Reklama

Siły zbrojne

Więcej Raków dla Podhalańczyków, ponad 80 w wojsku

Fot. st. chor. sztab. Rafał Mniedło/11LDKPanc
Fot. st. chor. sztab. Rafał Mniedło/11LDKPanc

Huta Stalowa Wola poinformowała o dostarczeniu elementów kolejnego kompanijnego modułu ogniowego moździerzy Rak. Osiem moździerzy i cztery wozy dowodzenia otrzymała 21 Brygada Strzelców Podhalańskich.

Łącznie Wojsko Polskie dysponuje już elementami dziesięciu modułów Raków. Dziewiąty został dostarczony w br. 12. Brygadzie Zmechanizowanej, a wcześniej przekazywano je - oprócz 12 BZ i 21 BSP - także do 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. 

Pierwotna umowa z kwietnia 2016 r. obejmowała dostawy elementów ośmiu KMO obejmujących łącznie 64 środki ogniowe i 32 wozy dowodzenia na podwoziu kołowym KTO Rosomak. Umowa została zrealizowana zgodnie z harmonogramem w 2019 r.

W międzyczasie IU MON zamówił dwa kolejne KMO oraz dwa moździerze RAK z przeznaczeniem dla CSAiU w Toruniu. Omawiana w artykule dostawa wieńczy realizację tej umowy.

Huta Stalowa Wola jest rzetelnym, godnym zaufania partnerem dla krajowych sił zbrojnych. Terminowa realizacja kontraktów jest dla nas priorytetem, o czym świadczy  kolejny kompanijny moduł ogniowy RAK wyprodukowany i przekazany do wojska zgodnie z umową.

Bartłomiej Zając, Prezes HSW S.A. 

W 2020 roku Huta Stalowa Wola zawarła kolejną, trzecią umowę na dostawę w latach 2022-2024 pięciu kompanijnych modułów ogniowych. Jednocześnie, realizowane są Umowy na dostawę artyleryjskich wozów amunicyjnych oraz artyleryjskich wozów remontu uzbrojenia, których dostawa ma zakończyć się w 2024 roku, wraz z ostatnią dostawą KMO. W sumie, w roku 2024 – Siły Zbrojne RP dysponować będą 15-ma KMO.

Ostatnim elementem wyposażenia kompanijnych modułów ogniowych będzie Artyleryjski Wóz Rozpoznawczy, który zakończył badania kwalifikacyjne i został przekazany do CSAiU w Toruniu. Jak niedawno informował Defence24.pl, pojazd został formalnie odebrany 7 października. Tym samym, jak podkreśla HSW, spółka jest gotowa do rozpoczęcia negocjacji na dostawy seryjne wozów rozpoznawczych, a więc ostatniego składnika modułu.

Łącznie Wojsko Polskie dysponuje więc nieco ponad 80 moździerzami Rak - tymi wchodzącymi w skład dziesięciu modułów ogniowych, oraz trzema w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia, wspiera je nieco więcej niż 40 wozów dowodzenia. Do 2024 roku w służbie będzie ponad 120 moździerzy na podwoziu kołowym.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (18)

  1. Tak mi się zdaje

    Myślę, że dla Podhalańczyków potrzeba RAKów na podwoziu gąsienicowym.

  2. Luke

    Bez sparwnych I mocnych Sil Powietrznych to oni nawet nie wyjada z garazuw

    1. Pawcio1969

      istnieje duze prawdopodobieństwo że lotnictwo może zostac na ziemi... nasycenie środkami plot właśnie do tego prowadzi

  3. ito

    Krok w dobrym kierunku, ale ciągle mało. Jak dla mnie każdy batalion powinien mieć własną kompanię Raków (dla której podstawową formą byłoby działanie plutonami).

  4. Polak Mały

    Kiedy wreszcie zakupione zostaną bsl dla artylerii? Oto jest pytanie.

  5. Juras

    Bedzie 21dywizja jak nic, brawo!

    1. Jerd

      Wystarczy ośmiobatalionowa "Brygada" z własnym pułkiem artylerii, przeciwlotniczym i rozpoznaniem ...

  6. Posterunkowy

    Raz będą na podwoziu,,Patria, budować ruchome ołtarze plus wozy dowodzenia

    1. Nadinspektor

      Specjalnie na twój posterunek

  7. JSM

    Odnoszę wrażenie, że z tymi pytaniami o ilość WD to ktoś sobie zwykła jaja robi. Przecież nie można być aż tak ograniczonym.

    1. jeden na pluton to ok , a że pluton jakiś mały to inna sprawa. Mozna domówić

    2. Olo

      Np. Szwajcarzy mają dokładnie identyczną strukturę swoich moździerzy. Dwa moździerze na każdy wóz dowodzenia!! I im to pasuje!!

  8. BEMBENEK

    Potrzeba teraz RAK-a na gąsienicach z dłuższą lufą większym zamkiem ,mającym możliwość strzelania mocniejszą amunicją o większym zasięgu oraz analogiczną amunicją jak strzela RAK , i modernizowałbym mimo wszystko Goździki

    1. Dropik

      lufa jest odpowiednia. Tylko amunicja mogłaby być lepsza.

    2. ...

      bzdury. Te ciagle wezwania do bezsensownych modernizacji są żenujące. Co do gasek - nie za bardzo widać powód. Ale taka wersja jest jakby cos do testow.

    3. I tak i nie

      Ja bym widział także lżejszą wersję 120mm klasy izraelskiego Spear2 na Humvee czy Żubrze, już na prawdziwe górskie warunki oraz dla 6 Brygady! I trzeba by je po prostu kupić w Izraelu! Odchodzić przy tym od 98mm których jest i tak mało, ich kaliber nietypowy, nie-NATO-wski więc powinien być w ogóle wycofywany. Własnego Spear2 nie zrobimy bo i nie ma po co, po drugie byłby zbyt kosztowny przy krótkiej serii. Kupić u Żydów i cieszyć się ze znakomitego sprzętu.

  9. Texas

    Pamiętam jak WP dało nam postrzelać z raków Są lepsze od naszych USArmy wsadzić nasze pociski sztucznej inteligencji i nie ma lepszego kilera

  10. Pucin :0

    Ależ jest to wszystko wspaniałe, bajeczne, kosmiczne i mocne!!!!! Czuję, że lecę!!!!! Silni, zwarci, gotowi waleczni, niezwyciężeni!!!!

    1. putain, nie odlec za daleko i daleko od okna bo kogos uszkodzisz

  11. Monika1777777

    Coś się dzieje panowie ale z 20 jak by było raków plus 40 extra krabów i 30 Popradow i 300 zestawow Piorun z 1500 rakiet

  12. Ws

    Czyli jeden woz dowodzenia na dwa moździerze?....chyba troszkę to glupie

    1. Tomasz35

      Dzięki temu można działać w małych grupach i rozproszeniu. To nie jest głupie. Jak będzie jeden dówódca na np 8 Raków i go zabraknie z jakiegoś powodu, to te moździerze są wyłączone z działania.

    2. Przepraszam

      ale epoka napoleońska dawno minęła. Czy w WP wiedzą coś o łączach i systemach kierowania walką?

    3. Oll

      Pewmie. Powinno byc 6 na jeden woz ogniowy.

  13. toja

    120 moździerzy, wydaje mi się trochę mało, 250 - 300 , tyle samo gąsienicowych, to jest konkretna siła, bo te moździerze są bardzo skuteczne.

    1. Pucin :0

      A gdzie je przetestowałeś w ogródku?????

    2. sdfghjk

      Głowica jądrowa też jest skuteczna i co z tego?

    3. Wania

      Chiny ich mają dużo

  14. Paweł

    No tak jeden wóz dowodzenia na dwa moździerze. Znając nasze wojsko to nawet logiczne, bo jest za dużo wodzów, za mało indian.

    1. Tomasz35

      Logiczne jest działanie w rozproszeniu. Wtedy jeden wóz dowodzenia na dwa moździerze RAK jest czymś normalnym.

    2. Ja

      Docelowo ma być 8smk na 2 WD

    3. Fsaa

      Przy szybkostrzelności Raka jeden wóz na dwa wystarczy. Bo można rozciągnąć kompanię i zapewnić je ok możliwość osłony sąsiedniej baterii nawet na kilkunastu kilometrach . Chociaż jeśli by powiększono kompanię o dodatkowe cztery wozy ogniowe to też by nikt nie płakał. Kolejny krok to amunicja w wielu wersjach. Po za tym każda kompania powinna otrzymać BSL do rozpoznania celi . Ciekawe, czy APR 120 już współpracuje z urządzeniami ppk Moskit. Jeśli tak to program można uznać za udany.

  15. były porucznik zmechu

    Czytając poniższe wypowiedzi, odnoszę wrażenie, że gimbaza ma wakacje, lub za Bugiem brakuje na chleb i muszą czymś dorobić. Bo jest oczywiste, że nie znają struktur WP :D

  16. Tadziu

    6 km I w nogi

  17. Zdziwiony

    A czemu aż tyle wozów dowodzenia ? Jeden na dwa ,a czemu nie na cztery co najmniej ?

    1. tut

      Bo można podzielić oddział na pojedynczą jednostkę ogniową składającą się z pojazdu dowodzenia i dwóch moździerzy.

    2. \sdgatsju,

      Mamy dużo generałów.

    3. yar

      Tak i oni wszyscy jeżdżą w WD dla modułów Raków! Litości! Głupota lub trollowanie też ma swoje granice... A generałów to WP wcale nie jest za dużo. To taki sam stopień wojskowy jak każdy inny, przyporządkowany do odpowiedniego stanowiska. Tylko co poniektórzy traktują je jak nie wiadomo co...

  18. Stefan

    Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego jeden wóz dowodzenia przypada na dwa moździeże? To podnosi koszt całego systemu w kosmos... Same moździeże są wposażone w Topaz i mają radiostacje, mogą więc otrzymywać rozkazy również z wyższego szczebla lub co ma większy sens, jeden wóz dowodzenia mógłby przypadać np. na 4 moździeże, lub na osiem... Gdzie tu logika?

    1. Tomasz

      1 WD przypada na 4 WO (pluton). 2 kolejne WD służą dowodzeniu kompania. Gdyby kompania liczyła 3-4 plutony ogniowe jak było planow ane stosunek WD do WO wyglądałby rozsądniej.

    2. sebo

      w razie W dostarczamy same moździerze, sam zauważyłeś że 1 WD może mieć pod sobą 4 moździerze. Dowódcę szkoli się dłużej niż "szeregowca". Wszędzie powinny być robione dowództwo na "zapas" .

    3. mc.

      Już dawno temu na stronie HSW można było znaleźć informację ("moduł ogniowy") że jeden wóz dowodzenia przypada na 4 moździerze. nawet w artykule jest informacja że do 2024 mamy mieć 120 moździerzy (3/1). Myślę że na razie kompletują podstawowe podzespoły, a ukompletowanie końcowe (4/1) będzie na końcu. Czyli WP powinno wtedy posiadać 160 moździerzy na podwoziu Rosomaka. Potem czas na podwozia gąsienicowe (powinna być podobna ilość).

Reklama