Sobota z Defence24.pl: Projekt ustawy o dostępie do broni z pozytywną opinią komisji ustawodawczej; Cywilny pracownik wojska dostanie 10 lat więzienia za korupcję?; Bułgaria i Macedonia podpiszą układ o dobrosąsiedzkich stosunkach

Jarosław Sidorowicz, Dominika Wantuch, Gazeta Wyborcza, „Strzelby pod polskie strzechy”: Projekt ustawy o dostępie do broni pozytywnie zaopiniowała komisja ustawodawcza. Sejm może się nim zająć już po wakacjach we wrześniu. Projekt zmienia całkowicie dotychczasowe zasady wydawania pozwoleń na broń. „Skandal. Polska stanie się Dzikim Zachodem - przestrzega gen. Roman Polko, były dowódca GROM i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. [...] Dziś posiadanie broni to w Polsce przywilej. W 2015 r. pozwolenia na broń do ochrony osobistej otrzymały tylko 152 osoby, a ok. 9,5 tyś. zgód dostali myśliwi, kolekcjonerzy i kluby strzeleckie. Łącznie broń ma ok. 192 tyś. Polaków. Należymy do najmniej uzbrojonych krajów świata (na l tyś. mieszkańców przypadają trzy sztuki broni).”

Fakt, „Ustawili przetarg, teraz posiedzą?”: Oskarżonym o korupcję podczas ustawionego przetargu na ochronę trzech obiektów wojskowych, w tym bazy lotniczej w Malborku, grozi do 10 lat więzienia. „Chodzi o dwóch przedstawicieli firmy ochroniarskiej i cywilnego pracownika wojska. W wyniku ich działań w 2013 r. faworyzowana firma z Gdańska wygrała przetarg na 5,2 mln”

Aleksander Kłos, Gazeta Polska Codziennie, „Bułgaria kończy waśnie z sąsiadem”: Krok do przodu w kierunku stabilizacji Bałkanów. Bułgaria i Macedonia otwierają nowy rozdział w swojej dyplomacji, zamierzając podpisać układ o dobrosąsiedzkich stosunkach. „Na decyzję o podpisaniu porozumienia od dłuższego czasu naciskały na władze w Sofii i Skopje zarówno Unia Europejska, jak i NATO. Macedonia stara się bowiem zostać członkiem obu tych organizacji, ale na drodze do tego celu stoją jej napięte relacje z sąsiednimi krajami, głównie z Grecją, Albanią i właśnie z Bułgarią. W dokumencie zaakceptowanym w czwartek przez bułgarski parlament podkreślono nie tylko chęć poprawy relacji gospodarczych z sąsiadami, ale także rezygnację z zarzutów natury historycznej i kulturowej.”