Siły zbrojne
Zmiennopłat amerykańskiej piechoty morskiej rozbił się u wybrzeży Australii
Trzech żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej zginęło w katastrofie wojskowego statku powietrznego, do której doszło w niedzielę rano podczas ćwiczeń u północnych wybrzeży Australii; pięciu rannych przetransportowano do szpitala w mieście Darwin, ich stan zdrowia jest poważny - powiadomiły źródła w siłach piechoty morskiej USA, cytowane przez agencję AFP.
Na pokładzie zmiennopłata V-22 Osprey znajdowało się 23 żołnierzy. Wcześniej brytyjski dziennik "Guardian" i agencja Reutera informowały, że obrażeń ciała doznało trzech wojskowych.
Maszyna rozbiła się w pobliżu wyspy Melville'a położonej na Morzu Timor. Około 150 Amerykanów bierze tam udział w ćwiczeniach Predator's Run 2023, w których uczestniczą również przedstawiciele sił zbrojnych Australii, Filipin, Indonezji i Timoru Wschodniego.
Jak oświadczyło australijskie ministerstwo obrony cytowane przez Reutersa, żołnierze z Australii nie ucierpieli w wypadku samolotu.
Czytaj też
Osprey jest pierwszym produkowanym seryjnie statkiem powietrznym z obracanym układem napędowym z wirnikami o średnicy 12 metrów umocowanymi wraz z silnikami i układami przeniesienia napędu w gondolach na końcówkach skrzydeł. Maszyna ta startuje i ląduje jak śmigłowiec, kiedy gondole z silnikami ustawione są pionowo (wirniki w pozycji poziomej). Obecnie użytkują go tylko Stany Zjednoczone Ameryki i Japonia.
Lelum Polelum
To kolejny już wypadek tego wiropłata i kolejni zabici elitarni żołnierze. Ciekawe co zawiodło tym razem. Wspaniała maszyna ale bilans ofiar robi się powoli niebezpiecznie wysoki. Zobaczymy, wypada jedynie poczekać na oficjalny komunikat co doprowadziło do wypadku
Al.S.
Pewnie jak zwykle- zbyt ostre opadanie i VRS.