- Wiadomości
Udany test indyjskiego Tomahawka
Indie przeprowadziły pierwszy udany test swojej najnowocześniejszej rakiety cruise Nirbhay. Pocisk o zasięgu ponad 700 km zdolny do przenoszenia głowic jądrowych jest indyjską odpowiedzią na amerykańskie Tomahawki i pakistański system Babur. New Delhi za ich pomocą ma możliwość uderzenia w cele na dalekim zapleczu wroga, które są poza zasięgiem pocisków BrahMos opracowanych wspólnie z Rosją.
Drugi test rakiety cruise Nirbhay pierwotnie zaplanowany na luty 2014 roku miał miejsce 17 października br. Opóźnienia są jednak regułą w przypadku projektów zbrojeniowych rozwijanych w Indiach. Wersja ziemia - ziemia pocisku została przetestowana na poligonie rakietowym Chandipur w stanie Odisha (dawniej Orisa). Jak poinformowała Defence Research and Development Organisation (DRDO) próba zakończyła się sukcesem. Nirbhay osiągnął wszystkie zakładane parametry i uderzył w cel po trwającym godzinę locie i minięciu 15 wyznaczonych współrzędnych geograficznych. Gratulacje z tej okazji złożył indyjskim naukowcom za pośrednictwem Twittera premier Indii Narendra Modi.
Pierwszy test miał miejsce 12 marca 2013 roku ale po tym, gdy prototyp Nirbhaya zszedł z zaplanowanej trajektorii lotu operatorzy zmuszeni byli odłączyć silnik, tak by uniknąć przypadkowego upadku rakiety na tereny zamieszkałe. W związku z tym próba zakończyła się porażką.
Nirbhay to rozwijana przez DRDO poddźwiękowa rakieta cruise o zakładanym zasięgu do 1500 km. Pocisk ma 5 metrów długości, jest wyposażony w skrzydła i ma mieć możliwość lotu manewrowego, także na małej wysokości, tak by uniknąć wykrycia przez wrogie radary. Rakieta posiada bezwładnościowy system naprowadzania wspierany przez Indian Regional Navigation Satellite System (IRNSS) czyli stworzoną na subkontynencie indyjskim mutację GPS - a. Nirbhay waży 1 tonę i może przenosić, aż 24 różne typy głowic bojowych, w tym nuklearne. Indyjski Tomahawk jest rakietą dwustopniową. Startuje z wyrzutni jak rakieta balistyczna przy użyciu silnika rakietowego, który następnie jest odrzucany, a po wysunięciu się skrzydeł leci do celu jak samolot napędzany silnikiem turbospalinowym.
Rakiety cruise typu Nirbhay mają być w przyszłości odpalane z wyrzutni lądowych, okrętów podwodnych i nawodnych oraz samolotów Su - 30MKI. Pociski tego typu mają więc wejść na wyposażenie wszystkich rodzajów indyjskich sił zbrojnych. Hindusi nie wykluczają również eksportu tej broni. W związku z opóźnieniami nieznany jest dokładny harmonogram wprowadzenia ich do służby. Jako pierwsza ma być gotowa wersja odpalana z wyrzutni lądowych, która być może wejdzie do produkcji pod koniec przyszłego roku. Daty planowanych testów rakiet w wersjach dla okrętów podwodnych i samolotów nie są jeszcze znane.
Andrzej Hładij
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135