Reklama

Siły zbrojne

Udany rok w Czarnej Dywizji

Leopardy 10 Brygady uczestniczyły m.in. w ćwiczeniu Borsuk-12 - fot. archiwum 11LDKPanc
Leopardy 10 Brygady uczestniczyły m.in. w ćwiczeniu Borsuk-12 - fot. archiwum 11LDKPanc

Tradycje, szkolenie, gotowość bojowa, sport, współpraca międzynarodowa – to nie przypadkowe hasła z internetowej wyszukiwarki tylko najistotniejsze kwestie, którymi żyła przez ostatnie dwanaście miesięcy 11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej z Żagania oraz podległe jej jednostki wojskowe. Wiele najważniejszych przedsięwzięć, jakie wydarzyły się w minionym roku w Wojsku Polskim było właśnie ich udziałem.



 

Gotowi do działania

Gotowość bojowa czyli w wolnym i bardzo ogólnym tłumaczeniu to zdolność pododdziałów i oddziałów do podjęcia działań zgodnie z przeznaczeniem. Żeby ją osiągnąć i później utrzymywać na odpowiednim poziomie należy włożyć w to wiele poligonowego wysiłku. Konsoliduje on zmagania zarówno żołnierzy planujących działania jak i tych przekładających to na realne działanie. Żeby zrozumieć jak wielka jest to skala przytoczyć wystarczy liczby podsumowujące działalność szkoleniowo-operacyjną za 2013 rok. Dowództwo i jednostki dywizji wzięły udział w 40 ćwiczeniach i treningach.

Jednym z najważniejszych i przeprowadzonych z dużym rozmachem ćwiczeń były polsko-niemieckie manewry Borsuk-12 na poligonach w Wędrzynie, Krośnie Odrzańskim, Żaganiu i Świętoszewie w kwietniu br. Oprócz jednostek „Czarnej Dywizji” w szkoleniu wzięli udział min. żołnierze z 21. Brygady Pancernej Bundeswehry. Bardzo dobrze została oceniona 10. Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) ze Świętoszowa, dla której był to sprawdzian z gotowości do realizacji zadań zgodnie z wojennym przeznaczeniem. Żołnierze musieli radzić sobie min. z przemieszczeniem się brygady, prowadzeniem działań przeciwdywersyjnych, walką z taktycznym desantem powietrznym, pokonaniem przeszkody wodnej, planowaniem, organizowaniem i prowadzeniem obrony oraz natarcia.

-Swój ostateczny egzamin bojowy Czarna Dywizja i 10BKPanc zdały podczas wrześniowego ćwiczenia Sił Zbrojnych RP pod kryptonimem Anakonda-12, w trakcie których pancerniacy byli głównym ćwiczącym.- podkreślił dowódca 11LDKPanc gen. dyw. Janusz Adamczak. Po raz kolejny udowodnili swoją gotowość do działania i zweryfikowali umiejętności, które miesiącami szlifowali na bezdrożach poligonów w Żaganiu i Świętoszowie. Przełożeni bardzo wysoko ocenili funkcjonowanie oraz współpracę pomiędzy stanowiskiem dowodzenia dywizji i brygady. Nie można byłoby tego osiągnąć bez wsparcia drugoplanowego „aktora” czyli 11. Batalionu Dowodzenia, który zapewnia funkcjonowanie dowództwa 11LDKPanc oraz wspiera inne jednostki lubuskiej dywizji.

W śród priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej na 2012 rok znalazło się min. przygotowanie i sformowanie Grupy Bojowej Unii Europejskiej składającej się z państw Trójkąta Weimarskiego. Zadanie to otrzymała 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza, która jako jedyna w Polsce ma doświadczenie w zakresie przygotowywania europejskich sił szybkiego reagowania. Po raz drugi w historii stanowią oni „tarczę i miecz” Unii Europejskiej. Pierwszym sprawdzianem ich przygotowań było ćwiczenie Wyzwanie-12, podczas którego ocenie poddano przygotowanie batalionu manewrowego stworzonego na bazie 7. Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich z 17WBZ. Pod koniec roku natomiast odbyło się międzynarodowe ćwiczenie dowódczo-sztabowe Common Challenge 12, które zakończyło przygotowania do dyżuru bojowego w pierwszej połowie 2013 roku. W grudniu natomiast dowódca 17WBZ i GBUE generał brygady Rajmund T. Andrzejczak zameldował w Brukseli gotowość swojego oddziału do działania.

W minionym roku 11LDKPanc wyznaczała także pewne trendy i standardy w zakresie szkolenia oraz funkcjonowania jednostek wojskowych. Doskonałym przykładem było min. zorganizowanie centralnego szkolenia instruktarzowo-metodyczne z ochrony obiektów wojskowych realizowane na bazie 34. Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu dla personelu zajmującego się ochroną fizyczną jednostek wojskowych WP. Ponadto na uwagę zasługuje fakt, że coraz częściej razem z żołnierzami dywizji ćwiczą liczne grupy przedstawicieli układu pozamilitarnego, min. Policja, Straż Graniczna, Straż Pożarna, Wydziały Reagowania Kryzysowego itp.

Pod koniec roku rozpoczął się także długofalowy proces formowania oraz przygotowania XIV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie przez 10. Brygadę Kawalerii Pancernej. Wcześniej „Czarna Dywizja” współtworzyła I i II zmianę oraz odpowiedzialna była za przygotowanie VIII i IX zmiany Polskich Sił Zadaniowych w państwie Hindukuszu.

 

Sport

Od wielu lat dywizja plasuje się w ścisłej czołówce we współzawodnictwie sportowym. W swoich szeregach ma wielu medalistów Wojska Polskiego w różnych dyscyplinach sportu. W 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej służy dwukrotny uczestnik letnich Igrzysk Olimpijskich startujący w pięcioboju nowoczesnym st. szer. Marcin Horbacz, wielokrotny mistrz wojska polskiego w pokonywaniu ośrodka sprawności fizycznej (OSF) kpr. Adam Marcinkowski.  St. szer. Dominik Gałązka jest z kolei rekordzistą WP w pokonywaniu OSF, a st. chor. Mariusz Plesiński medalistą Mistrzostw WP w maratonie, półmaratonie, biegach na orientację oraz wielu cywilnych zawodach.  St. szer. Łukasz Szostak z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej to mistrz WP w strzelaniu z karabinka kbkAK. Punktacja na koniec sezonu 2012 jest bardzo optymistyczna. 11LDKPanc zajmuje w klasyfikacji pierwsze miejsce.

 

W drodze do profesjonalizacji

Pomimo tego, że przez ostatnie lata zmniejszyła się ilość jednostek wojskowych wchodzących w skład Czarnej Dywizji to żołnierzy w niej służących od tego czasu wciąż przybywa. Tylko w minionym roku w szeregi pancerniaków wstąpiło ponad 600 żołnierzy. Ponadto w 2012 roku udało się skierować na szkolenie podoficerskie 78 żołnierzy, którzy ukończyli już kursy i zostali wyznaczeni na stanowiska o stopniu etatowym kaprala. -Mamy jeszcze sporą grupę kandydatów w trakcie szkolenia i oni na początku następnego roku zasilą szeregi podoficerów w dywizji. Będzie to ok. 130 nowych kaprali.- zaznaczył szef sekcji personalnej Wydziału Personalnego G-1 kpt. Mariusz Pawlik. -A w kolejce jest jeszcze ponad 100 kandydatów do szkół podoficerskich na przyszło rok.- dodaje.

W porównaniu z 2011 zwiększyła się również liczba kobiet w jednostkach 11LDKPanc. Aktualnie stanowią one ponad 3% całości dywizji. Najwięcej kobiet , bo ponad 150 służy w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej, a w 11. Batalionie Dowodzenia stanowią one prawie 11% stanu osobowego.

-Pragmatyka kadrowa jest wielkim wyzwaniem w tak dużej i różnorodnej pod względem specjalności wojskowych dywizji. Musimy dbać o to by stopień ukompletowania był jak najwyższy, a ludzie zagospodarowani na stanowiskach zgodnie z ich kompetencjami i wyszkoleniem. Ponadto wykonujemy wiele innych zadań, min. przygotowywaliśmy Grupę Bojową Unii Europejskiej oraz szykujemy się już do XIV zmiany w Afganistanie.- przyznał pełniący obowiązki szefa wydziału G-1 mjr Waldemar Szczepaniak.

Armia w dobie profesjonalizacji nie może się obyć bez nowego sprzętu, dlatego w minionym roku powiększył się również „park” sprzętu jakim dysponują jednostki „Czarnej Dywizji”. 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza otrzymała kolejne egzemplarze słynnego z Afganistanu transportera „Rosomak”. Żołnierze z „siedemnastki” dysponują teraz dodatkowymi 21 egzemplarzami transporterów w wersji bojowej z wieżą i armatą 30mm. Dostali również 12 sztuk Wozów Ewakuacji Medycznej oraz Transporter Rozpoznawczy na podwoziu „Rosomaka”. O 5 samochodów ciężarowo-terenowych Iveco Eurocargo zwiększyła się flota transportowa 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa.

 

Rok generała Maczka – „Bacy”

11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej jest jedynym związkiem taktycznym w Polsce, który dziedziczy tradycje 1. Polskiej Dywizji Pancernej, którą dowodził generał broni Stanisław Maczek. W związku z tym, że w 2012 roku przypadała 120 rocznica jego urodzin oraz 70 rocznica powstania jego dywizji Federacja Organizacji Polskich Pancerniaków (FOPP) swoim postanowieniem określiła minione 12 miesięcy rokiem generała Maczka. -Ponadto, w dniu 3 października, dzięki naszym staraniom senat RP przyjął uchwałę, ustanawiającą październik „Miesiącem pamięci gen. Stanisława Maczka”.- podkreśla sekretarz FOPP oraz kustosz Sali Tradycji „Czarnej Dywizji” ppłk  rez. Waldemar Kotula.

Podczas tegorocznego święta lubuskich pancerniaków obecnych było 16 żołnierzy 1PDP, walczących podczas II wojny światowej u boku słynnego „Bacy”. Wydano również album pokazujący ostatnie dwie dekady przyjmowania tradycji od jednostek generała Maczka oraz 1. Drezdeńskiego Korpusu Pancernego WP dla „Czarnej Dywizji” pt. „XX lat pancerniackiej przyjaźni”. Wiele czasu poświęcono także na edukację młodzieży oraz szerzenie wiedzy na temat historii wybitnego polskiego dowódcy i jego żołnierzy. Przedstawiciele dywizji jeździli z wystawą fotograficzną oraz brali udział w spotkaniach w szkołach.

-Mamy wyróżniającą nazwę, swoje barwy na beretach oraz oznakę. Tradycje to dla mnie bardzo ważny element służby, który obok funkcji tożsamości pododdziału ze swoim odpowiednikiem z okresu ostatniej wojny pozwala mi budować patos żołnierza polskiego i kształtować morale moich podwładnych.- przyznał dowódca 24. batalionu Ułanów z 10BKPanc ppłk Jarosław Górowski.

 

Czarna Dywizja to wojskowy monolit

W skład 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej wchodzą 4 jednostki wojskowe stacjonujące w województwie lubuskim i dolnośląskim, są to: 10 Brygada Kawalerii Pancernej, 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, 34 Brygada Kawalerii Pancernej oraz 11 Batalion Dowodzenia. Bardzo często do tego by osiągnąć pożądany efekt szkoleniowy współpracować muszą ze sobą na wielu płaszczyznach, min: przygotowując kolejne zmiany w ramach PKW Afganistan czy szkoląc się pod kątem Grupy Bojowej Unii Europejskiej. -Czarna Dywizja to wielki wojskowy monolit, który krystalizuje się właśnie podczas codziennej służby. Miniony rok był niezwykle intensywny czego wyrazem są bardzo pozytywne oceny przełożonych i zaufanie jakim darzą podległe mi jednostki wojskowe. Wszyscy bardzo ciężko pracowali przez ostatnie 12 miesięcy i teraz na koniec roku przyda się chwila oddechu, świątecznej atmosfery by od stycznia stawić czoła nowym wyzwaniom.- podsumował dowódca Czarnej Dywizji gen. dyw. Janusz Adamczak.

 


mjr Szczepan Głuszczak
Reklama

Komentarze

    Reklama