Reklama

Siły zbrojne

Thales i Raytheon modernizują pociski przeciwpancerne TOW

Odpalenie pocisku przeciwpancernego TOW. Mają one pozostać na uzbrojeniu US Army nie krócej, niż do 2025 roku. Fot. Sgt. 1st Class Raymond Drumsta/US Army.
Odpalenie pocisku przeciwpancernego TOW. Mają one pozostać na uzbrojeniu US Army nie krócej, niż do 2025 roku. Fot. Sgt. 1st Class Raymond Drumsta/US Army.

Koncerny Thales i Raytheon zawarły umowę dotyczącą modernizacji przeciwpancernych pocisków kierowanych TOW, w celu zwiększenia bezpieczeństwa eksploatacji i ograniczenia kosztów.

Według komunikatu Raytheona, na podstawie porozumienia Thales przeznaczy około 13,5 mln GBP na prace rozwojowe nad dwoma nowymi komponentami pocisków TOW. W ich wyniku umożliwiona zostanie wymiana przestarzałych elementów systemu przeciwpancernego, co przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników i ograniczenia kosztów, związanych z jego zakupem i użytkowaniem.

Przeciwpancerne pociski kierowane rodziny TOW znajdują się na uzbrojeniu sił zbrojnych ponad czterdziestu krajów. Były one używane bojowo jeszcze w czasie wojny w Wietnamie, ale sukcesywne modernizacje pozwoliły na zachowanie ich wartości bojowej na współczesnym polu walki. Do chwili obecnej dostarczono użytkownikom ponad 675 000 pocisków TOW, a US Army zamierza pozostawić je na uzbrojeniu co najmniej do 2025 roku.

Obecnie produkowane pociski przeciwpancerne TOW są kierowane radiokomendowo, choć wcześniej rakiety te były naprowadzane przewodowo. Pociski TOW RF (Radio Frequency) mogą jednak być odpalane z wcześniej istniejących wyrzutni ppk. W chwili obecnej w produkcji znajdują się między innymi pociski TOW-2A z tandemową głowicą kumulacyjną, TOW-2B Aero przeznaczone do rażenia celów opancerzonych z górnej półsfery, o zwiększonym zasięgu, oraz TOW Bunker Buster (przeciwbetonowe). W kwietniu bieżącego roku Raytheon podpisał umowę, na podstawie której prawie 14 000 pocisków TOW zostanie dostarczonych „kluczowemu sojusznikowi Stanów Zjednoczonych” – najprawdopodobniej Arabii Saudyjskiej.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Elf

    Radiokomendowo - czyli ruska sztora może zakłócać ich naprowadzanie... Sztorę wprowadziła także armia chińska na wyposażenie części czołgów... mam nadzieję, że amerykanie znają możliwości sztory i są pewni tego, że nie zakłóci skutecznie kierowania pociskiem...

    1. Viktor

      Sztora (Sztora-1) – rosyjski elektro-optyczny system zakłócający, środek obrony czołgu przed przeciwpancernymi pociskami kierowanymi (ppk), dalmierzami laserowymi oraz pociskami naprowadzanymi odbitym promieniem lasera.

    2. Wojtek 39

      Sztora nie bardzo może zakłócać naprowadzanie nowych pocisków TOW. Jest skuteczna wobec starszych pocisków z naprowadzaniem typu SACLOS to nowy TOW jest na zakłócenia emitowane przez Sztorę odporny. W dodatku Sztora ma bardzo znaczącą wadę - "świeci" z daleka dla termowizorów.

Reklama