Siły zbrojne
Ukraina: największe jednorazowe straty od początku rozejmu
Czterech ukraińskich żołnierzy zginęło w piątek w ostrzale w Donbasie, na wschodzie Ukrainy - poinformował Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział rozmowy z liderami pozostałych krajów czwórki normandzkiej (tj. Francji, Niemiec, Rosji).
Jak poinformował ukraiński Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych, w piątek w okolicach miejscowości Szumy, we wrogim ostrzale zginęło czterech ukraińskich żołnierzy, a dwóch zostało rannych. Ukraińska redakcja BBC podkreśla, że to największe jednorazowe straty od początku rozejmu, który wszedł w życie pod koniec lipca ubiegłego roku.
W komunikacie sztabu czytamy, że ostrzał przeprowadzono z zabronionych, przez porozumienia mińskie, moździerzy kalibru 82 mm, a także granatników automatycznych i wielkokalibrowych karabinów maszynowych. Sztab przekazał, że ukraińska armia otworzyła ogień w odpowiedzi. O działaniach bojowników poinformowano OBWE - dodano.
Od początku 2021 roku obserwowana jest eskalacja sytuacji w Donbasie - podkreślił w piątek ukraiński prezydent. Zaznaczył, że na miejsce zdarzenia udał się szef sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy generał Rusłan Chomczak. Szef państwa poinformował w serwisie Telegram, że ukraińska delegacja do trójstronnej grupy kontaktowej ws. uregulowania konfliktu w Donbasie ma w trybie pilnym zwołać posiedzenie podgrupy ds. bezpieczeństwa tego formatu. Delegacja ma też pilnie omówić to zdarzenie na poziomie doradców liderów czwórki normandzkiej (do której oprócz Ukrainy wchodzą Francja, Niemcy i Rosja).
Zełenski zapowiedział też, że "w najbliższym czasie" przeprowadzi rozmowy ze wszystkimi liderami czwórki normandzkiej, czyli z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Z kolei na Twitterze Zełenski wezwał liderów czwórki normandzkiej i partnerów, by zrobili wszystko, co możliwe, aby utrzymać rozejm w Donbasie.
Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję rebeliantami na wschodzie Ukrainy pochłonęły - jak się ocenia - ponad 13 tys. ofiar śmiertelnych. Według szacunków BBC od początku roku w Donbasie w walkach i w wybuchach zginęło 22 ukraińskich żołnierzy, a od wejścia w życie rozejmu - 26.