W ramach 34. Brygady Kawalerii Pancernej prowadzony jest kurs dla kierowców czołgu T-72. Kierowcy mają nauczyć się między innymi bezpiecznego użytkowania czołgu, wykonywania podstawowych regulacji w zakresie swoich uprawnień i odpowiedzialności.
Kurs kierowców czołgu T-72, rozpoczęty w listopadzie 2020 roku, organizowany jest przez 34. Brygadę Kawalerii Pancernej w Żaganiu i potrwa do lutego bieżącego roku. Jest on przeznaczony głównie dla pancerniaków z 34BKPanc, ale biorą w nim udział także żołnierze z innych jednostek Czarnej Dywizji, m.in. z 5. kresowego batalionu saperów z Krosna Odrzańskiego. Jego celem jest zdobycie szerokiej wiedzy z zakresu budowy i eksploatacji uzbrojenia oraz sprzętu wojskowego, łączność, czy też nauki jazdy. Przed uczestnikami także szkolenie ogniowe.
Porucznik Marta Wieliczko informuje, że adepci, po ukończonym kursie będą znać przepisy ruchu drogowego, zasady bezpieczeństwa obowiązujące podczas użytkowania czołgu, ogólną budowę oraz podstawowe dane taktyczno-techniczne czołgu, zasady eksploatacji czołgu, zakres czynności kontrolno-obsługowych wykonywanych przez kierowcę czołgu.
„Część teoretyczna była dla nas bardzo ważna i ciekawa z uwagi na dużą i różnorodną tematykę szkolenia, która stanowi bardzo ważny element całego szkolenia i przygotowania nas do dalszej nauki, abyśmy mogli w pełni wykorzystać swój potencjał jako kierowcy czołgu T-72" – powiedział kapral Krzysztof Wieczorek z 5 batalionu saperów z Krosna Odrzańskiego.
Po ukończeniu części teoretycznej szkoleni przed przystąpieniem do części praktycznej wykonali szereg ćwiczeń na trenażerach BESKID 2M/K służących do wyuczenia się takich czynności na czołgu jak ruszanie z miejsca i zatrzymanie, zmiana biegów i wykonywanie skrętów.
„Trenażery służyły nam do nauki podstawowych umiejętności jazdy, dzięki której łatwiej jest nam przesiąść się do czołgu T-72 i wykonywać wyuczone czynności w terenie. Zdecydowanie przyjemniejsza jest jazda na żywym sprzęcie, ale do tego potrzebne jest bezbłędne opanowanie czynności na trenażerach" – powiedział st. szer. Maciej Chęciński z 34BKPanc.
Podczas części praktycznej kierowcy mają nauczyć się między innymi bezpiecznego użytkowania czołgu, wykonywania podstawowych regulacji w zakresie swoich uprawnień i odpowiedzialności. Lokalizowania oraz usuwania typowych niesprawności w działaniu mechanizmów i układu pojazdu z wykorzystaniem narzędzi i przyrządów będących na wyposażeniu pojazdu, ale również zastosować jazdę dynamiczną w różnych warunkach terenowych w dzień i w nocy i udzielać pierwszej pomocy w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.
Czołgi T-72 trafiły do żołnierzy 34. Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu w latach 2017 i 2018. Zastąpiły one wozy Leopard 2A5 i 2A4, które znalazły się w 1. Brygadzie Pancernej w Wesołej (dziś w 1 WBPanc. znajdują się też Leopardy zmodernizowane do wersji 2PL). Przeniesienie Leopardów to skutek podjętej przez Ministerstwo Obrony Narodowej w 2016 r, mającej na celu wzmocnienie jednostek położonych w pobliżu wschodniej granicy Polski. Remonty i modyfikacje czołgów T-72M/M1 obejmą m.in. instalację nowych systemów łączności oraz kamer termowizyjnych.
Czytaj też: Wojsko kupiło ćwiczebną amunicję do T-72
„T-72 nie są tak zaawansowane technologicznie, jak Leopardy, jednak mają swoje atuty. Dzięki specjalnemu lemieszowi czołg jest w stanie samodzielnie okopać się w terenie. Może też miotać ładunki wydłużone, które pomagają przejść przez pole minowe, no i T-72 jest znacznie mniejszy, a zadaniem żołnierza jest dobrze przygotować się do pełnego wykorzystania sprzętu, jaki został mu przydzielony. Tymczasem T-72 służące w 34BKPanc będą modyfikowane, co ma zwiększyć ich zdolności bojowe. Specjalnie na szkolenie przyjechali instruktorzy do nauki jazdy z Żurawicy i Poznania, z którymi do Żagania dotarły specjalistyczne czołgi do nauki jazdy tzw. SJ-2" – powiedział kpt. Maciej Banaszyński.
Dla T72 potrzebne są szybkie kursy bo i przeżywalność załogi jest bardzo krótka. Trzeba dużo załóg na podmiankę... Są chętni?
Wysłać jak to zrobili Węgrzy, do Rosji na remonty. Te przestarzałe pt 92 i t 72 zmodernizować do wariantu B3. Wyda się parę milionów ale jak nasz rząd ma na 60 mln szczepionek to będzie też miało na remonty. Leopardy 2PL to takie PL że dostęp do produkcji amunicji i serwis nadal Niemcy mają. Podobnie z F 16 USA gdzie Polak palca do 4 liter może sobie wsadzić przy obsłudze tych maszyn. Koranczycy z dobrej woli oferowali czołgi k1 i na jakim etapie stoi zakup tego?... 800 najnowszych T 72 plus te 250 leopardow 2 PL z lepszym opancerzeniem bocznym (plus udostępnienie armii polskiej ciągu technologicznego do nich) i z 300 k1 i polskie siły pancerne są nowoczesne i przystosowane do każdych warunków bojowych
A nie wiecie czy tez sa tam kursy na widlaki i maszyny budowlane? Bo chętnie bym skorzystał a i było by super jak by tez był kurs języka Niemieckiego
Stare t-55 tak nie eksplodują ją te t-72.Samobójców tam wyślijcie.
Co z tego że duży kaliber jak z 2000 m w stotołe problem trafić podczas jazdy.
Są chętni jeździć tym złomem ? To tak jakby do PKP Cargo iść jeździć złomem sprzed 40 lat za nędzne 3,5 zamiast iść do prywaciarza na tą samą robotę ,jeździć na nowej loko za 7 k przy tej samej normie. Ludzie szanujcie się . Patriotyzm to nie jest tylko giniecie w starej trumnie
A czy nie warto byłoby zorganizować równolegle kursu na powożących taczankami i wozami taborowymi ?
Nowy sprzęt, nowe szkolenia, nowe unikalne umiejętności i możliwości. Ekstra. (Vis komica).
"...czołg jest w stanie samodzielnie okopać się w terenie..." - zapewne, aby łatwiej wypatrzyły go drony. A ciekaw jestem, czy w program tych zajęć teoretycznych i praktycznych wchodzi także natychmiastowe maskowanie widmowe stanowiska ?
Trzymanie dwoch rodzajow czolgow T-72/91 i Leo jest kompletnym nieporozumieniem. Dwa rodzaje amunicji, rozne czesci zamienne itd. Pozbyc sie sowieckiego sprzetu a w to miejsce dokupic Leopardow.
Chyba jesteś nowy w Polsce :D W Polsce nie tylko obowiązkowo trzyma się pierdyliard różnych, niekompatybilnych ze sobą rodzajów sprzętu tej samej/podobnej kategorii, ale wręcz kładzie się nacisk na kontynuowanie tej "tradycji". Kto by się logistyką przejmował? I kto bogatemu i bezpiecznemu zabroni?
Czołgi to nie pietruszka którą można dokupić na straganie. Wystarczy poczytać, ze były takie starania ale nie na chętnych do sprzedaży. Chyba, że nowe za bajońskie kwoty.
Nie ma Leopardów do dokupienia, nikt nie sprzedaje. Poza tym uwiązanie do niemieckiej gospodarki wcale nie jest takie korzystne.
Nie ma gdzie ich kupić.
GDZIE dokupić Leopardów ?? Kolejny "znawca", któremu sie wydaje, że obecnie Leo 2A7 stoją setkami w sklepach i czekają na kupców ;)))
Byłem w Żaganiu a potem w Żurawicy te czołgi zawsze miały zdolność bojową
Przeciwko komu???? Nawet dzida ją ma.
Wiśnia261-zdolność bojową- chyba wygląd bojowy......bo innych nie mają.
Brawo taka prawda
Szkolenie polegające na tym co ja miałem w zasadniczej służbie czyli same podstawy. Fajnie by było znowu poprowadzić taki sprzęt
Zgłoś się
Dobrze że się wstrzymali z tą modernizacją T -72 ,a gdzie program Borsuk ??Można na co inne środki przeznaczyć.
NIe wstrzymali nazwali to modyfikacją bo wstyd.
Czyli potwierdza się to, iż w Żaganiu słabo z ukompletowaniem załóg dla dwóch batalionów czołgów skoro biorą saperów do tego...(a przecież jest tam jeszcze batalion na bwp dla którego trzeba znacznie więcej ludzi)... Sprzęt powinien być tam gdzie jest dla niego obsługa, a nie utrzymywać papierowe bataliony garażowe...
Żagań kolego biorą amerykanie - najdłużej zostanie tam logistyka
Wiadomo, że nie będą bronić Polski tylko Odry i Niemiec. USA szanują życie swoich żołnierzy. W Polsce to mięsko.
Gdzie są ekolodzy !!!!!!! Nie ma filtrow dpf katalizatorów i wszystkim się podoba a w samochodach coraz bardziej podnoszone normy spalin. I problem jak dpf wycięty....
Samochodów w PL jest 16 milionów a czołgów kilkaset, z czego część rozebrana.
Ekolodzy to tylko pretekst, liczy się jak największa awaryjność samochodów i z tym związane zyski z napraw sprzedaży części i nowych aut.
Faktycznie. T72 ma sporo zalet: ma silnik, lemiesz oraz może miotac ładunki wydłużone. Co prawda nie jest zdatny do walki bo w nic nie trafi a jak nawet to mu sie uda to nie ma nowoczesnej amunicji ale jest SUPER. Ratujmy się bo ma lemiesz. Ale brednie. I tacy ludzie są w armii. Żenada.
do odtworzenia stanów załóg, do szkolenia nadaje się jak najbardziej. A to jest najpilniejsze i dzień dzisiejszy najważniejsze. Ostatecznie do wsparcia leo-PL też się nadają. Niemcy którzy najbardziej rozwinęli taktykę użycia wojsk pancernych do Panter czy Tygrysów przydzielali PZ-III i Pz-IV.
Ale w tych samych związkach taktycznych, a nie w odrębnych brygadach przydzielonych do różnycg dywizji!
puki co nie mamy stanu wojny i oby sytuacje ostateczne nie zaszły. Się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Koszt K2PL produkowanego w Polsce szacowany jest na 40 mln. Na dzień dzisiejszy to opcja najlepsza bo zakup Leo A7 oszacowali na 60mln. Żeby skończyć z dziadostwem potrzebujemy min 1000szt z rezerwą sprzętową. Dolicz logistykę, przy Leo mało co wydasz w Polsce i podaj sumę końcową! Robi wrażenie? Możemy dziękować 30 latom "wolnej i niepodległej" balcerowiczowskiej Polski. Koreańczycy potrafili znacznie lepiej od nas taki sam czas wykorzystać i dziś mogą wydać na wojsko 4x więcej. Jeszcze jedna jedna podstawowa sprawa. Wiesz jakie jest ukompletowanie jednostek pancernych? Jeżeli te szroty pozwolą na uzupełnienie załóg już będzie to duży sukces.
Szkolenia załóg ?? A wiesz ty Kolego, że kierowanie T-72 tak się różni np. od kierowania LeoA7 jak powożenie furmanką od prowadzenia TIR-a ??
jeżeli szkolenie czołgisty sprowadzasz do kierowania to brawo.
Akurat artykuł jest o kursie kierowców.. brawo Ty.
wert-tak ale to było 80 lat temu.Sądzisz,że nic sie nie zmieniło?....
Siadziesz na stanowisku ogniowym z moździerzem i sekcja uzbrojona w AKMS przeciw T72M1?
Szczera prawda
No co miał kapitan powiedzieć? Przecież w obowiązkach ma wpisane skrzętne pomijanie tematów niewygodnych ;- )
Prawda jest taka, że jeśli żołnierz wypowie się źle o pomyśle swoich przełożonych np. polityków partii rządzącej to w najlepszym wypadku może pożegnać się z awansem na kilka lat. W najgorszym wypadku zmuszą go do odejścia. Tak zresztą nie raz bywało niezależnie od partii rządzącej.
To niech się zwolni. Gdzie znajdzie tyle przywilejów? Często po szkole zawodowej i średniej. Im jest prawie obojętnie na czym będą się szkolić. Kasa na koncie ma się zgadzać.
Na tym polega cywilna kontrola nad armią, sorry ale to nie żołnierz rządzi, zresztą ma ograniczone informacje żeby podejmować takie decyzje.
U nas to nie jest cywilna kontrola nad armią lecz cywilne dowodzenie armia.
Cywilna kontrola nad wojskiem hmm. Prawda jest taka że wojsko powinno być zbrojnym ramieniem polityki. Co to oznacza wojsko powinno wykonywać działania zbrojne na rzecz państwa rządzonego przez polityków ale nie powinno to oznaczać wtrącania się polityków do organizacji w wojsku to powinno być wewnętrzną sprawą wojska co najwyżej Minister MON powinien wymieniać Szefa Sztabu Generalnego na takiego który rozumie i wypełnia treścią wojskową politykę państwa.
I po co nam było brać te Leopardy? Zamiast z 500+ Twardych mamy rozgrzebane 2 bataliony Leopardów i kilka setek problemów z różnymi odmianami T72, a stan Twardych też daleki od dobrego :( Bataliony zwiększono do 58 wozów, a przy 12 brygadach okazuje się, że sprzętu nie ma dla tylu i trzeba kombinować :( Miało być 300 t72 do modyfikacji, a ja się pytam czy jedzie mi tu czołg ;)
Wiesz dlaczego było warto? Bo to o wiele lepsze czołgi i do tego pozyskaliśmy je za "groszki".
Bo są lepsze niż nasze T72m1 które nawet nie przestrzelą najliczniejszych T72B3. To wydmuszki. Są tylko dwa T72M1 i Pt91 Twardy. Istnie wiele.
A w jakim celu byly nam potrzebne Leo na linii Odry i Nysy ? Chcieliśmy Niemcy zaatakować czy może oni nas , podzieli sie pan z nami swoją fachową wiedza na ten temat ?
W takim by zwykła artyleria o zasięgu ok 200km nie zmiotła ich z początkiem działań wojennych. Chyba że liczysz, że pierw Cię ostrzegą na kilka dni wstecz LOL
Jest takie coś jak głębia taktyczna jeżeli nasze jednostki będą zbyt blisko nieprzyjaciela mogą zostać zniszczone przez atak z zaskoczenia.
Niezła głębia, oddać cały kraj z całym jego zapleczem bez walki a potem odbijać nie mając już za sobą żadnych rezerw w postaci zasobów rozmieszczonych na terytorium które się oddało. Przypomnij sobie co podczas WWII politycznie znaczyły nasze siły na zachodzie gdy nie miały za sobą logistycznego oparcia w terytorium kraju. I jak nasz interes przez aliantów był wtedy uwzględniany.
Nie wiem czy się orientujesz ale w przypadku państwa wielkości Polski przy ataku sił w ilości jakimi dysponuje Rosja nie ma czegoś takiego jak głębia taktyczna. Nasze terytorium jest za małe.
Czyli uważasz, że cała nasza armia powinna stacjonować w pasie do 200 metrów od granicy? No bo jak nie mamy głębi strategicznej... ehhh
Rosyjskie trole tak uważają. Najlepiej wszystko pod granice nie oddamy nawet guzika.
Atak z zaskoczenia w obecnych czasach nie jest możliwy!! przygotowania do wojny Rosji z Polską były by zauważone wiele miesięcy wcześniej. Oczywiście istnieje możliwość że Niemcy podzieliły by Polskę jak to już było i powolutku ale systematycznie by ją niszczyły przy pomocy wasali rządzących nią, a w odpowiednim czasie jakiegoś przesilenia kiedy Polska była by słaba, Niemcy przyszli by pomóc Polsce przeciwko agresji Rosji która zapewne by przyszła wyzwalać gdy w końcu naród by nie wytrzymał i doszło by do rewolucji przeciwko elitom.
Nawet jeżeli przygotowania do wojny Rosji byłyby zauważone wiele miesięcy wcześniej, co niekoniecznie jest takie oczywiste, to i tak przygotowania Polski do obrony trwałyby jeszcze więcej miesięcy. I tak byśmy nie zdążyli.
My nawet nie mamy czego przygotować. Dać ludziom karabin to zbyt mało. Po co świętować następną klęskę. Politycy jeśli nie będą dbać o armę w razie W podzielą los żołnierzy z ręki żołnierzy.
A jak będą za daleko wraz z zapleczem remontowo-materiałowym, w dodatku za dużą przeszkodą wodną, to będą tylko siłą na papierze a nie do odstraszania napastnika.
Są mosty i Wisłę można w wielu miejscach przekroczyć.
Moze trzeba bylo zakupić więcej czołgów a nie zabierać je z zachodu i tu zostawiać antyki. Niedługo będzie można zacząć na tych czołgach zarabiać jak bd służyć za zabytki.
Chcieliśmy tak właśnie zrobić, ale wtedy już nie było gdzie dokupić dodatkowych używanych Leopardów, bo wszystkie kraje przestały się już wtedy rozbrajać. Dziś jedynie nowe LEO po bardzo wysokich cenach by wchodziły w grę. Ale to by było trochę jak wkładanie już poparzonej ręki głębiej do piekarnika. Przy skali naszych potrzeb potrzeba nam jakiegoś czołgu krajowej produkcji.
To zajmie z 15 lat. Czeka Narew, Wisła następny etap, Borsuk!!! Najlepiej chyba dogadać się z USA i kupić używane Abramsy (zastąpić turbinę gazową) zamiast T72M1 (z nich zrobić niszczyciele ppanc rakietowe) No i odpowiednie mosty mobilne. Następnie zacząć z kimś robić nowy czołg
Realnie do 2030 r. nie ma niestety innej opcji niż M1A1/M1A2. Leopardów nie ma, K2Pl też nie, a
Niemcy chcieli mieć obrońcę Berlina od wschodu, więc wmówili naszym politykom i generałom (popierając ten pkt. widzenia odpowiednimi suwenirami), że to dla Polski jest najlepsze. Takie poglądy są powielane przez opozycję do dzisiaj.
Polonez zmiecie te czołgi z Wesołej z terenów Białorusi. Nie mówiąc już o artylerii rosyjskiej.