Siły zbrojne
Włoska flota wycofała pierwsze niszczyciele min
W bazie morskiej La Spezia (Liguria) wycofano ze służby w Marina Militarne dwa niszczyciele min „Lerici” i „Sapri”, pozostające od 2012 r. w rezerwie.
Jednostki te, zbudowane na początku lat 80. ubiegłego wieku przez stocznię Intermarine z Sarzana nieopodal La Spezii, były pierwszymi z liczącej dwanaście okrętów serii nowoczesnych niszczycieli min, które zasiliły włoską flotę.
Walory zbudowanych z kompozytów okrętów spowodowały, że stały się one przebojem eksportowym. We włoskiej stoczni, jak i na licencji w stoczniach odbiorców, zbudowano kilkadziesiąt niszczycieli min opartych o projekt jednostek typu Lerici. Odbiorcami tych okrętów były Australia (sześć okrętów), Finlandia (trzy jednostki), Malezja (cztery jednostki), Nigeria (dwa okręty), Stany Zjednoczone (dwanaście okrętów), Tajwan (sześć jednostek) i Tajlandia (dwie jednostki). Większość z nich służy do dziś.
(AN)
Furutaka
Szkoda że na zdjęciu jest M5559 Viareggio typu Gaeta - to taak dla zmyłki??
Wróbel
Po przeczytaniu tego artykułu nasuwają mi się dwa wnioski w kontekście modernizacji naszej Marynarki Wojennej. Po pierwsze: włosi min - w przeciwieństwie do nas - się nie boją, a u nas trzon "floty" mają najwyraźniej stanowić ni mniej ni więcej tylko niszczyciele min. Nie wiem, czy akurat miny są tym, czego nasza flota powinna się obawiać ze strony potencjalnego przeciwnika. Gdyby założyć, że będzie atakowało nas Maroko to pewnie byłoby słusznym założenie, że będzie to walka podjazdowa z użyciem min. Niestety, obawiam się, że ten scenariusz w przypadku hmm... Rosji się niestety nie sprawdzi. Po drugie nie sposób nie zauważyć, że zgodnie ze standardami naszej MW włosi wycofali z użycia "prawie nowe" okręty bo przecież zbudowane w latach 80-tych... Ok, tu jestem odrobinę złośliwy ale jedynie odrobinę. U nas nikt nie myśli o wycofywaniu okrętów pozyskanych w tamtym czasie bo zostałyby nam chyba tylko holowniki...