Reklama

Siły zbrojne

Pierwsza akcja WOT w służbie ASAR

Fot. DWOT (Ilustracyjne)
Fot. DWOT (Ilustracyjne)

W nocy z niedzieli na poniedziałek 22/23 grudnia 2019 r., służba dyżurna 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady OT (4WMBOT) otrzymała informację o zaginięciu cywilnego statku powietrznego w rejonie Ostródy. Aktywowano Naziemny Zespół Poszukiwawczo-Ratowniczy (NZPR). 

Służba dyżurna WOT została powiadomiona o północy. Akcja zakończyła się odnalezieniem wraku śmigłowca Robinson R22 i ciała 61-letniego pilota. Brało w niej udział 30 żołnierzy WOT którzy współpracowali z jednostkami Policji i Straży Pożarnej. Poszukiwania odbywały się w trudnych warunkach terenowych rejonu Dylewskiej Góry.

Do tej pory żołnierze WOT brali udział w kilkunastu akcjach poszukiwawczych – głównie zaginionych osób, działania te były prowadzone na wniosek policji. Poszukiwania w rejonie Wzgórz Dylewskich są pierwszymi w historii formacji, których celem jest odnalezienie zaginionego statku powietrznego.

Naziemne Zespoły Poszukiwawczo – Ratownicze to jeden z elementów systemu zarządzania kryzysowego Wojsk Obrony Terytorialnej. W dniu 25 września 2018 r., zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej, Wojska Obrony Terytorialnej zostały włączone w system poszukiwania i ratownictwa lotniczego (ASAR). Obecnie siły i środki do systemu wydzielają brygady od 1. do 4. (z czasem gotowości do działania 4 godzin). W roku 2020 do systemu wejdą kolejne brygady OT (od 5. do 13.).

NZPR przeznaczone są do niesienia pomocy załogom i pasażerom statków powietrznych, które uległy awarii. Ich zadaniem jest odnalezienie miejsca wypadku lub osób zaginionych, udzielenie pierwszej pomocy, zabezpieczenie śladów oraz ochrona mienia i wyposażenia. Na wyposażeniu NZPR znajdują się m.in. urządzenia do nawigacji, radiotelefony czy też oświetlenia sygnalizacyjne. Ideą działania NZPR jest wsparcie społeczeństwa nie tylko w sytuacjach katastrof statków powietrznych, ale również w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego np. podczas poszukiwania zaginionych osób.

Rozwój zdolności w zakresie zarządzania kryzysowego stanowi jeden z głównych priorytetów Wojsk Obrony Terytorialnej. Obecnie w Wojskach Obrony Terytorialnej służy już blisko 25 tys. żołnierzy. W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej ten potencjał może być efektywnie wykorzystany, a terytorialny charakter formacji jest jej olbrzymim atutem, który daje możliwość podejmowania szybszych i sprawniejszych działań.

Tekst: DWOT/Defence24.pl

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (20)

  1. Darek

    Po co te glupie docinki ci ludzie robia dobra robote sam doswiadczylem ich pomocy podczas tegorocznej powodzi.Przemoknieci zmarznieci niesli pomoc mieszkancom naszej wsi wilekie dzieki zolnierze

    1. trep

      może niech nas (żołnierzy zawodowych i wot) dziennikarze nie dzielą na lepszych i gorszych i piszą poprostu ze wojsko pomogło, bo defacto wszyscy jesteśmy WP...

    2. m p

      Ale to raczej zły podział, bo w WOT są też zawodowi, a w operacyjnych jest rezerwa, chyba nawet większość to rezerwa. A co do dziennikarzy to się zgadzam, że lubią podkreślać rzeczy mało istotne.

  2. Łukasz

    75% przychodzi tylko dla pieniędzy które dostają za darmo co miesiąc mimo że się nie stawiają a wyrzucić nie można bo słupki spadną. 20% przychodzą bo chcą nieść pomoc ale po pewnym czasie dostają wybór od pracodawcy albo WOT albo wypad bo pracownika mu ucieka pobawić się w wojsko. Niby zwolnić nie można a jednak realia są inne. 5%to fanatycy którzy mają z czego zyc bo ktoś ich utrzymuje albo sami i mają chęć pomagać innym. Morał? Polska to nie USA bo dla dzisiejszej młodzieży patriotyzm jest. Co to w ogóle patriotyzm? Ile zarobię? tak myślą! Przywrócić zasadniczą sluzbe wojskową a z WOT zrobić obowiązkowe 2 wcielenia w roku po 4 miesiące. Przyjąć więcej zawodowych z charakterem dać stopień telefony zabrać jedynie mogą korzystać. Nich w wolnej chwili na świetlicy i koniec problemów. Dzisiejsza młodzieżą

    1. Andrew

      Jezeli chcesz cos napisac to pomysl i zasiegnij informacji to nie boli Od kiedy zolnierze WOT dostaja pieniadze za to ze nie stawiaja sie na cwiczeniach?

    2. Wotowiec

      Podaj źródło tych danych statystycznych

  3. D.S

    Propaganda musi działać zawodowi od dawna biorą udział w poszukiwaniach padniętych dzików.Ale jak WOT się angażuje to oczywiście z zapleczem dziennikarzy.... Liczą się super fotki

  4. Robert

    Nie rozumiem, po co tyle jadu. Komu WOT przeszkadza ? Za grosze, bo w budżecie wojska to są grosze. Nawet koszt utworzenia stanowiska dla jednego żołnierza WOT jest równy 2 letniemu kosztowi utrzymania żołnierza zawodowego. Roczny koszt utrzymania ochotnika WOT to 1/6 kosztu utrzymania żołnierza zawodowego. Nie wiem jak wygląda biurokracja w WOT . Ilu leśnych dziadków znalazło tam ciepłe posadki. Ale chyba nie przebijają wojsk operacyjnych. W czasie pokoju biorą udział w akcjach poszukiwawczych, przy klęskach żywiołowych. A w razie konfliktu bronią. Nie rozumiem, komu to przeszkadza. Nie łączcie nienawiści do PiS czy Macierewicza z bezrozumnym potępieniem WOT. Oczywiście WOT ma choroby wieku niemowlęcego. Np. to, że cały czas ewoluuje formuła, albo że szkolenie nie jest adekwatne do stawianych celów. Ale chyba to narmalne na tym etapie.

  5. Polityka

    Większość negatywnych komentarzy jeśli chodzi o WOT są motywowane politycznie.

  6. real

    Poszukiwania w terenie czy inne zajęcia zgrywające drużyny czy kompanię ... wszystko ok ale dziś widziałem jak żołnierze WOT myli okna 80-letniej starszej pani. Sory ale to nie do tej formacji, a raczej do harcerzy należą tego typu events ... No chyba że dowódca chce zabłysnąć w oczach lokalnych mediów/władz lub sami żołnierze komuś podpadli. Szkoda specjalistów na takie zabawy.

  7. Max

    Czyli robią to co OSP?

    1. marian

      W pewnym zakresie tak. Tak samo jak OSP w pewnym zakresie robi to co ratownicy medyczni. Czy jest w tym coś dziwnego?

  8. Majki

    WOT nie porównywać do wojska. To nowy rodzaj zabojczej broni tylko nie ma przeciwko komu jej użyć. Może to i dobrze. Jak można wyszkolić cywilna do działań mając 4 dni w miesiącu? Piar musi być. Nasi wspaniali przedstawiciele Zawsze Sobota, Zawsze Niedziela

  9. Majster

    Faktycznie większość komentarzy można było odrazu w śmietnik posłać. Czy ci ludzie poszli tam wbrew własnej woli? Czy podjęli się tej służby jakakolwiek by ona nie była wbrew własnej woli? Czy zmobilizowano połowę stanu WOT? Ruszcie resztą szarej istoty jeśli ją jeszcze macie matołki. A jak się nie podoba wydawanie waszych podatków na WOT to zmieńcie obywatelstwo bo rzeka pieniędzy płynie na wszystko w tym MONie tylko nie na to co potrzeba.

    1. Dokładnie

  10. Kamil Wot

    Powiem tak ludzie sam jestem W WOT i sam należę do nzpr czyli dla tych co nie wiedzą co to znaczy to naziemne zespoły Poszukiwawczo Ratownicze tylko w łódzkiej brygadzie więc jak nie wiecie jak tam jest to się nie udzielajcie. Dzięki temu że powstała ta formacja to ona właśnie daje mi możliwość rozwoju więc dajcie sobie spokój z głupimi komentarzami jak nie wiecie jak tam jest i jakie rzeczy musimy przejść żeby wszystko zaliczyć. Brawo i gratulacje dla chłopaków oby tak dalej. A pozostali jeśli chcą pisać durne komentarze jeśli chodzi o WOT to wogole niech nie piszą

    1. Żołnierz

      I co jest możliwość że możecie coś oblać skoro macie tyle egzaminów???

    2. db+

      A jakim specjalistycznym sprzętem poszukiwawczym dysponujecie? Pytam bo nie wiem. Chodzi mi szczególnie o sprzęt umożliwiający prowadzenie skutecznej i szybkiej akcji poszukiwawczej w lesie w warunkach ograniczonej widoczności (noc, mgła, intensywne opady)

  11. Lewy

    Te wojsko do takich zadań własnie są za dużo onich sie mówi są do zadań kryzysowych

    1. Żołnierz

      No a do walki ze Specnazem już nie?

    2. marian

      Do walki ze specnazem jest ten kogo wybierze specnaz. My nie mamy zamiaru nikogo atakować.

  12. Czarek

    Słabiutkie te wasze komentarze.. Jestem ciekawy ilu z was by się poderwalo w nocy ( często po całym dniu pracy.. Bo jak wiadomo większość tych ludzi pracuje), żeby jechać na jednostkę i ruszyc na poszukiwania maszyny i może żyjącego jeszcze pilota.

    1. Szeregowy

      Akurat nzpr działa na zasadzie służby dyżurnej, żołnierze sa powołani i pełnia w tym czasie służbę na jednostce, w razie jakiegoś zdarzenia sa w gotowości na jednostce nie sa zrywani z domu. Pozdrawiam

    2. Wedde

      A co to ma do rzeczy?. Od tego są odpowiednie służby za to mają płacone. Nie dociera?. Nie muszę ganiac po lesie w nocy. Z moich podatków opłacam zespoły ratunkowe policje straż wojsko. Ma jeszcze ganiac sam? Ogarnij się.

    3. marian

      Nie musisz, bo płacisz podatki na służby. Ale inni niech nie wyśmiewają się z tych służb. Dziwne, że w akcji brały też udział inne służby, a zarzuty są tylko do WOTu. I proszę nie pisać, że tu jest jakaś specjalna promocja WOTu. Po prostu to jest portal o tematyce wojskowej, to nic dziwnego, że opisuje się każdą pierdołę w której wojsko brało udział.

  13. Si

    Medialne dowartościowanie WOT ?

    1. Gnom

      Docenisz kilkadziesiąt par oczu w lesie jak będziesz potrzebował pomocy. To jeden z rozsądniejszych pomysłów na wykorzystanie WOT.

    2. Myśliwy niezrzeszony

      Otóż to.

    3. Boot

      W pelni popieram. Wojska WOT jak najbardziej stworzone sa do takich akcji. Brawo Wotowcy

  14. PRS

    To szukają PILOTA czy rozbitą maszynę?

    1. iras

      A co dla Pana/Pani cenniejsze? Człowiek, czy maszyna?

    2. PRS

      Taki był początkowo tyt. ,,newsa": ,,WOT poszukuje pilota śmigłowca". Jeżeli było by ,,pilota" to można by przyjąć założenie, że pilot się katapultował. Ale w przypadku śmigłowca (tu chyba helikoptera) raczej chodzi o przyziemienie/katastrofę - rozbitą maszynę łatwiej odnaleźć niż człowieka w lesie.

  15. sża

    To dronów nie mają, tylko na butach?

    1. damiano.

      Może też będziesz kiedyś w potrzebie - dronik dotrzyma Ci towarzystwa ;(...

    2. Treda

      Niesie ich wiara i umiłowanie ojczyzny. Sprzętu nie mają zgodnie z polska tradycją.

  16. daca

    Czekajcie chłopaki ja z moim chińskim, komercyjnym dronem ogarnę to w godzinę.

    1. Xoroc

      w lesie? chyba masz marną wiedzę o tym co piszesz.

    2. Jan

      W lesie też?

    3. daca

      O tej porze roku dron ponad lasem ma dobrą widoczność.

  17. helidevill

    A nasze wojskowe GPRy już żyją świętami.....

  18. Jaro

    Ciekawe... pierwsza pomoc przy użyciu drona gratuluję komentarzy :)dobrze byłoby wziąć wszystkie aspekty pod uwagę przed napisaniem głupawego komentarza ale każdy ma swoje wyobrażenie realnego podejścia do tematu...

  19. Sum olimpijczyk

    To co oni beda robić przez dzień lub dwa samolot sg zrobi w 3 godziny. Oczywiście zakladajac, ze jest pogoda.

  20. Ai

    Dzielni chłopcy i dziewczynki poświęcają się ojczyźnie i szukają zaginionego śmigłowca.

Reklama