Turcja: rząd anulował przetarg, bo koncern pomógł demonstrantom

Komitet wykonawczy do spraw przemysłu obronnego, na którego czele stoi premier Turcji Recep Tayyip Erdogan podjął tą decyzję 26 września br. informując jednocześnie, że dotychczasowy kontrakt ze stocznią RMK Marine w Istambule został anulowany.

Większość specjalistów wskazuje, że główną przyczyną tej decyzji jest konflikt między obecnym rządem, a zarządem wielkiego koncernu przemysłowego Koc Holding, do którego należy stocznia RMK Marine. O możliwości przerwania kontraktu informował już wcześniej m.in. Defense News, wskazując, że po wydarzeniach, które miały miejsce w czerwcu w Stambule może nastąpić przejrzenie wszystkich kontraktów zbrojeniowych zawartych z Koc.

Chodziło o incydent w stambulskim hotelu Divan, którego współwłaścicielem jest ten koncern. Kiedy w czasie czerwcowych zamieszek protestujący uciekali przed policyjnym gazem i sprayem pieprzowym, szukali schronienia także we wnętrzu tego hotelu organizując tam punkt pierwszej pomocy. Podobno zgodę na to wydał jeden z najważniejszych ludzi w koncernie Koc – Ali Koc. Tymczasem policja wpuściła do środka gaz łzawiący pomimo, że prawo zakazuje jego wykorzystania w zamkniętych pomieszczeniach.

Wściekły premier już 16 czerwca wygrażał publicznie, że: „wiemy którzy właściciele hoteli pomagali terrorystom. A to zbrodnia wspierać terrorystów. I to przestępstwo nie może zostać nieukarane”.

I zostało. Kontrakt Milgem wart był 2,5 miliarda dolarów. Za użycie gazu w hotelu nikt z policji nie został ukarany.