Reklama

Upamiętnienie polskich spadochroniarzy przez Brytyjczyków

gen. Stanisława Sosabowskiego, 6. Brygady Powietrznodesantowej, Ministerstwo Obrony Narodowej, Minister Obrony Lord Coaker, Władysław Kosiniak-Kamysz
Przekazanie historycznego sztandaru 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej
Autor. MON

Wielka Brytania uhonorowała dziś w Warszawie pamięć generała Stanisława Sosabowskiego oraz żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Podczas ceremonii przekazano historyczny sztandar 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.

Wydarzenie było pierwszą oficjalną uroczystością upamiętniającą bohaterstwo 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej podczas Operacji Market Garden w 1944 roku. Alianckiej operacji powietrznodesantowej, której celem było otwarcie nowych dróg dla wojsk nacierających w kierunku Niemiec.

Reklama

Podczas ceremonii wojskowej w Pałacu w Wilanowie, brytyjski Minister Obrony Lord Coaker oraz polski wicepremierem i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz uczcili odwagę gen. Stanisława Sosabowskiego i polskich spadochroniarzy. Generał dywizji Ollie Kingsbury, pułkownik-komendant brytyjskiego Pułku Spadochronowego, przekazał dziś sztandar należący 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej generałowi brygady Michałowi Strzeleckiemu, dowódcy 6. Brygady Powietrznodesantowej – spadkobiercom tradycji 1 SBS.

1 Samodzielna Brygada Spadochronowa,  gen. Stanisław Sosabowski, 6. Brygady Powietrznodesantowej, Ministerstwo Obrony Narodowej, Minister Obrony Lord Coaker, Władysław Kosiniak-Kamysz
6. Brygada Powietrznodesantowa – spadkobiercy tradycji 1 SBS.
Autor. MON

Sztandar dotychczas znajdował się w Wielkiej Brytanii w Muzeum Pułku Spadochronowego. W 1943 Armia Brytyjska na powitanie w swoich szeregach przekazała go 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.

Oddajemy dziś hołd niezwykłemu wkładowi 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, którą swtorzył i poprowadził do walki generał brygady Stanisław Sosabowski. W czasie, gdy siły zbrojne Wielkiej Brytanii i Polski ponownie współpracują, by chronić bezpieczeństwo Europy i odstraszać tych, którzy zagrażają pokojowi, pokolenie bohaterów z obu państw, które walczyło ramię w ramię podczas II wojny światowej, pozostaje trwałym źródłem dumy i inspiracji.
Minister Obrony Lord Coaker
„Generał Stanisław Sosabowski i jego żołnierze, walcząc ramię w ramię z brytyjskimi spadochroniarzami, położyli fundament pod dzisiejszą współpracę, również wojskową, a także pod silne więzi między naszymi narodami. W imieniu własnym oraz żołnierzy Sił Zbrojnych RP dziękuję za uhonorowanie naszych bohaterów. To ważny gest, który pokazuje naszą jedność i wspólne wartości, które łączą nas od ponad 80 lat.”
Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
1 Samodzielna Brygada Spadochronowa,  gen. Stanisław Sosabowski, 6. Brygady Powietrznodesantowej, Ministerstwo Obrony Narodowej, Minister Obrony Lord Coaker, Władysław Kosiniak-Kamysz
Polsko-brytyjskie upamiętnienie gen. Stanisława Sosabowskiego i 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej
Autor. MON

Ceremonia ma miejsce w czasie bezprecedensowej współpracy między Wielką Brytanią a Polską w zakresie obronności i bezpieczeństwa. Jeszcze w 2025 roku oba państwa planują podpisanie nowego traktatu o bezpieczeństwie, rozwijając relacje zacieśnione od 2022 roku.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (3)

  1. Jan z Krakowa

    Papiesh. Jaki >>rząd jedności<<? Co innego oficjalna nazwa (bo tak się nazwali), czyli TRJN ), a co innego nazywanie tego marionetkowego rządu >>rzadem jedności<<. Historia wg PRL wiecznie żywa?

  2. Zam Bruder

    Jest szansa, że może załapiemy się tym razem na defiladę w Londynie...

    1. Papiesh

      Widzę, że po 80 latach ten mit jest nadal żywy. Brytyjczykom nie przeszkadzało by PSZ albo LWP defilowały razem. To TRJN (wtedy uznawany przez aliantów) odrzucił zaproszenie na defiladę bo obraził się na Andersa. Z rządem londyńskim brytyjczycy oficjalnie nie utrzymywali wtedy relacji bo od roku uznawali rząd jedności. Przeciw zapraszaniu LWP protestował jeszcze Churchil, który wtedy nie był już premierem. Ostatecznie nasi komuniści defiladę olali. Lotnicy RAF zaprosili swoich polskich kolegów, którzy podziękowali za zaproszenie bo nie chcięli defilować bez przedstawicieli innych rodzajów sił zbrojnych. Mit powstał za PRL'u.

  3. Taki jeden

    Dziwne te nasze berety...

Reklama