Reklama
  • Wiadomości

US Army chce obniżyć masę czołgów i wozów bojowych

Amerykańska armia będzie dążyć do obniżenia masy czołgów podstawowych i bojowych wozów piechoty aż o 40 %, co ma umożliwić szybszy transport pojazdów bojowych w rejon działań.

Fot. Sgt. Todd Robinson/US Army.
Fot. Sgt. Todd Robinson/US Army.

Służby badawczo – rozwojowe US Army podejmują działania w celu znalezienia rozwiązań, pozwalających na znaczne obniżenie masy ciężkich wozów bojowych. Prowadzone prace skupiają się na poszukiwaniu możliwości efektywniejszego wykorzystania przestrzeni wewnątrz pojazdów, modułowej budowy pancerza, użycia systemów bezzałogowych, a także tworzeniu nowych, lżejszych osłon pancernych.

W dłuższej perspektywie czasowej założeniem realizowanych prac jest stworzenie całkowicie nowych materiałów i komponentów, których wykorzystanie może mieć „rewolucyjne” znaczenie dla konstrukcji pojazdów bojowych. Wcześniej skupiano się głównie na ulepszaniu istniejących elementów. W ciągu ostatnich kilkunastu lat z uwagi na pojawiające się nowe zagrożenia, szczególnie w Iraku i Afganistanie, doszło jednak do wzrostu masy bojowej czołgów podstawowych czy wozów Bradley, związanego z koniecznością zwiększenia stopnia ochrony pancernej.

Przewiduje się, że opracowywane rozwiązania mogą zostać wdrożone do liniowej eksploatacji w perspektywie kilkunastu bądź nawet kilkudziesięciu lat. Służby US Army podkreślają jednak, że w celu uzyskania efektów w dłuższym okresie czasu konieczne jest podejmowanie inwestycji już w chwili obecnej. W pierwszej dekadzie XXI wieku armia amerykańska podjęła starania w celu stworzenia całkowicie nowej rodziny wozów bojowych w ramach programu Future Combat Systems (FCS). Nowe maszyny miały z założenia być znacznie lżejsze od wykorzystywanych obecnie ciężkich wozów bojowych. Program został jednak anulowany, między innymi z uwagi na poważne błędy w procesie planowania.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama