Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wojskowe Zakłady Inżynieryjne z Dęblina wyremontują Honkery

FOT. 21BDOW.WP.MIL.PL
FOT. 21BDOW.WP.MIL.PL

Wojskowe Zakłady Inżynieryjne z Dęblina wyremontują pojazdy Honker. W sumie będzie to 35 samochodów w wersji 2424/2000 

Przypomnijmy, że zamówienie składało się z czterech części. W trzech pierwszych częściach zamawiający poszukiwał wykonawcy remontu głównego dla 28 pojazdów Honker 2424/2000 i 7 Honker 2424/2000 w wersji specjalistycznej - każde z opcją na 5 kolejnych wozów. W części czwartej poszukiwano wykonawcy remontu głównego 25 Honker 2424/2000 również z prawem opcji na 5 kolejnych wozów. Pojęcie "remont główny" oznaczało w tym przypadku przywrócenie pełnej sprawności wszystkich elementów pojazdu (od wymiany obić foteli poprzez elementy silnika, układu hamulcowego, zawieszenia, systemów elektrycznych pojazdu aż do weryfikacji i ewentualnej regeneracji ramy podwozia) tak, by w konsekwencji odtworzony został pełny resurs międzyremontowy.

Postępowanie odbywało się w otwartym trybie, a warunkami które były brane pod uwagę były długość gwarancji - nie mniejsza niż 12 miesięcy (waga 20%), termin wykonania - nie później niż do 30.11.2018 (waga 20%) oraz jako najważniejsza cena (waga 60%) i doprowadziło do wyłonienia zwycięzcy dla wszystkich zadań. Od nabywcy wymagane było też doświadczenie w przeprowadzeniu podobnych remontów oraz odpowiednie gwarancje finansowe.  Jednakże, z powodu braku możliwości porozumienia między zamawiającym a zwycięzcą przetargu dla zadań 2,3 i 4 - firmą PROGMET ze Starachowic - w lipcu br. postępowanie w zakresie tych zadań zostało unieważnione. Realizowane więc będzie wyłącznie zadanie jeden dotyczące 35 wozów. 

Oferta WZI Dęblin opiewała na kwotę 1 916 850.00 PLN netto. Zakłady te, istniejące od 1958, a od 2014 roku należące, do Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA specjalizują się w remontach, modernizacjach i modyfikacjach szerokiego spektrum sprzętu używanego w Siłach Zbrojnych RP (od spycharko-ładowarek SŁ-34 po Transportery Opancerzone MTLB) oraz produkcji podzespołów do nich. 

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. kadzekami

    Ciekaw ile dojedzie \"po remoncie\" do swoich jednostek, nasze kilka razy wracały na poprawki a i znam przypadek że po paru kilometrach laleczka sie spalił!

  2. Zez

    Zwariowali

  3. szwej

    remont Honkera (kapitalny) ze Świętoszowa wyniósł 100 000 zł - czy za takie pieniądze nie można kupić czegoś lepszego

  4. Olo

    No tak. Sprzęt rolniczy też trzeba od czasu do czasu remontować !

  5. Polak

    Czy faktycznie Honkery są takie złe? Nie znam się wiec zadaje pytanie? Może zamiast kupować Mustangi, warto by było dopracować Honkery. Polskie wojsko jak i KGHM ma już jakieś doświadczenie z ich eksploatacja wiec mogło by pomoc w stworzeniu nowej wersji. Przetarg na mustagi i tak będzie prwnir najszybciej za 5 lat, już kilka i tak straciliśmy na nieudane przetargi.

  6. Eureka

    Nie można kupić licencji na jakieś normalne auto i zlecić produkcji jakiejś polskiej firmie?

  7. windy_city

    za taką decyzję ktoś powinien odpowiadać w ramach osłabiania obronności kraju... złom, złom i jeszcze raz złom a do tego taki słaby, że w terenie może służyć jedynie za stanowisko obserwacyjne...

  8. MI6

    No to teraz spokojnie można robić przetargi na następcę honkera przez kolejne 10 lat...no chyba że zaraz po gwarancji zaczną się psuć to trzeba będzie kupić jakieś w dobrym stanie mało używane może z bundeswehry?

  9. we

    Najlepiej zostawmy je na kolejne 20 lat dajmy spokój z zakupem:)

  10. Dzaba

    W trybie pilnym to należy kupić następcę ! Ten szmelc na złom a nie topić pieniądze, żeby PGZ wykazało, ze cokolwiek robi!