Reklama

Siły zbrojne

Fot. Ramzes Temczuk

Związkowcy piszą do prezydenta. Nie podejmować decyzji jedynie na podstawie wymogów MON

List do prezydenta Andrzeja Dudy dotyczący zastrzeżeń w związku z przetargiem na śmigłowce wielozadaniowe wystosowali przywódcy trzech największych związków zawodowych oraz prezydent organizacji Pracodawcy PL. 

Niemiecka armia korzysta z produkowanych w Niemczech czołgów Leopard, amerykańska armia lata myśliwcami produkowanymi przez amerykański koncern Lockheed Martin, a brytyjskie wojsko posiada 100 myśliwców Eurofighter Typhoon produkowanych w Wielkiej Brytanii. Kraje te, podejmując decyzję o zakupie, biorą pod uwagę przede wszystkim swój interes gospodarczy i strategiczny. (…) Tymczasem rozstrzygnięcie przetargu na korzyść francusko-niemieckiego koncernu stworzy wiele nowych miejsc pracy - tyle że we Francji. Z kolei te istniejące w krajowych zakładach są likwidowane lub co najmniej silnie zagrożone likwidacją.

Z listu do prezydenta Andrzeja Dudy
 

Sygnatariuszami listu są prezydent organizacji Pracodawcy PL Andrzej Malinowski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, przewodniczący OPZZ Jan Guz i przewodniczący FZZ Tadeusz Chwałka. Apelują oni do głowy państwa o wpłynięcie na MON, aby ponownie poddał analizie decyzję, na mocy której wybrano śmigłowiec H225M Caracal firmy Airbus Helicopters.

W liście zawarte są też postulaty, aby MON nie podejmował decyzji jedynie na podstawie wymogów wojska, gdyż - „tylko polityka gospodarcza umożliwiająca optymalne wykorzystanie potencjału pozwoli nam na utrzymanie w długim okresie satysfakcjonującego wzrostu gospodarczego, a tym samym przyczyni się do minimalizacji napięć społecznych". Zaznaczono też, że „administracja rządowa powinna tworzyć warunki prawne, zachęty inwestycyjne oraz mechanizmy instytucyjno-koordynacyjne dla rozwoju przemysłowego potencjału obronnego, w tym dla zwiększenia jego innowacyjności.

List skierowany do prezydenta, który wielokrotnie podczas kampanii wyborczej krytykował przebieg przetargu i wybór śmigłowca H225M Caracal, jest elementem szerszej akcji związkowców niezadowolonych z tego, że w przetargu odrzucono z przyczyn formalnych zarówno ofertę PZL Świdnik, jak i PZL Mielec. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (37)

  1. jur0

    Związkowa mafia z bossem Dudą na czele i populistyczni politycy nie mający żadnego pojęcia o armii gotowi są wszystko rozwalić w imię partykularnych interesów. Nie dajmy się szantażować durnowatymi tekstami o jakichś polskich fabrykach lotniczych. Jedna składa stary złom amerykański, druga montuje niesprawdzony sprzęt. Jeśli związkowcy przeforsują żądania a MON i rząd ulegnie to czekajmy tylko na kolejnych cwaniaczków ,którzy ulokują w Polsce jakąś montownię a następnie, grożąc zwolnieniami pracowników, będą narzucać przyjęcie swoich produktów.

  2. ddt

    Jeśli polskie przedsiębiorstwa będą produkowały produkty o takiej klasie jak czołgi Leopard, albo myśliwce o podobnych możliwościach jak te od Lockheeda, czy brytyjski Typhoon, a do tego w cenie dostosowanej do możliwości polskiego budżetu, to założę się, że polski MON będzie je traktował serio. Póki co, Świdnik polskim przedsiębiorstwem już nie jest, więc nie zasługuje na żadne preferencje, zwłaszcza takie, które miałyby pomijać wymagania MON-u. Jestem ciekaw, co by powiedział taki jeden, czy drugi "związkowiec", gdyby jego synowi przyszłoby (co nie daj Boże) wyruszyć na wojnę w takim sprzęcie, który byłby zakupiony z pominięciem wymogów MON. Ale teraz wiadomo już, że jak Świdnik zredukuje załogę, to inne zakłady przyjmą do pracy tylko fachowców, a "związkowcy" zostaną na bruku. I nie będą już mogli spędzać wakacji po preferencyjnych cenach w hotelu "Bałtyk"

  3. w

    Nie podejmować decyzji jedynie na podstawie wymogów MON? A czyje wymogi powinny być brane jeszcze pod uwagę? Centrali związkowych? Episkopatu? Czyżby wojskowe śmigłowce miały za zadanie również dowozić działaczy związkowych do ich ośrodków wczasowych, a biskupów po swoich diecezjach?

  4. aaa

    Proponuje również zainteresować się dodatkami służbowymi dla jednostek Wojsk Specjalnych - z wyłączeniem DKWS... ten, który taki projekt złożył jest harcerzem a nie żołnierzem. Jakim sposobem chce MON mieć DKWS dowodzący jednostkami jeżeli w jego składzie będą ludzie wyłącznie z "zewnątrz WS". Powodzenia

  5. jsvp

    Jak widać polak i dzisiaj potrzebuje "liberum veto"

  6. Maruda

    Związki tzw Zawodowe powinno się wyrzucić z pojęć istniejącego słownictwa. Podobnie jak KK powinny utrzymywać się ze swoich składek a nie okradać przedsiębiorstwa i państwo z wypracowanych pieniędzy. Związki Zawodowe to nie organizacje polityczne i do polityki nie powinny się mieszać.

  7. krzyhoo1

    Z punktu widzenia polskiego podatnika najlepiej byłoby nie kupować żadnych śmigłowców. Gdzie niby mają latać i po co? Gdyby doszło do konfliktu "oko w oko" z Rosją, tzn. starcia wojsk lądowych wymagającego użycia śmiglaków, to byłoby "po ptokach" i trzeba by było raczej kupować prześcieradła i czołgać się na najbliższy cmentarz. Innych zać, nawet potencjalnych, zdolnych politycznie i wojskowo agresorów nie widzę. Niech latają tym, co mają, przedłużają resursy M-17, Mi-8, Mi-24, doskonalą sobie Sokoły i "chwatit". Gdyby brakło mocy przerobowych, to "bracia" Ukraińcy czy Biełorusini pomogą. Wojny jutro nie będzie, a gdyby nawet to 50 Caracali czy innych Sikorskich wiosny i tak nie uczyni. Zajmimy się pilnie i na serio "tarczą antyrakietową", jakimkolwiek systemem opl, bo bez niego najlepsze śmigłowce świata amerykańśkie, ruskie, czy francuskie nie będą mogły operować. W międzyczasie stwórzmy własny śmigłowiec, potencjał jest i naukowy, i wytwórczy, i obsługowy, a wszystko państwowe.

  8. ppp

    Pseudo polskie zakłady podsycone przez obcy kapitał rękami związkowców próbują robić biznes, na którym straci tylko polska armia. W branży zbrojeniowej działającej w granicach Polski, przydałby się zakaz zrzeszania. Żądania związkowców uważam za niedopuszczalne.

  9. kj1981

    Co za buta i arogancja związkowców. Wojsko nie jest od zapewniania wzrostu gospodarczego ani utrzymywania dobrze miejsc pracy. To są kwestie wtórne (dobrze, jeśli się tak dzieje, ale nie róbmy tego niewiadomo jakim kosztem). Związkowcy powinni więcej energii poświęcać na zapewnienie swoim żołnierzom sprzętu, którego potrzeba, a mniej na publiczne żale.

    1. TomZZ

      Całkowicie zgadzam się z tą opinią. Dodałbym jeszcze tylko, że dobrze byłoby widzieć interes Polski nie tylko w swoim portfelu, ale przede wszystkim w kwestiach polityki bezpieczeństwa, którego ich stanowisko nie daje ....

  10. Gottard

    Uznany ekspert wojskowy, ex-major pilot bojowy Fiszer masakruje Caracala: "Caracal to stary śmigłowiec, który został opracowany w II połowie lat 60. Jego konstrukcja była dość udana w owych latach, natomiast jeżeli chodzi o nasze potrzeby, to jest ona obarczona bardzo poważnymi wadami. Major Fiszer zwraca jednak uwagę na to, że tak naprawdę Polska nie kupuje nowych śmigłowców. Maszyna dziś oferowana jako H225M Caracal pochodzi z 2000 r., a sama konstrukcja została opracowana pół wieku temu. Wywodzi się ona z modelu Aérospatiale SA 330 Puma, który został oblatany w 1965 r. - Później pojawiła się jego nowsza wersja Super Puma, a po przekształceniach własnościowych, kiedy powstała firma Eurocopter, wersję cywilną sprzedawano ale jako Super Puma, a wersję wojskową już jako Cougar. Później Cougar otrzymał wyposażenie radioelektroniczne i inne drobne zmiany oblatanego pod nazwą Caracal. Niemniej jednak jest to taki sam stary śmigłowiec, który został opracowany w II połowie lat 60. - podkreśla mjr Fiszer. Największą wadą Caracala według niego jest to, że jest to śmigłowiec niezdolny do pełnienia funkcji transportowych. Maszyna ta nie ma tylnej rampy, a kabina ładunkowa ma szerokość zaledwie 1,8 metra. Oznacza to, że fizycznie nie ma tam miejsca na pojazdy czy działa przeciwlotnicze, nawet jeśli wojsko znalazłoby metodę na ich załadowanie." (Money.pl 25.06.2015)

    1. czolgietka

      Coz to za argument? S70i, AW149 tez nie maja rampy do tego sa jeszcze mniejsze od Caracala. Przepraszam czy chodzi o dzialo przeciwlotnicze zsu23?

    2. qwer

      A jak ten major ocenie innych oferentów i jego wypowiedz tez idealnie pasuje do BH. Tylko jak pilot myśliwski ma pojecie o helikopterach.

    3. Boczek

      "...Aérospatiale SA 330 Puma, który został oblatany w 1965 r." Pierwsze założenia konstrukcyjne Leo2 zostały opracowane wspólnie za USA w 1963 roku. Dobrze, że pan Fiszer jest już na emeryturze.

  11. gg

    Dla pana Boczna, bo sam nie potrafi odszukać nh90-sprawdzily-sie-w-mali-czy-zastapia-caracale-we-francuskim-specpulku

    1. qwer

      I gdzie tam jest mowa o wycofaniu Caracali, proszę nam wskazać ten fragment.

    2. Boczek

      Szanowny "gg", ten link (nie był pan w stanie nawet wkleić całego linku) prezentowałem Panu wielokrotnie. N.p. tu; Boczek, 13 Sierpnia, 1:13 - w aktualnym artykule i tu; http://www.defence24.pl/243291,mon-pozywa-wprost-za-tekst-o-smiglowcach-ostra-odpowiedz-wydawcy, Boczek, Środa, 12 Sierpnia 2015, 12:08. Nie raczył się Pan rzeczowo ustosunkować do moich - pozwolę sobie twierdzić - rzeczowych postów, ani też innych rzeczowych postów innych pańskich adwersarzy (np. Wojtek 39). Umieszcza Pan tu fałszywe twierdzenia co do danych technicznych heli, ich właściwości i innych faktów związanych z przetargiem i kiedy się Panu na to zwróci uwagę, znika Pan, albo ucieka w inny poboczny nieistotny temat, jak n.p. składana belka, lub z całą powagą twierdzi Pan - jak w ripoście na moje zestawienie w aktualnym artykule (Boczek Środa, 12 Sierpnia 2015, 21:41), ze: 9 troops więcej (+50%), 2,6 t więcej udźwigu max.(+30%), 25% wyższa prędkość max., - gdzie cześć parametrów jest wyższa od wchodzących nowych konstrukcji (np. NH90) i awionika aktualnego światowego standardu - nic nie znaczą i że to jest ten sam heli z 60-tych lat. Czepia się Pan poprostu przetargu, podnosząc rożne pozorowane zarzuty, bo nie dostał Pan swojej upragnionej zabawki. Moje wieloletnie zaangażowanie zawodowe w przygotowywaniu ofert na przetargi (w tym miliardowych w $) i późniejszej ich realizacji, w tym również dla Polski (akurat nie heli), pozwala mi twierdzić, że Pańska znajomość materii nie jest nie tylko równa zeru, a leży wręcz głęboko poniżej. Idąc Pana tokiem myślowym(?) - n.p. zarzut braku składanej belki - co nie jesz zresztą prawda, powiedziałem Panu w innym miejscu, że w ten sposób nigdy i żadna oferta nie spełniłaby warunku polskiego przetargu. Nie uwierzy mi Pan, ale to prawda. Zacznijmy od rzeczy bardzo prozaicznej na przykładzie heli. N.p. na żadnej do tej pory zbudowanej maszynie nie ma napisów po polsku. Dla żadnej do tej pory zbudowanej maszyny nie ma dokumentacji po polsku i żadna nie ma dowodu na to, że spełnia polskie normy mil. Są to stale warunki pośrednie wszystkich przetargów, bo takie są ogólne wymagania prawne w naszym kraju. No to jak oni to dostarczą - przecież nie ma? Panie "gg", Pan ignoruje fakty, prezentowane Panu przez wielu adwersarzy, lub niestety ma Pan poważne kłopoty ze zrozumieniem czytanych tekstów i stąd prawdopodobnie to "bicie piany". Przypomina Pan kierowcę samochodu jadącego autostradą, który na meldunek w radiu o pojedzie jadącym pod prąd wykrzykuje: "jeden? Setki!" Wróćmy do wskazanego przez Pana artykułu. W powyższym artykule nie ma ani jednego słowa o wycofywaniu H225M. Jedyne co Autor napisał, jest rozważanie przesunięcia maszyn z jednych jednostek spec do innych jednostek spec. A dlaczego akurat morskich nie jest tajemnicą, kto się tym "cudem techniki" NH90 interesuje i zna jego "wstręt" do zasolonego morskiego powierza. Moje doświadczenie - śmiem twierdzić, co najmniej nie mniejsze niż Autora artykułu - mówi mi, że maszyna H225M pozostanie w służbie francuskiej armii jeszcze co najmniej 15-20 lat, do czasu pojawienia się nowej generacji NH90. Inne kaprysy NH90 i niebotyczne koszty eksploatacji znajdzie Pan tutaj i po przestudiowaniu tego dokumentu przejdzie Panu szybo apetyt na te maszynę.: www.anao.gov.au/~/media/Files/Audit%20Reports/2013%202014/Audit%20Report%2052/AuditReport_2013-2014_52.pdf Napomnę jedynie jeszcze, ze niezależne źródła podają koszy eksploatacji dla tych maszyn - jedynie standardowe wersje lądowe i morskie - na poziomie 22.000 $. Ponadto nasz cud techniki "dekoruje" down under niestabilność lotu przy silnych wiatrach, co uniemożliwia mu tam realizowanie podstawowych zadań, z których jednym jest island hopping. Ponadto tez, prosiłem Pana o przestawienie własnej koncepcji lepszy niż wybrana, a nie tylko potępiania w czambuł. Jestem pewien, ze tego się niedoczekany - a już z cala pewnością nie uargumentowanej. Tak, ze jak Pan chce może się Pan nadal kompromitować i pozostać niewiarygodnym, to proszę - żyjemy ostatecznie w wolnym kraju.

  12. J-23

    Mam nadzieję, że za kilka lat zobaczymy polskie śmigłowce nowej generacji na bazie Caracala i Sokoła ,a wszystkim pieskom szczeny opadną z zazdrości hehe.....

    1. cynik

      Fajnie by bylo gdyby w Lodzkim biurze konstrukcyjnym Airbusa opracowano na bazie Caracala wersje transportowa z poszerzona kabina maja na to kilka lat (chyba transportowki beda wymieniane na koncu? najpierw smiglowce dla marynarki).

  13. ks

    Na szczęście to nie grupa zawodowa zwana "związkami zawodowymi" , będzie bronić Polski tylko żołnierze z WP.

    1. wob

      Roooobole, to są od płacenia podatkow na wymysly mon no i na emeryturki dla 35letnich emerytów. Wiec shut up iido roboty. Tylko, zeby było gdzie.

  14. gg

    No miłośnicy francuskiego trupa, prosze o jeden link z przed ogłoszenia wyniku przetargu, że mon chce 50za 13 mld a nie 70 za 8, heh

    1. Boczek

      A we francuskiej prasie podobno już jest 9-10. Pamiętasz JASSMy? No i opcja redukcji liczby była częścią warunków przetargu, Fakt! Koniec dyskusji.

  15. gg

    Zamiast pisac takie listy, trzeba bylo kupic zegarki

    1. Boczek

      Szanowny "gg", to nie miałoby sensu, ponieważ tu z kolei kwestionowałbyś jakość, przydatność czy też cenę sprezentowanych zegarków.

  16. Bucka

    1. Zawsze się zastanawiałem jak zareagują związkowcy z Mielca po wygranej Świdnika i odwrotnie. Po prostu zgodą się z wynikiem postępowania przetargowego? Oczywiście, że NIE. Każda decyzja byłaby krytykowana.... 2. To MON decyduje o potrzebach Wojska. (A nie związkowcy, dziennikarze, entuzjaści wojskowości) 3. Podważenie wyniku przetargu spowoduje odwleczenie wejścia sprzętu do służby o dobrych kilka lat. 4. Każdy z proponowanych śmigłowców miał swoje wady i zalety. 5. Przyglądajmy się uważnie realizacji zamówienia, ale na zimno - bez emocji. Społeczna kontrola jest potrzebna.

  17. Ani

    A jeżeli przetarg rzeczywiście zostanie anulowany, to czy związkowcy z Łodzi nie będą strajkować, że stracili miejsca pracy i potencjalną montownię Caracali? I wtedy Piotr Duda też wystosuje list do prezydenta, że niszczymy potencjał inwestycyjny i strategiczny? Czy wtedy będzie strajkował ktoś inny? Bo ja nie wiem...

  18. czu

    Kiepski żarcik. W tym kraju mają rządzić zwiazkowcy ? No pieknie.

  19. Tomek

    Niemiecka armia korzysta z produkowanych w Niemczech czołgów Leopard, amerykańska armia lata myśliwcami produkowanymi przez amerykański koncern Lockheed Martin, a brytyjskie wojsko posiada 100 myśliwców Eurofighter Typhoon produkowanych w Wielkiej Brytanii Bardzo proszę o przykład samolotu, śmigłowca, czołgu, bwp (obojętne) stworzonego w pełni przez polskie firmy? Jeśli takowy się pojawi sam zacznę nawoływać do jego kupna. Tymczasem trzeba inwestować w gotowe rozwiązania!

    1. asdf

      HSW robi już Polskiego BW-a na podstawie K9, swojej wieży i wsparcia WB.

    2. malkontent

      I to oczywiście nie ma związku z tym że polskie firmy są sprzedawane lub likwidowane a MON staje na głowie byle w kraju nie kupować :)

  20. neo

    Na przykład wysoka cena francuskiego wyrobu: zamiast 70 śmigłowców, ma być 50. Poza tym większość państw NATO użytkuje Black Hawki a nie jakiś francuski złom które ma kilka dekad na karku. Poza tym , powinniśmy się integrować sprzętowo z US Army zamiast francuskimi tchórzami którzy nie kiwną palcem kiedy od nas przyjdą Rosjanie.

    1. GPAS

      Kilka dekad to ma Black Hawk . Z tego co wiem to amerykanie pracują nad jego następcą.

    2. lel

      UH/SH-60 jest użytkowany przez 6 państw NATO, niedługo może dołączy Chorwacja. Są to śmigłowce różnych wersji, ze wszystkich okresów produkcji. Poza USA, są to Turcja i Austria, a wkrótce również Słowacja, oraz Grecja, Hiszpania i Dania które używają odmiany morskiej. Śmigłowce które powstały w wyniku kolejnych modyfikacji Aérospatiale SA330 używa 13 członków NATO, są to: Belgia, Holandia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Hiszpania, Portugalia, Grecja, Albania, Bułgaria, Słowenia, i Turcja. Więc gdzie ta większość? Jeżeli zamierzasz coś pisać sprawdź najpierw fakty żeby nie wyjść na ignoranta.

    3. zniesmaczony

      A ile dekad ma "polski" blek hołk ??

  21. bibi

    Jeszcze tylko 2 miesiące i 13 dni i francuski złom śmigłowcowy pozostanie tam, gdzie jest jego miejsce. Nad Sekwaną.

    1. Wojtek 39

      Merytorycznie poproszę. Jakieś argumenty?

    2. Boczek

      I potem rozpiszemy ponownie i ponownie tylko H225M będzie spełniał warunki, ale ponieważ będzie wstyd, to wybierzemy coś innego. A poza tym masz jakieś argumenty uzasadniające słowo szrot? Ale proszę, tylko w zestawieniu z innymi produktami przez ciebie preferowanymi. Bo prostowanie danych technicznych i cen wykazujących miażdżącą przewagę H225M kosztowało mnie kilkadziesiąt godzin.

  22. Kodi

    Powinno się rozpisać nowy przetarg i poszerzyć zakres oferty o smiglowce o których wszyscy mówili, a ani jednego z nich nie było w przetargu

    1. Wojtek 39

      Dlaczego? W przetargu wziął udziałśmigłowiec, który warunki przetargu spełniał. Tak wyglądają procedury przetargowe i to ma sens. Dzięki temu unika się ryzyka paraliżu. Gdyby nie było żadnego oferenta z produktem spełniającym wymagania to wtedy sytuacja wyglądałaby inaczej. W dodatku w obecnej sytuacji to ponowny przetarg premiowałby złą wolę 2 uczestników zakończonego przetargu, którzy z pełną świadomością oferowali produkty, które nie wpisywały się w wymagania. Wojsko dostanie bardzo dobry śmigłowiec i to taki, który wpisuje się w to, co wojsko potrzebuje. Wbrew wielkim emocjom to jeden z najlepiej przeprowadzonych przetargów w MONie. Jedyne co mnie by ucieszyło to większa przejrzystość i mniej tajemnic odnośnie pewnych aspektów przetargu, co pewnie zamknęłoby też pole do oszczerstw i pomówień, bo obnażyłoby winę przegranych firm. Ale MON ma takie przepisy więc musimy czekać. Za jakiś czas i tak będziemy wiedzieć więcej choć szkoda, że przy okazji robi się taki bałagan i wielu normalnych ludzi nie mających pojęcia o śmigłowcach, sytuacji prawnej, technicznej czy nawet ekonomicznej jest częścią tej "szopki". mam nadzieję, że włąśnie w ramach ochrony wolności słowa za podgrzewanie atmosfery i złą wolę odpowiedzą choćby "specjaliści" z "Wprost".

    2. Boczek

      Wszystkie były w przetargu -wszystkie!

  23. seci

    Cała władza w ręce Rad. Myślenie sowieckie w czystej postaci. Chlubą i odwagą jest wyć na cały głos "dajcie mi". Do tego prowadzi nas obecna klasa polityczna, kościół katolicki i media. Żenada.

  24. ja

    No nie porąbało kogoś zupełnie i permanentnie. Wziąć przykład i reprezentować zdanie załogi montowni salonek ze Świdnika i skorup z Mielca a nie "zamawiającego", nie - takie rzeczy tylko w Polsce.

  25. Lukasz01

    Według logiki prezentowanej przez związkowców powinniśmy zrezygnować z posiadania śmigłowców, bo nie ma czegoś takiego jak nowy śmigłowiec, chyba że W3W albo SW4.

Reklama