Reklama

Siły zbrojne

Tureckie okręty w ukraińskim porcie. Sprzeciw Moskwy

Fot. mil.gov.ua
Fot. mil.gov.ua

Okręty tureckiej marynarki wojennej złożyły wizytę w ukraińskim porcie w Odessie. Rosyjscy komentatorzy odnieśli się krytycznie do działań Ankary.

Zgodnie z komunikatem ukraińskiego ministerstwa obrony 3 kwietnia br. do Odessy przybyły z dwudniową wizytą dwie tureckie jednostki: fregata typu MEKO 200 TCG „Salihreis” (F-246) і korweta typu Aviso TCG „Bartin”. Całe przedsięwzięcie jest częścią wcześniej zatwierdzonego planu współpracy międzynarodowej na 2016 r. ukraińskiego ministerstwa obrony oraz ukraińskich sił zbrojnych.

Tureckie okręty witała oficjalna delegacja sił morskich Ukrainy z dowódcą zachodniej bazy morskiej komandorem Olegiem Doskato i dowódcą fregaty „Hetman Sahajdaczny” kmdr. por. Denisem Iwaninem oraz konsulem generalnym Turcji w Odessie. Zespołem okrętów tureckiej marynarki wojennej dowodzi kontradmirał Iskader Yldyrym.

Rosyjscy komentatorzy zauważyli, że jest to kolejny dowód na zacieśniającą się współpracę wojskową pomiędzy Turcją i Ukrainą. Świadczyć ma o tym chociażby wizyta w zeszłym miesiącu prezydenta Poroszenki w Turcji, gdzie spotkał się ze swoim odpowiednikiem – prezydentem Erdoganem.

W czasie tej wizyty wskazywano na „bezpośrednie odniesienia do Rosji”, z którą oba państwa mają bardzo napięte stosunki: w przypadku Ukrainy po konflikcie w Donbasie (Rosjanie nie wspominają przy tym o aneksji Krymu), a w przypadku Turcji „po zestrzeleniu rosyjskiego Su-24 bombowca nad Syrią”.

Oba państwa według Rosjan miały dojść do porozumienia, mającego skoordynować wysiłki związane m.in. z odzyskaniem przez Ukrainę Krymu. Miano również postanowić o połączeniu działań szkoleniowych sił morskich w celu zwiększenia bezpieczeństwa w obszarze Morza Czarnego.

Reklama

Komentarze (4)

  1. tak tylko...

    Jak to jest, że miłująca pokój Rosja ma fatalne stosunki z Turcją, Ukrainą, Polską, Litwą, Łotwą, Estonią, Szwecją? Czyżby te kraje stały się tak agresywne i chciały zaatakować biedną Rosję?

    1. Marek

      To Ty nie wiesz, że biedna Rosja "zawsze" jest "atakowana" przez słabszych od siebie sąsiadów, których później "wyzwala"? Przecież już w czasach carskich rosyjscy żołnierze "wyzwalali" śpiewając przy tym coś takiego: Sałdatiszki riebiatiszki a kto wasz roditiel? Nasz roditiel eto car oswoboditiel, wot i nasz roditiel.". Później za komunizmu także "wyzwalali" i jak widać na załączonym obrazku "wyzwalają" dzisiaj.

  2. KrzyssiekJaroszek

    Dla zainteresowanych geopolityką techpedia.pl/wiedza/10880

  3. olo

    Kiedy Rosja wycofa się z OKUPOWANEGO Krymu i części Donbasu ?

    1. Krzysiek

      Na półwyspie odbyło się referendum bazujące na tzw. Precedensie Kosowskim (tj. tym co nastąpiło po kolejnych rozbiorach Serbii przez NATO i USA) i tym co poprzedziło zamach stanu na Ukrainie. Na Krymie ~70% mieszkańców to Rosjanie, blisko 90% uznaje Rosyjski jako język ojczysty, statystyki te są trochę niższe w Donbasie i w regionie Charkowszyzny. Władza na Krymie jest tak samo legalna jak tak na Ukrainie (prezydent obalony przez zamach Stanu tj niezgodnie z konsytucją) i w Kosowie (niezgodnie z ustawodawstwem Serbii). PS Na Krymie w roku 1992 przeprowadzono referendum, w którym większość głosujących opowiedziało się za autonomią. Ukraina go nie uznała. PSS Wracaj na niezależną i frondę, jesteś tam bardzo aktywny :>

  4. vvv

    ciekawe czy turcja sprzeda ukrainie Eryx-y

    1. Darnok

      ciekawe, czy ukraina będzie miała czym zapłacić...

Reklama