Reklama

Siły zbrojne

Trudna Orka do zgryzienia. Holenderskie rozterki z okrętami podwodnymi

Wizualizacja okrętu podwodnego projektu Blacksword Barracuda wybranego w holenderskim przetargu na następcę okrętów typu Walrus.
Autor. Naval Group

Ze względu na bardzo wysoką cenę zakup nowych okrętów podwodnych jest nie tylko sprawą wojskową, a bardziej polityczną i gospodarczą. Tak jest choćby w Polsce, ale nie tylko. Holendrzy też mają trudną „orkę” z tym zagadnieniem.

  • Holandia od dłuższego czasu przygotowywała się do wymiany okrętów podwodnych
  • Choć wybrano już zwycięzcę, jeden z uczestników prowadzonego postępowania złożył protest i nie wiadomo, jaki będzie jego finał
  • Doświadczenia Holendrów są istotne również z punktu widzenia polskiego programu okrętu podwodnego nowego typu Orka.

Królewska Marynarka Wojenna Niderlandów (Koninklijke Marine) dysponuje trzema okrętami podwodnymi typu Walrus. Czwarta, prototypowa jednostka o nazwie własnej „Walrus” została wycofana ze służby 12 października 2023 roku. Przeznaczono ją na części zamienne dla 3 młodszych egzemplarzy. Okręty pozostające w służbie zostały wcielone w latach 1990, 1993 i 1994. Jak nietrudno policzyć, mają już po 34, 31 i 30 lat. W związku z przewidywaną służbą jednostek tej klasy wahającą się od 30 do 40 lat Holendrzy już od dłuższego czasu przygotowywali się do ich wymiany.

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Reklama