Reklama

Siły zbrojne

USA: Przechwycone przez Ukraińców rozmowy separatystów - autentyczne [NAGRANIA]

Opublikowane informacje wskazują na to, że system przeciwlotniczy Buk znajdował się w rękach tzw. separatystów w momencie katastrofy. Fot. mil.ru.
Opublikowane informacje wskazują na to, że system przeciwlotniczy Buk znajdował się w rękach tzw. separatystów w momencie katastrofy. Fot. mil.ru.

Przedstawiciele ambasady Stanów Zjednoczonych w Kijowie potwierdzili autentyczność przechwyconych przez Ukraińców rozmów tzw. separatystów, dotyczących okoliczności zestrzelenia samolotu na wschodniej Ukrainie.

W komunikacie czytamy, że według służb dyplomatycznych USA malezyjski Boeing został zestrzelony pociskiem przeciwlotniczym systemu Buk, wystrzelonym z terytorium kontrolowanego przez separatystów na wschodniej Ukrainie. Zwrócono uwagę, że w przechwyconym nagraniu „znany” przedstawiciel separatystów stwierdza, że grupa rebeliantów zestrzeliła samolot.


Materiał audio, który został przekazany prasie przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy trafił do analizy służb wywiadowczych USA. Potwierdzono, że zawierał on „autentyczne konwersacje pomiędzy znanymi liderami separatystów”, na podstawie porównania materiału audio opublikowanego przez Ukraińców w Internecie z nagraniami „znanych separatystów”. Już wcześniej mieli oni odnosić się do posiadania i rozmieszczania systemów przeciwlotniczych Buk.

Przedstawiciele USA zwrócili także uwagę, że rebelianci tuż po katastrofie Boeinga opublikowali informację o zestrzeleniu samolotu transportowego w mediach społecznościowych. Jednocześnie w momencie utraty kontaktu z lotem MH17 Amerykanie wykryli start pocisku przeciwlotniczego na terytorium kontrolowanym przez tzw. separatystów. Wreszcie, zarówno opublikowane nagrania, jak i materiały dostępne w mediach społecznościowych wskazują na to, że system przeciwlotniczy Buk (SA-11) znajdował się w posiadaniu rebeliantów w momencie katastrofy.

 

Reklama

Komentarze (3)

  1. z prawej flanki

    nie wierze ,albo raczej ; chcialbym nie wierzyć w celowy zestrzal tego pasaźera - mimo wszystko ,oni wydaja sie jednak zaskoczeni i skonsternowani tym co zobaczyli na ziemi. Zestaw byl niekompletny,bez glównej stacji radiolokacyjnej baterii ,bez koordynacyjnego wozu dowodzenia ; jednym slowem - samajedna wyrzutnia i zintegrowany z nia autonomiczny system zdolny jednak do wykrycia i oczywiście naprowadzenia (radar + optyka) rakiet na cel. Mogli sie pomylić ; chcieli rzeczywiście stracić ukraińska maszyne a przejeli cywilny lot (lub zmylila sama rakieta) - tym bardziej to prawdopodobne w sytuacji ,gdyby na ten przyklad obsluga (operator) byla co prawda obeznajmiona z podobnym sprzetem lecz akurat nie z tym. Zreszta zawieść mógl przecieź wlaśnie sam sprzet ; nie wiadomo skad i w jakiej kondycji technicznej. Nie tlumacze samej zbrodni ani zbrodniarzy ,którzy do tego doprowadzili ; ale tak to moglo wygladać.

    1. Do prawej flanki

      biorąc pod uwagę składnię to z prawej flanki chyba j.polskiego uczy się od niedawna. Ale niezlje niezlje.

  2. sas

    Amerykanie wiedzą, bo sami je przechwycili i udostępnili Ukraińcom.

    1. od Sasa do Lasa

      wszedzie w necie swoje sny opowiadasz?

  3. jang

    z prawej flanki-to jest klasyczny przykład z przysłowia"dać małpie brzytwę" i świadczy o cymbalstwie dysponentów ta bronią.Wydaje się ,ze dyspozycje wydania rakiet podjęto wyżej niz na szczeblu dowództwa batalionu i mera miasta garnizonowego Choć należy spodziewać się,ze p Putin and Company... ustalą iż rakiety zostały skradzione przez NN sprawców ,potajemnie wywiezione przez najpewniej ukraińskiego/USB/pochodzenia przestępcę w wiadomym prowokacyjnym celu..

Reklama