyści? Najemnicy: „ (...) Światowe media dały sobie narzucić kremlowski język. Tak oto rosyjska agresja w Donbasie, Ługańsku, Debalcewem i na przedpolach Mariupoła to dzieło "separatystów", traktorzystów, górników, miejscowych dobrych ludzi. Nawet jeśli sami w to nie wierzymy, to piszemy o "separatystach".Przestańmy powielać Putinowskie kłamstwa. Nie ma separatystów. Są rosyjskie specsłużby, ich agenci oraz pospolici bandyci. Potwierdzają to sami nieostrożni Rosjanie. Igor Strieikow, pułkownik GRU, w wywiadzie dla "Zawtra" przechwala się, że to on "nacisnął spust tej wojny".”


Nasz Dziennik, Artur Kowalski, Jaka solidarność? "Gdy premier Węgier Viktor Orban po spotkaniu z Władimirem Putinem krytykował Unię Europejską, mówiąc o próbach izolacji Rosji, prezydent Federacji Rosyjskiej po raz kolejny mógł zacierać ręce, że państwa unijne nie są w stanie zachować jedności. Tym większe było zwycięstwo Putina, że miało to miejsce w sytuacji, gdy na wschodniej Ukrainie mimo podpisanego w Mińsku zawieszenia broni nadal z rąk rosyjskich terrorystów ginęli ludzie."


Gazeta Wyborcza, Łukasz Woźnicki, Kremlowski Sputnik nadaje po polsku: "Od piątku w Polsce działa międzynarodowy serwis informacyjny Sputnik, który powstał, aby szerzyć rosyjską propagandę za granicą. Sputnika prowadzi kontrolowana przez rosyjskie państwo agencja Rossija Siegodnia (Rosja Dziś). Serwis działa od listopada i doczekał się już 13 wersji językowych, m.in. angielskiej, chińskiej i portugalskiej. W piątek dołączyła do nich wersja czternasta - polska. W 2015 r. szefowie Sputnika planują uruchomienie 30 wersji językowych i dotarcie do mieszkańców 150 miast w 34 krajach."

Reklama

Komentarze (1)

  1. Wołyniak

    Orban liczy się tylko politycznie, praktycznie podstawy sukcesu Putina budują szefowie Niemiec, Francji i USA przez rozmamłaną politykę, ni to wsparcia Ukrainy, ni to sympatii dla zakolegowanej Rosji. Nie potrafią podejść zdecydowanie krytycznie do wyczynów Putina, stanąć w prawdzie po stronie wolności Ukrainy. Biznesów z Rosją porzucić.

Reklama