Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobota z Defence24.pl: Polska weźmie udział w amerykańskiej ofensywie na Syrię?; Kolejny zamach w europejskiej stolicy; Wywiad z rosyjskim dziennikarzem

Fot. US Army
Fot. US Army

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Fakt, „Trump weźmie Polskę na wojnę w Syrii?”: Polska weźmie udział w amerykańskiej ofensywie w Syrii? „[…] Informując o odwetowym ataku w Syrii, amerykański prezydent zaapelował o pomoc do wszystkich cywilizowanych krajów. [...] Trump wielokrotnie powtarzał, że i oczekuje od swoich sojuszników większej aktywności przy rozwiązywaniu światowych problemów. Teraz może powiedzieć: sprawdzam. [...] Jeśli Trump pójdzie na całość i będzie chciał budować koalicję do ofensywy na Syrię, Polska może zostać do niej wciągnięta - mówi Faktowi Piotr Łukasiewicz (45 l.), były ambasador RP w Afganistanie i ekspert GlobalLab.”


Konrad Wysocki, Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Scenariusz z Nicei i Berlina powtórzony w Sztokholmie”: Kolejny zamach w europejskiej stolicy. „Trzy osoby zabite i osiem rannych - to bilans piątkowego zamachu terrorystycznego, do którego doszło w centrum Sztokholmu. Szwedzka policja wprowadziła w mieście najwyższy alert zagrożenia terroryzmem. Na ulicach pojawiły się dodatkowe oddziały policji. Ponadto nad miastem przez wiele godzin krążył policyjny śmigłowiec.”


Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, „Putin się nie zatrzyma”: Wywiad z Aleksandrem Podrabinkiem, rosyjskim dysydentem, pisarzem i dziennikarzem.  „Bo Putin cały czas podwyższa stawkę, ostatnią będzie użycie broni jądrowej. Żeby teraz zatrzymać Putina na Ukrainie, Zachód musiałby dać jej broń śmiercionośną dla obrony i przynajmniej obietnicę jakiegoś stowarzyszenia z NATO. Trzeba działać tak mocno, żeby Putin poczuł odpór.”

Reklama

Komentarze (2)

  1. rozczochrany

    I kogo by tam mieli wspierać polscy żołnierze za nasze podatki? Państwo Islamskie i Al-Kaidę przeciwko armii prezydenta Baszara Asada. Dalsza część rozwalania świata. Co zyskaliśmy na wojnie w Iraku i Afganistanie? Lepiej żeby polscy żołnierze bronili polskiego terytorium. Zwłaszcza w obecnych niepewnych czasach w Europie.

    1. dimitris

      Ale czy Państwo jeździliście tam faktycznie po wsparcie ich demokracji ? Oczywista odpowiedź, że tylko po to, jedynie po to, by pozyskać w siłach zbrojnych USA polskiego głównego sojusznika. Ponieważ, uczy historia, nie macie ani szansy przetrwania samodzielnego. Grecja też nie ma, choć polskie media zpełnie nic o tym nie piszą. Czy sama przyjaźń z USA plus zmiany na operacje zamorskie, wystarczą Polsce do obrony ? Jasne, że potrzebne są także stosowne siły zbrojne. By straszyć kandydata na agresora trudnościami zarówno militarnymi jak i jego bardzo dużymi, ewentualnymi stratami, gospodarczymi. Więc może trochę pospieszcie się, zamiast nieproduktywnie dywagować o etycznej niesłuszności wojen. By znów, po raz kolejny w polskiej historii, nie okazało się potem, że jest już za późno.

    2. Takitam

      Wyszkolonych żołnierzy. Żołnierz siedzący tutaj nie wyszkoli sie tak jak w boju. A są chętni na misje nie ważne gdzie.

  2. LDB

    " Jeśli Trump pójdzie na całość i będzie chciał budować koalicję do ofensywy na Syrię, Polska może zostać do niej wciągnięta - mówi Faktowi Piotr Łukasiewicz (45 l.), były ambasador RP w Afganistanie i ekspert GlobalLab.” Jeśli już, to chyba w pierwszej kolejności zostaną do koalicji wciągnięte Niemcy, świetnie uzbrojone i minimalnie zaangażowane w obronę flanki wschodniej, nieprawdaż?

Reklama