Reklama
  • Wiadomości

Tureccy oficerowie uciekają ze swojego kraju

Prywatny sekretarz tureckiego ministerstwa obrony pułkownik Tevfik Gok uciekł z kraju tuż po tym, jak został przesłuchany w sprawie nieudanego zamachu stanu.

fot. www.msb.gov.tr
fot. www.msb.gov.tr

O ucieczce wysokiej rangi urzędnika powiadomił osobiście minister obrony Turcji Fikri Isik podczas jednego z wywiadów telewizyjnych. Poinformował on dodatkowo, że Gok był wcześniej przesłuchiwany w sprawie dotyczącej ruchu kierowanego przez Fethullaha Gulena - oskarżanego o zorganizowanie puczu.

Ucieczka nie była zaskoczeniem, ponieważ sytuacja wysokiej rangi oficerów wojska jest coraz gorsza. Czystka w tureckich siłach zbrojnych dotknęła już 87 z 202 generałów wojsk lądowych, 30 z 67 generałów sił powietrznych i 32 z 56 admirałów. Dokładna liczba aresztowanych oficerów niższej rangi nie jest znana.

Czytaj też: Turcja: Pucz spowoduje spowolnienie gospodarcze. Zwrot w polityce zagranicznej?

Jak zaznaczył ostatnio prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, jego kraj jest w fazie "transformacji". Jak widać oznacza to nie tylko czystki w siłach zbrojnych, ale również zmiany dowodzenia. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami prezydent zamierza przejąć kontrolę nie tylko nad The National Intelligence Agency, ale również nad Sztabem Generalnym. Obecnie są one pod kontrolą premiera Turcji.  

Zgodnie z oficjalnymi danymi władz Turcji, w lipcowym puczu wzięło udział 8 651 żołnierzy (1,5 proc. personelu wojskowego). Jak dodają, przy próbie przejęcia kontroli nad krajem wykorzystano 35 samolotów (w tym 24 myśliwce i 37 śmigłowców), 74 czołgi, 246 uzbrojone pojazdy bojowe oraz 3 okręty. Wojskowi wykorzystali również prawie 4 tysiące różnych rodzajów broni. 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama