Konsorcjum WORKS11 dostarczy dla Wojska Polskiego ultralekkie moździerze 60 mm Antos. Realizatorem zamówienia będzie Jednostka Wojskowa NIL. Wartość całego kontraktu to 5 mln zł.
Przetarg na dostarczenie 60 mm moździerza Antos przeprowadzony został w trybie wolnej ręki, gdyż - jak zaznaczono w ogłoszeniu zamieszczonym w Dzienniku Urzędowym UE - jedynym jego producentem na świecie jest czeska firma Excalibur Army. Sami Czesi, w dokumencie potwierdzającym przyznanie wyłączności na obrót wymienionym sprzętem, wyznaczyli firmę Works 11 jako wyłącznego przedstawiciela do sprzedaży 60 mm moździerza Antos w Polsce.
Czytaj także: Pojazdy dla Wojsk Specjalnych od 2017 roku. Pegaz w dwóch etapach
Zakup moździerza został ujęty w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2016-2022. Jego dostawa ma zapewnić właściwe wyposażenie jednostek Wojsk Specjalnych i Aeromobilnych w uniwersalną broń wsparcia. Wskazany rodzaj wojsk realizuje zadania w specyficznych okolicznościach i uwarunkowaniach oraz w różnych szerokościach geograficznych, w związku z tym - po szeregu badań - postanowiono wybrać właśnie 60 mm moździerz Antos, który spełnia stawiane przez komandosów wymagania.
Zgodnie z uzasadnieniem, parametry techniczne moździerza umożliwiają jego wykorzystanie w operacjach specjalnych w różnych środowiskach i zakresach temperatur. Ponadto zapewni on unifikację przedmiotowego sprzętu, umożliwiającą zachowanie kompatybilności z dotychczas stosowanym sprzętem wojskowym oraz współdziałanie jednostek Wojsk Specjalnych i Aeromobilnych.
W ogłoszeniu o wyborze dostawcy MON nie wskazał dokładnej ilości zamawianego sprzętu. Zamówienie realizuje Jednostka Wojskowa NIL (JW 4724) jako decentralny realizator planu rzeczowego, ale w programie na lata 2016-2022 założono zakup moździerzy zarówno dla Wojsk Specjalnych, jak i Aeromobilnych. Obecnie moździerze ANTOS znajdują się m.in. na wyposażeniu JW GROM.
Moździerz 60 mm ANTOS został zaprojektowany przede wszystkim z myślą o użyciu w jednostkach powietrznodesantowych i specjalnych. Ma możliwość wykorzystania granatów termobarycznych HEI. Według zapewnień dostawcy charakteryzuje się m.in. niską masą, dużą szybkostrzelnością i krótkim czasem przejścia z położenia marszowego w bojowe. ANTOS jest w większości zbudowany z wykorzystaniem stopów aluminium, tytanu i tworzyw sztucznych.
Czytaj także: Jesteśmy Cichociemnymi [Dowódca JW Grom dla Defence24.pl]
sorbi
"Jego dostawa ma zapewnić właściwe wyposażenie jednostek Wojsk Specjalnych i Aeromobilnych w uniwersalną broń wsparcia" To wojska aeromobline nie będąużywały (nie używają) naszych moździerzy L-60? Swoją drogą szoda, że mamy (będizemy mieli) dwa możdzierze "tego samego kalibru" , do których nie pasuje jedna amunicja
bender
Na tym wlasnie polega problem, ze L-60 jest niby 60 mm, a tak naprawde nie mozna z niego strzelac standardowa natowska amunicja 60 mm, co ma znaczenie dla wojsk specjalnych, ktore czesto walcza razem z odzialami sojuszniczymi i z sojuszniczych zapasow amunicji chcialyby moc korzystac.
z "desantu"
W naszych warunkach nie da się używać LM-60, tak naprawdę, to nawet nie ma jak go przenosić, nie da się też z nim skoczyć.
Znafca
ZM Tarnów produkują o podobnym kalibrze. Trzeba było go tylko usprawnić, unowocześnić, wprowadzić ergonomię.
tyr
No właśnie nie. Przyczyny prawidłowo poniżej opisał Bender. Polski moździeż nie strzela standardową natowską amunicją. Swoją drogą to jest jakaś kpina, że WP kupiło kiedyś taki moździeż. Teraz jest problem bo dla specjalsów i tak trzeba kupić drugi a i wyboru dostawców amunicji nie ma bo produkuje ją tylko Dezamet więc jest monopol.
Aster
"tylko" ;) Podpowiem ze dla malego zamowienia to nieoplacalne.
wolf
Idealna broń dla oddziałów OT, może warto pomyśleć o licencji?
Aster
To raczej bron dla specjalsow niz takich formacji pomocniczych jak teoretyczne poki co OT.
qwerty11
a najśmieszniejsze jest to, że wszyscy doskonale wiedzą, że LM-60 jest niekompatybilny z natowską amunicją, tak samo jak M-98. Wiedza ta jest powszechna od 15 lat. I nic. Nikt nie opracował innego moździerza, nikt nawet nie chciał, żeby taki opracować. Specjalsi marudzili, to im się kupiło kilka z zagranicy, i po kłopocie. A LM-60 jest nadal kupowany w dużych partiach. Po co? Druga kwestia, to organizacja - na świecie tego typu sprzęt ma zazwyczaj jednoosobową obsługę, i jest bronią do wyboru. LM-60 ma obsługę dwuosobową, i właściwie ta obsługa nie ma innych zadań. Dwu ludzi w najsłabszym plutonie świata (niestety, taki jest polski pluton piechoty)
ttt
ukraincy taki maja http://wartime.org.ua/25901-superlegkiy-moblniy-mnomet.html taka polowka 120mm Mlota ktorego zrobili od podstaw w pare miesiecy
Hrt
Ile sztuk?
Podbipięta
Zależy czy z ammo czy bez.Powiedzmy że 30 do 40 szt. lub ciut więcej. albo i mniej,Carla Gustawa mają WS y poniżej setki znacznie.... to tyle mortarów też im chwatit.Bo wcześniej coś podobną lliczbę kupili tych Czechów./chyba 27 dla Gromu o ile pomnę/
Otek
Powinniśmy go produkować na licencji w masowych ilościach. W porównaniu do naszego L-60 jest jak mały merc.