Reklama

Siły zbrojne

US Air Force grozi ucieczka pilotów?

W ciągu najbliższych lat USAF może stracić nawet 50 tys. pilotów - fot. USAF
W ciągu najbliższych lat USAF może stracić nawet 50 tys. pilotów - fot. USAF

Cięcia budżetowe Pentagonu mogą spowodować masową „ucieczkę” doświadczonych pilotów z US Air Force. Niepewność co do losu jednostek, ograniczenia liczby lotów i rosnący popyt na doświadczonych pilotów ze strony cywilnych przewoźników może kosztować siły zbrojne dziesiątki tysięcy doskonale wykwalifikowanych specjalistów. 

Zgodnie z najbardziej skrajnymi scenariuszami w ciągu najbliższej dekady w lotnictwie cywilnym mogłoby znaleźć zatrudnienie ponad 50 tysięcy pilotów. Będą poszukiwani ludzie z dużym nalotem, doświadczeniem i wysokimi umiejętnościami, ale możliwie młodzi wiekiem. Piloci wojskowi najlepiej spełniają te wymagania.

Tymczasem w wyniku sekwestracji, amerykańskie siły powietrzne musiały w 2013 roku ograniczyć, a w części wypadków nawet czasowo zawiesić loty. Niektóre jednostki zostaną zreformowane, czy nawet rozwiązane. Niepewność pilotów co do dalszego losu w siłach zbrojnych czyni ich podatnymi na "podkupienie" przez cywilnych przewoźników. 

Cywilne lotnictwo będzie w 2014 roku poszukiwać znacznej liczby pilotów. Skumulują się efekty przedłużenia w 2007 roku wieku przechodzenia na emeryturę pilotów z 60 do 65 lat i zwiększenia wymagań co do liczby godzin w powietrzu. Potrzeba zastąpienia odchodzących na emeryturę pilotów cywilnych zbiegnie się z niepewnością i spadkiem morale wojskowych. 

Już obecnie w samych US Air Force brakuje ponad pół tysiąca wykwalifikowanych pilotów bojowych. W najbliższych latach sytuacja może się znacznie pogorszyć. 

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Ito

    To może być solidny impuls do rozwoju loty samolotów bezzałogowych. Coraz bardziej skomplikowanych i samodzielnych. Czyżby gdzieś z dala machał do nas wesoło Terminator?

  2. alibaba

    Odchodzą bo nie chcą dalej latać na " padlinach" typu F-15 czy F-16. Ale niech US Air Force się nie martwi, my mamy kilkunastu dobrze wyszkolonych za ciężkie miliony $ w stanach pilotów a ci z pewnością nie pogardzą taką ofertą....

    1. szyMuss

      Te według Ciebie "padliny" to obecnie najbardziej dojrzałe konstrukcje lotnicze Zachodu, dysponujące szeroką gamą uzbrojenia. Większość sił powietrznych na świcie dużo by dała, by je mieć na swoim wyposażeniu. A druga część Twojego komentarza jest wyssana z palca i jasno pokazuje, że nie masz bladego pojęcia o tym, co autor napisał. Naucz się czytać ze zrozumieniem, a nie tylko wstawiać na szybko durne komentarze.

  3. Mirosław Znamirowski

    W Wojskach Lotniczych (i nie tylko) powinni służyć sami pasjonaci, a nie kolesie co to kalkulują sobie gdzie im więcej zapłacą. I to odpowiedni stosunek kandydata na lotnika do jego przyszłej służby powinien być jednym z kryteriów przyjęcia do szkoły lotniczej.

    1. szyMuss

      Nawet pasjonat przerzuci się do sektora cywilnego, jeśli pewnego dnia zostanie poinformowany o konieczności odejścia ze służby ze względu na redukcję etatów... Stosunek do służby ma tutaj drugorzędne znaczenie - nikogo nie przykują do służby, jeśli w pewnym momencie pilot uzna, że czas zamknąć etap kariery w wojsku i spróbować innej drogi w życiu. Zwłaszcza, jeśli zmusza ich do tego odgórnie redukcja sił powietrznych...