- Wiadomości
Wojsko poszukuje armaty przeciwlotniczej. "Wymóg użycia amunicji programowalnej"
Inspektorat Uzbrojenia poinformował o prowadzeniu analizy rynku w zakresie pozyskania przeciwlotniczego artyleryjskiego środka ogniowego. Zgodnie z założeniem ma on zastąpić między innymi armaty S-60 kalibru 57 mm, używane obecnie, w zmodernizowanym wariancie, przez jednostki Marynarki Wojennej bazowania lądowego.
Zgodnie z przekazaną informacją, przeciwlotniczy artyleryjski środek ogniowy ma zastąpić użytkowane obecnie armaty przeciwlotnicze S-60 kalibru 57 mm. Powinien się charakteryzować zdolnością zwalczania szerokiego spektrum zagrożeń powietrznych oraz lekko opancerzonych obiektów naziemnych i nawodnych. Cechą dodatkową powinna być możliwość stosowania amunicji programowalnej, jak również możliwość prowadzenia działań przy wykorzystaniu wozu dowodzenia i kierowania uzbrojeniem zestawu Blenda, a także samodzielnie, w różnych warunkach pogodowych o każdej porze doby.
Zgłoszenia do udziału w analizie rynku mają być przesyłane do Inspektoratu Uzbrojenia do 26 lutego. Następnie IU sformułuje Studium Wykonalności oraz Wstępne Założenia Taktyczno-Techniczne.
Armata S-60, którą ma zastąpić pozyskiwany sprzęt to konstrukcja radziecka z okresu powojennego, wprowadzona na uzbrojenie Wojska Polskiego pod koniec lat 50. Obecnie jest wykorzystywana jedynie w wersji zmodernizowanej S-60 MB przez pododdziały Marynarki Wojennej. Zestawy, pozyskiwane w ramach postępowania pod kryptonimem Noteć mogą prawdopodobnie jednak również trafić np. do Sił Powietrznych, choćby do bezpośredniej osłony dywizjonów przeciwlotniczych systemów rakietowych.
Wozy dowodzenia BLENDA, z którym współpracują armaty S-60MB znajdują się na wyposażeniu jednostek Marynarki Wojennej. Są wyposażone w elementy systemu kierowania ogniem, środki identyfikacji swój-obcy, wynośne lornety oraz głowice elektrooptyczne przeznaczone do wykrywania i śledzenia celów powietrznych, z kamerami telewizyjnymi i termowizyjnymi oraz dalmierzem laserowym. Zostały opracowane przez PIT-RADWAR. Mogą współpracować ze zintegrowanym systemem obrony powietrznej, a w skład baterii mogą także wchodzić przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (np. Grom).
Polska spółka PIT-RADWAR opracowała zdalnie sterowany, artyleryjski system przeciwlotniczy Hydra, uzbrojony w armatę 35 mm. Morski system tego kalibru, również zbudowany przez krajowy przemysł, oznaczony TRYTON ma zostać rozmieszczony na niszczycielach min Kormoran II. Obecnie trwają prace nad amunicją programowalną kalibru 35 mm. Spółka PIT-RADWAR zaprezentowała też koncepcję stworzenia pododdziałów przeciwlotniczych, złożonych zarówno z zestawów Poprad jak i Hydra.
Czytaj więcej: Miliard na przeciwlotnicze Poprady. Przemysł buduje „dolne piętro” Tarczy
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135