Reklama

Siły zbrojne

Włoskie Eurofightery na ćwiczeniach Red Flag

Fot. Copyright Eurofighter/Mara Angeolosante
Fot. Copyright Eurofighter/Mara Angeolosante

Włoskie samoloty Eurofighter Typhoon po raz pierwszy w historii uczestniczą w ćwiczeniach Red Flag. W szkoleniu w USA bierze udział osiem włoskich maszyn.

Ćwiczenia Red Flag odbywają się na terenie Stanów Zjednoczonych, centrum manewrów stanowi baza sił powietrznych Nellis w stanie Nevada. Manewry w realistyczny sposób odzwierciedlają udział sił powietrznych, kosmicznych i cybernetycznych w starciu zbrojnym. Są to jedne z najbardziej znanych ćwiczeń wojskowych świata.

W tym roku po raz pierwszy w historii wzięły w nich udział włoskie samoloty myśliwskie Eurofighter Typhoon, służące w 4., 36. oraz 37. Skrzydle Myśliwskim. Włosi wezmą udział w serii ćwiczeń symulujących realne zadania bojowe, oprócz nich w manewrach weźmie także udział 76 innych samolotów.

Manewry odbywają się nad terenem poligonu Nevada Test and Training Range, jednym z największych poligonów lotniczych świata. Szkolący się piloci mają do dyspozycji 1900 zróżnicowanych celów i realistycznie działające, świetnie wyszkolone jednostki "nieprzyjaciela".

Czytaj też: Typhoony zrzucą bomby w USA. Brytyjskie myśliwce na ćwiczeniach Red Flag.

Szkolenia z serii Red Flag odbywają się kilka razy w roku od 40 lat. Rozpoczęły się w wyniku doświadczeń wyciągniętych z wojny w Wietnamie, gdzie 80% strat amerykańskiego lotnictwa było ponoszonych przez pilotów mających na swoim koncie mniej niż 10 lotów bojowych. W założeniu, dzięki realistycznemu przećwiczeniu manewrów lotniczych, wzrosnąć ma przeżywalność załóg samolotów bojowych. Szkolenia Red Flag słyną bowiem z maksymalnie wiernego odwzorowania działań bojowych lotnictwa.

Reklama

Komentarze (6)

  1. gosc

    A nasi tam cwiczyli?

    1. Kosmit

      Tak, nasze F-16 brały udział w Red Flag organizowanym na Alasce. Czy byli też w Nellis, tego nie wiem.

  2. Skybandit

    Eurofighter Typhoon- Maszyna dla Nas

    1. Soto

      Sybandit- niestety strasznie drogą . Co do atakowania celów naziemnych to możliwości podobne lub nawet mniejsze W stosunku do f-16

    2. kapralek

      Nie stać nas za droga w eksploatacji, a nie ma wyraźnej przewagi nad F-16

  3. Viper

    F-16 dla nas lepsze niż kupowanie EF

    1. hiena

      a z czego wynika twoja teza ?

  4. panzerfaust39

    Pozostaje tylko dać na tace z wdzięczności że Polska nie kupiła tej groteski dla quasi-armii

  5. ?

    a to? 42 z 109 niemieckich zdolne do misji BOJOWYCH w 2013?

  6. pixel

    Przydały by się nam takie?

Reklama