Siły zbrojne
USA uzbroi Ukrainę w wypadku rosyjskiej interwencji?
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama nie wykluczył wysłania na Ukrainę dodatkowej pomocy wojskowej, w tym także uzbrojenia, w wypadku gdyby rosyjska armia podjęła otwarte działania zbrojne przeciwko Ukrainie.
Podczas konferencji prasowej po zakończeniu szczytu USA-Afryka w Waszyngtonie Barack Obama odniósł się do kwestii ewentualnego zwiększenia zakresu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Amerykański prezydent powiedział, że o ile obecnie zaangażowani w "straszną przemoc" tzw. separatyści nie mogą się równać z ukraińską armią, o tyle ewentualna interwencja Rosji spowodowałaby zmianę sytuacji.
Barack Obama stwierdził także, że z uwagi na stosunek sił między Federacją Rosyjską a Ukrainą wysłanie dodatkowego uzbrojenia może nie mieć kluczowego znaczenia dla skutecznej obrony Kijowa. Amerykański prezydent powiedział ponadto, że władze USA udzielają pomocy rządowi i siłom zbrojnym Ukrainy, a jej zakres jest analizowany w taki sposób, aby umożliwić jej skuteczną walkę z tzw. separatystami, wspieranymi obecnie przez Rosję.
Przedstawiciele władz w Kijowie wielokrotnie prosili o przysłanie pomocy wojskowej w celu dozbrojenia ukraińskiej armii w walkach z prorosyjskimi rebeliantami. Do chwili obecnej władze USA nie wyraziły zgody na przekazanie uzbrojenia, choć na Ukrainę trafiły lub mają wkrótce trafić między innymi kamizelki kuloodporne, hełmy, gogle noktowizyjne, urządzenia służące do obserwacji w podczerwieni, środki łączności, roboty pirotechniczne, a także racje żywnościowe.
tobedzietapomoc
Rzucą do walki nasze F16 w słuzbie NATO !
koris
Zgłupiałeś !? Ukraina nie jest w NATO i na 99% żadna armia sojuszu nie weźmie bezpośredniego udziału w walce.
Tomasz Madej
Uważam, że USA zwleka gdyż nie chcą jak pierwsi na karatach historii zapisać, że wysłałi wojska do Ukrainy bo przecież "Rosjanie tam nie walczą tylko separatyści" i dlatego będą czekać, aż Rosjanie to zrobią, a oni podobnie jak w innych miejscach świata będa jak Ci good guys....
ppor.
USA powinno postąpić jak w wypadku Afganistanu i zimnej wojny. Z jednej strony blokować wszelką technologie, grać na zbicie cen ropy i złota oraz podkrecac wyścig zbrojeń, z drugiej zrobić deal z ChRL i po przez niezidentyfikowanych biznesmenów kupować od nich broń dla Ukrainy
kpt.mar.rez.
Panie poruczniku - jeszcze wiele nauki przed panem i wiedzy do opanowania. Chiny i deal z USA ? Jak, kiedy od lat Stany próbują zorganizować sojusz anty chińsko-rosyjski w Azji Płd-Wschodniej ? Pokłosiem tego są atomowe ambicje Japonii ( klan Abe ! ) i największa katastrofa nuklearna ( 4 x Czernobyl ) w dziejach świata, skrzętnie skrywana w naszych mediach. Druga sprawa - nawet banksterzy nie mogą bezkarnie drukować po 85 mld dolarów pustego pieniądza miesięcznie ( zabrania tego ONZ, ale co tam - Stany mogą wszystko i wszędzie ? ). Panie poruczniku - proszę przestudiować życiorys gen. majora USMC Smedley Buttler-a . To nie byle kto, a gość odznaczony za życia ( ! ) DWUKROTNIE Medalem Honoru. Był tak dobry , że faszystowscy puczyści ( m.in. dziadek ostatniego Bush-a Jr.) wybrali go na dowódce 0,5 milionowej armii do przeprowadzenia faszystowskiego puczu w Stanach. Słyszał pan coś o tym p. poruczniku ? Buttler pod koniec swojej kariery wojskowej doszedł do tego dla kogo wiernie służył . Innym przykładem tego , jak lobby finansowo-przemysłowe w Stanach traktuje wojskowych może być wypowiedź z lat 70-tych Henry Kissingera o wojskowych . Pozdrawiam !
Rafofall
Aaa... więc ostrzał artyleryjski to nie jest "otwarte działanie zbrojne"? Warto zapamiętać na przyszłość.
pół żartem ,pół serio ale z prawej flanki
bardzo śmieszne... . Chcą zbroić Ukrainę już w t r a k c i e?
CBM
Jak Rosja zaatakuje to już będzie "po ptokach". W najelpszym razie z Ukrainy zostanie część zachodnia i centralna a w najgorszym nie będzie już kogo dozbrajać. Obama jak zwykle zwleka. W tej partii szachów Putin jest 10 kroków przed złotoustym prezydentem. Generalnie to co robią nasi sojusznicy z USA czy Europy to zawsze zamało i zapóźno. Kpiny
szary
Nie żebym się czepiał ale co im przepraszam dostarczą? Karabiny, moździerze, może jakieś haubic. Cała reszta to sprzęt który wymaga przeszkolenia zwłaszcza że to sprzęt wyspecjalizowany i zbudowany według odmiennych koncepcji niż ten w armii ukraińskiej. To jakieś rok góra dwa intensywny szkoleń załóg, dowodzenia, zmiany taktyki. Ten kto pisze tego rodzaju brednie jak ten artykuł powinien spalić się ze wstydu za niewiedzę.
KSz
Ukraina może dostać, i zapewne dostanie, broń typów obszaru sowieckiego/rosyjskiego, której pełno w magazynach nowych członków NATO a i pewnie w USA. W Iraku czy Afganistanie tak zrobiono, i nie potrzeba było tracić czasu na naukę obsługi tego sprzętu.
dlawasdupkow
jak leci agenci
elvis
Oby polacy już niegrali jelenia z dawaniem im pieniędzy. Niech sami płacą podatek dla oligarchów wille janukowicza samochody itp sprzedać i na broń im spokojnie starczy.
fumfel
Co to znaczy uzbroi ? da sprzęt czy go sprzeda, Nie wydaje mi sie żeby rozdawał a skoro tak to co to znaczy, wepchnie na siłe im ? a moze oni nie beda cjcieli kupic
Magnes
Jeśli USA zacznie uzbrajać Ukrainę to Rosja zacznie dozbrajać masowo Hezbollach w Kornety ,RPG-29 a być może i Iskandery a Iranowi sprzedadzą S-300 PMU1,2 a nawet S-400 i wtedy Amerykanie przekalkulują czy im się to dozbrajanie Ukrainy opłaci .
jaan
I tak Rosja dostarczy ten sprzęt do tych Państwo o których piszesz także ten argument jest mało ważny.
Wojtekus
No wlasnie, Rosja tak wlasnie gra.
Wyżeł
Zauważam nieśmiało że tylko niektóre z artykułów tu wywołują żywą dyskusję. Te które dotyczą Rosji... ciekawe czy apologeci Rosji zdają sobie sprawę że ABW ich dokładnie sprawdza? Część zdąży odjechać z pocztą dyplomatyczną ale resztę się dokładnie wyłuska.
JanKS
"... w wypadku gdyby rosyjska armia podjęła otwarte działania zbrojne przeciwko Ukrainie." A regularny cieżki ostrzal artyleryjski pozycji armii ukraińskiej, to nie są otwarte dzialania zbrojne? Jaką to trzeba mieć schizofrenię? A... przepraszam, zapomniałem, że to polityk. A odpowiednio wybiórcza pamięć, wybiórcze postrzeganie, oraz tona hipokryzji, to przecież wymogi "sine qua non" wielkiej polityki....