Reklama

Siły zbrojne

Trzeci numer specjalny Mórz Statków i Okrętów już w sprzedaży

Tym razem numer specjalny został poświęcony jednostkom i operacjom desantowym. Okazją do tego jest oczywiście 70. Rocznica lądowania aliantów w Normandii.

Obecnie największe okręty desantowe równają się swoimi rozmiarami i cena nawet z potężnymi lotniskowcami. Są zdolne do stania się pływającym portem czy samodzielnie wyrzucić na brzeg w dowolnym miejscu na globie całe gotowe do walki bataliony wojska wsparte przez pojazdy opancerzone i śmigłowce. Jak wyglądała ewolucja jednostek desantowych od dosyć skromnie prezentujących się barek po prestiżowe jednostki pełnomorskie? O tym w artykule Andrzeja Nitki.

Jedną z kategorii jednostek desantowych w powojennej Polskiej Marynarce wojennej były barki, czy jak to się później zwykło określać – kutry  desantowe. Jak ewoluowały jednostki tej klasy w
Polsce o tym w artykule Roberta Rochowicza. Z kolei Jarosław Ciślak przybliża nieznane typy polskich okrętów desantowych – okręt wsparcia ogniowego Orłosęp i dowodzenia desantem – Jarząbek.

Rocznica operacji normandzkiej zobowiązuje. Stąd w tym numerze MSiO opis Operacji Pluto, czyli działań mających na celu dostarczać paliwo niezbędne dla sił działających  w rejonie Normandii autorstwa Krzysztofa Kubiaka. Ten sam autor przybliży także problematykę budowy na plażach sztucznych portów. Były one niezbędnych do rozładunku dużej ilości ciężkiego sprzętu i zaopatrzenia do czasu zajęcia pierwszych francuskich miast portowych.

Reklama
Reklama

Komentarze