Reklama

Siły zbrojne

WAT i przyłbice oraz filtry dla szpitali

Fot. Marcin Sarzyński/WAT
Fot. Marcin Sarzyński/WAT

Wojskowa Akademia Techniczna (WAT) wspiera szpitale produkując przyłbice i filtry do masek ochronnych. Do tej pory, z wykorzystaniem druku 3D, wyprodukowano już niemal pół tysiąca przyłbic i kilkadziesiąt specjalistycznych filtrów.

Od blisko dwóch tygodni, zespoły pracowników i studentów Wydziału Inżynierii Mechanicznej oraz Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa WAT, produkują kompletne przyłbice ochronne dla służb medycznych działających w zakresie zapobiegania i zwalczania COVID-19. Dotychczas, do szpitali trafiło 450 przyłbic i 24 komplety adapterów do masek zabezpieczających z filtrami HEPA – zaznacza Ewa Jankiewicz, rzecznik prasowy Wojskowej Akademii Technicznej.

image
Fot. Marcin Sarzyński/WAT

Przygotowanie osłon to zadanie realizowane przez kilka komórek organizacyjnych uczelni. Na Bemowie, w celu produkcji osłon, swoje siły i infrastrukturę laboratoryjną połączyły dwa instytuty: Instytut Robotów i Konstrukcji Maszyn Wydziału Inżynierii Mechanicznej oraz Instytut Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa.

Elementy do przyłbic produkowane są z wykorzystaniem techniki druku 3D. Łącznie pełną parą pracuje 21 drukarek działających w technologii FFF. W najbliższym czasie, dzięki inicjatywie dyrektora Instytutu Techniki Uzbrojenia, planowane jest pozyskanie kolejnych trzech drukarek 3D, które zasilą produkcję przyłbic – podkreśla Ewa Jankiewicz.

Elementy składowe przyłbic wykonujemy za pomocą techniki druku 3D. Dokładamy osłonę wyciętą z cienkiej płyty poliwęglanowej i składamy wszystko w jedną całość

mgr inż. Janusz Kluczyński
Instytut Robotów i Konstrukcji Maszyn WIM WAT

Dzięki wsparciu dziekana Wydziału Inżynierii Mechanicznej zakupiono niezbędne materiały, w tym 60 kg filamentu PET‑G (rodzaj materiału do drukarki 3D), spełniającego wymogi medyczne i odpornego na działanie środków dezynfekujących. Pierwsza partia przyłbic została wysłana do szpitali powiatu warszawskiego, m.in. do Szpitala Specjalistycznego w Międzylesiu i Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.

Działamy do odwołania. Dopóki będzie taka potrzeba i starczy nam środków

dr inż. Krzysztof Grzelak
dyrektor Instytutu Robotów i Konstrukcji Maszyn WIM WAT

 

image
Fot. Marcin Sarzyński/WAT

W celu zwiększenia zdolności produkcyjnych został przekonstruowany model bazowy przyłbicy wykorzystywany standardowo przez inne zespoły.

Poprzez zmianę geometrii oraz orientacji modelu w przestrzeni roboczej drukarek 3D znacząco zwiększyliśmy wydajność prac, a także ułatwiliśmy montaż przyłbic. Obecnie możliwe jest wytwarzanie około 80 przyłbic dziennie

mgr inż. Kamil Cieplak
Instytut Techniki Uzbrojenia WML WAT

Przedsięwzięcie wspierają studenci zrzeszeni w dwóch kołach naukowych: Zmęczenia Konstrukcji i Komputerowego Wspomagania Projektowania oraz Projektowania Wytwarzania i Rekonstrukcji.

Uczestniczymy w pracach montażowych i wykończeniowych przyłbic, a także koordynujemy ich dystrybucję do szpitali

Julia Łaszcz
studentka kierunku Biocybernetyka i Inżynieria Biomedyczna

 

Pracownicy WAT chcą odpowiadać na potrzeby placówek medycznych, nie tylko w swoim regionie.

Mimo wzrostu dostaw sprzętu medycznego z zagranicy zapotrzebowanie na przyłbice ochronne wykonywane za pomocą techniki druku 3D nadal jest ogromne. W dużej mierze jest ono generowane przez mniejsze szpitale i placówki służby zdrowia, zlokalizowane w niewielkich miejscowościach, które również zgłaszają nam swoje potrzeby

dr inż. Marcin Sarzyński
Instytut Techniki Uzbrojenia WML WAT

 

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. nna

    Drukowanie przyłbic tymi śmiesznymi drukarkami 3D to jak dojenie byka. Jedna tylko wtryskarka przez godzinę zrobi wielokrotnie więcej przyłbic niż kilkadziesiąt drukarek przez cały dzień.

    1. AS

      Coś chociaż robią, a Ty co szyjesz maseczki czy spędzasz cały dzień przed smartfonem? Zanim zaczniesz krytykować zrób coś społecznie.

  2. Chemik

    Przyłbice są dobre dla ślusarzy, spawaczy i na zajęciach z chemii. Chronią twarz przed iskrami, odpryskami stałymi oraz poparzeniami chemicznymi. Nie chroną przed aerozolem z koronawirusem, bo nie przylegają szczelnie do twarzy. Mogą być tylko dodatkiem do maseczki i gogli żeby chronić skórę przed mechanicznymi uszkodzeniami. Ustawodawca popełnił błąd pozwalając na używanie tylko przyłbic w połączeniu z dodatkową przegrodą z pleksy. Np. w sklepach na kasie czy o zgrozo w aptekach gdzie pracują niby fachowcy od chorób i wirusów. Temat przyłbic to ewidentna głupota wielokrotnie powtarzana bez odrobiny refleksji, że ktoś może się zarazić i umrzeć. Lepiej żeby WAT zaczął szyć maseczki albo produkować respiratory a nie marnować filament i czas.

  3. As

    Kraj w którym sukcesem jest to że wyższa wojskowa uczelnia ma drukarkę 3D. Smutne.