Sobota z Defence24.pl: Sądowy problem Belgii z dżihadystami; Co dalej z PGZ?

Petar Petrovic, Gazeta Polska Codziennie, „Belgia nie chce dzieci dźihadystów”: Belgijskie rodziny dżihadystów wykorzystują wyrok sądu z grudnia ub.r., który wezwał władze do sprowadzenia dzieci z obozu Al-Haul w Syrii do Belgii w ciągu sześciu tygodni. Wyrok dotyczy dwóch obywatelek tego kraju, które urodziły dzieci bojownikom islamskim w czasie wojny w Syrii. „Kraje Europy obawiają się powrotu byłych członków tzw. Państwa Islamskiego (IS) i ich bliskich. Pięć tysięcy euro dziennie za każdy dzień zwłoki - takiej kwoty od belgijskiego rządu domagają się prawnicy reprezentujący matki dziesięciorga dzieci, których ojcowie byli członkami tzw. Państwa Islamskiego (IS). Chcą w ten sposób wymusić na belgijskich władzach zorganizowanie powrotu dzieci terrorystów z Syrii do Belgii.[...] Większość z nich nie chce jednak przyjąć z powrotem islamistów, obawiając się, że będą stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa. Z tego samego powodu nie chcą również przyjmować ich rodzin.”

Piotr Nisztor, Gazeta Polska Codziennie, „Trudny orzech do zgryzienia”: Komentarze medialne po zmianach kadrowych w zarządzie Polskiej Grupy Zbrojeniowej. „Zmiany nie są zaskoczeniem. Mówiło się o nich już od dawna. To efekt decyzji politycznych, opartych m.in. na analizie wyników grupy oraz sygnałów płynących ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.”

Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, „Polska wtyczka do amerykańskiego gniazdka”: Krytyka zakupu myśliwców 5. generacji F-35. „F-35 są świetne, ale czy gdy przyjdzie co do czego, zdołają wystartować? Bo obrony przeciwlotniczej nie mamy. Chyba że to my chcemy atakować. W końcu służą do natarcia i przełamania obrony. [...] I kolejna kluczowa wątpliwość: aby F-35 mógł wykorzystać swoje możliwości, musi być wpięty do systemu naziemnego i dysponować łącznością ze zwiadem satelitarnym. Polska ciągle nie ma ani jednego, ani drugiego.”