Jednostki ukraińskie piechoty morskiej przy wsparciu lotnictwa i czołgów przeprowadziły ćwiczenia w graniczącym z Krymem obwodzie chersońskim. Zgodnie z ich scenariuszem przy wsparciu czołgów i śmigłowców odparto nagły i niespodziewany atak „symulowanego przeciwnika”, którego celem jest oskrzydlenie i odcięcie głównych sił ukraińskich.
Obwód chersoński to obszar Ukrainy leżący bezpośrednio na północ od kontrolowanego przez Rosję półwyspu krymskiego, na terytorium którego stacjonuje silne zgrupowanie rosyjskich wojsk. W przypadku konfliktu zbrojnego atak przeprowadzony z tego kierunku w stronę Dniepru mógłby spowodować odcięcie sił znajdujących się na wschód, w tym portu w Mariupolu i Berdiańsku. W sytuacji obecnego zagrożenia i koncentracji sił rosyjskich na granicy Ukrainy i ich zajęcie to jeden z najbardziej prawdopodobnych celów ewentualnej agresji.
W związku ze stałym zagrożeniem od strony Krymu w obwodzie chersońskim regularnie prowadzone są ćwiczenia piechoty morskiej, wojsk lądowych, lotnictwa i artylerii. W ostatnich dniach na jednym z poligonów odbyły się ćwiczenia z udziałem bataliony piechoty morskiej wspartego kompanią czołgów T-64 oraz zespołem śmigłowców bojowych i pojazdami HMMWV uzbrojonymi w ciężkie karabiny maszynowe DSzK. Zgodnie ze scenariuszem siły te miały odeprzeć atak piechoty morskiej przeciwnika, a następnie powstrzymać główne siły wroga przed przejściem w głąb terytorium, korzystając m.in. ze wsparcia śmigłowców i artylerii.
Celem ćwiczenia było przede wszystkim sprawdzenie umiejętności dowodzenia oficerów i podoficerów „z pierwszej linii” w podejmowaniu decyzji w zmiennej sytuacji taktycznej. Działania jakich ukraińskie dowództwo spodziewa się ze strony Krymu w przypadku zaostrzenia sytuacji, to próba „blitzkriegu”, czyli szybkiego manewru mającego odciąć i zdezorganizować oddziały na wschodzie. Stąd duży nacisk kładziony na umiejętność oficerów i podoficerów do samodzielnego podejmowania decyzji i reagowania na zmieniającą się szybko sytuację w warunkach polowych.
TorT
Co na to NATO? Na to NATO nic!
Msi
Kacapy przeprowadzą najpewniej desant. Ogromny desant - nie raz to trenowano - na tyły wojsk ukraińskich. Ale Ił-76 to piękny cel dla myśliwców i rakiet ziemia-powietrze.
Myślę el dromaderos że jednak kacapy są bardziej rozgarniete,ale pisz,pisz może coś łykną .
Aloiz buła
Życzę im powodzenia, że przygotowują się do wojny która już była. XD
xXx
Akurat, historycznie, to do wojny która dopiero będzie, w znakomitej większości przypadków, przygotować się może tylko agresor. Gdy ruszał Blitzkrieg, to po za Niemcami to może 20 osób na świecie miało jakieś mgliste pojęcie o tym jak poprawnie używać czołgów, a koncepcja wojny kombinowanej ze współpracą czołgów-lotnictwa-artylerii i piechoty zmechanizowanej, to już była czarna magia dla może 5 wybrańców.
Ppp
Tak, to powinni działać w 2014 r. Teraz to po ptakach. Nie pokazali zębów, a szkoda. Rosja wówczas na pewno nie angażowałaby się w większy konflikt. Teraz Rosja jest na nieszczęście wszystkich cywilizowanych narodów w dużo lepszej sytuacji strategicznej.
hr
Ukr przez ten czas też w miejscu nie stała
easyrider
NATO powinno najpierw ustalić z Ukrainą, kanałami dyplomatycznymi, że zwracają się oficjalnie o pomoc zbrojną na wypadek agresji Moskwy. I jeżeli Moskwa uderzy, to odpowiedzieć pełną siłą i zmasakrować ich jednostki. Tak żeby zostały tylko zgliszcza. Tylko taki język do Moskwy dociera. Muszą sobie wbić do tych po postimperialnych łbów, że te 17 mln kilometrów kwadratowych, z ogromnymi zasobami surowców, to wystarczający obszar dla ich kurczącego się demograficznie, rosyjskiego narodu. Nikt ich nie napada, to im się ciągle chce terenu.
Fanklub Daviena i GB
A kto z NATO chciałby umierać za banderoland? Nie znam żadnego Polaka, który chciałby kiwnąć palcem w obronie Ukraińców a teraz pomyśl co na ten temat sądzą np. Holendrzy, Francuzi czy Włosi... :D
:)
Ale on by tak chciał, NATO w okopach na wschodzie Ukrainy,Ukraińcy na rabocie w Polszy.
AMEN !
B
Życzę im sukcesów...!
Bazastral
Według wróżbitów z caratu Ukraina powinna się rozpaść już 5 lat temu, a jakoś trwa i istnieje.
gosc
ale smieci podskakuja.