Reklama

Siły zbrojne

"Wsparcie dla Turcji, członkostwo Czarnogóry, relacje z Rosją". Spotkanie szefów MSZ państw NATO

Fot. nato.int
Fot. nato.int

W trakcie rozpoczynającego się dziś dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO poruszone zostaną najbardziej palące problemy Sojuszu - kryzys na Bliskim Wschodzie, relacje z Rosją, wsparcie dla Afganistanu i sprawa przystąpienia do Paktu Czarnogóry. Wiadomo już, że USA, Wielka Brytania, Niemcy i Dania zadeklarowały wsparcie dla Turcji w zakresie ochrony przestrzeni powietrznej i działań morskich.

Podczas rozpoczynającego się dziś dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego poruszone zostaną najważniejsze obszary aktywności Sojuszu. Zaliczono do nich stosunki z Rosją, problemy Bliskiego Wschodu, Afganistan i zagrożenia związane z wojną hybrydową. Przedyskutowana zostanie także sprawa Czarnogóry i jej akcesu do Sojuszu.

NATO stoi dziś w obliczu nieznanych wcześniej zagrożeń dla bezpieczeństwa swych członków, zarówno wewnętrznych, jak i pochodzących spoza jego granic. NATO odpowiada na te wyzwania, spodziewam się, że ministrowie państw Paktu podejmą ważne decyzje, które wzmocnią bezpieczeństwo nas wszystkich

sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg

Porządek obrad pierwszego dnia rozpocznie się od spotkania z ministrem spraw zagranicznych Afganistanu i omówienia stanu misji Sojuszu Resolute Support. Ministrowie zastanowią się nad dalszymi sposobami wspierania szkolenia i udzielania pomocy afgańskim siłom bezpieczeństwa w roku 2016. Kolejnym tematem tego spotkania będzie finansowanie afgańskich struktur bezpieczeństwa w latach 2018-2020.

W trakcie drugiego spotkania tematem będą sprawy bliskowschodnie i północnoafrykańskie, a także związane z nimi zagrożenia dla państw południowej flanki Sojuszu. Gościem będzie Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federica Mogherini. Zdaniem Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga "kluczem do pokonania tych wyzwań jest jedynie wspólna, międzynarodowa odpowiedź".

Podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami przed rozpoczęciem obrad Stoltenberg dodał też, że siły NATO już w tej chwili zwiększyły gotowość swych wojsk w rejonie, intensyfikacji uległy również działania wywiadowcze. Zdaniem sekretarza wypracowywane są też rozwiązania mające na celu dalsze wsparcie dla Turcji. Wiadomo już, że Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy i Dania gotowe są do dodatkowych działań mających wesprzeć zdolności tureckie w zakresie ochrony przestrzeni powietrznej i działań morskich.

Pierwszy dzień obrad zakończy się przyjęciem nowej strategii Sojuszu dotyczącej zwalczania działań hybrydowych. Ma ona pomóc NATO w odpieraniu zagrożeń w rodzaju takich, jakie Kreml zastosował podczas pierwszej fazy konfliktu na Ukrainie, w czasie przejęcia Krymu. Omówione zostanie wspólne stanowisko Sojuszu wobec Rosji w świetle jej działań na terytorium Ukrainy i rosnącego potencjału militarnego, kierowanego na zachodnie rubieże Federacji Rosyjskiej. Stoltenberg stwierdził, że w ramach stosunków z Federacją Rosyjską niezbędny jest "powrót do przewidywalności", a także konieczne jest opracowanie nowych zasad rządzących działalnością militarną na Starym Kontynencie, w tym powiadamiania o ćwiczeniach wojskowych i ich obserwacji.

Początek drugiego dnia spotkania zdominowany zostanie przez kwestię przyjęcia Czarnogóry do struktur Sojuszu. Ministrowie podejmą decyzję o tym, czy rozpocząć rozmowy mające na celu zaproszenie tego kraju do NATO. Spotkanie zakończy się rozmową w ramach komisji NATO-Ukraina, podczas której minister spraw zagranicznych naszego wschodniego sąsiada omówi dotychczasowe reformy Kijowa i dokona przeglądu wsparcia, udzielonego jego krajowi przez Sojusz Północnoatlantycki.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Boruta

    Jeśli faktycznie chcą wspierać Turcję, to NATO upadło na głowę. Niestety nie ma szans na wymiksowanie Polski z tego obłędu. :-(

    1. Geoffrey

      Chyba na tym polega istota sojuszu - na wspólnej pomocy zagrożonym członkom. Jak się nie podoba, zawsze można wystąpić z NATO. Wspólnota Niepodległych Państw przyjmie z otwartymi rękoma.

    2. Davien

      Biorąc pod uwagę że to Rosja jest agresorem to NATO dobrze robi popierając Turcję.

Reklama