Reklama

Siły zbrojne

THAAD w siłach natychmiastowego reagowania USA

Fot. MDA.
Fot. MDA.

Bateria zmodernizowanego systemu przeciwrakietowego THAAD wejdzie w skład jednostki natychmiastowego reagowania sił zbrojnych USA Global Response Force.

Jak donosi serwis El Paso Times, w ciągu 2015 roku dyżur w ramach Global Response Force obejmie bateria Alpha 4. Pułku Artylerii Przeciwlotniczej 11. Brygady Artylerii Przeciwlotniczej (Air Defense Artillery). Wcześniej jednostka była rozmieszczona na wyspie Guam.

Obecnie zestaw THAAD należący do baterii Alpha podlega modernizacji, jako pierwszy w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Serwis El Paso Times informuje również, że bieżącym roku przewidywane jest przeprowadzenie serii prób systemu, obejmującej między innymi ciągłe prowadzenie działań przez okres 900 godzin oraz wykonanie strzelania pociskiem rakietowym.

Global Response Force to jednostka bardzo szybkiego reagowania sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Jest oparta o struktury jednej z brygad powietrznodesantowych, zwykle wydzielanych ze składu 82. Dywizji Powietrznodesantowej i wzmocniona innymi pododdziałami, w tym mieszanym batalionem zmechanizowanym. W założeniu ma osiągać gotowość do rozmieszczenia w dowolnym punkcie globu w ciągu 96 godzin od wydania rozkazu.

Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych wykorzystują obecnie cztery baterie zestawu przeciwrakietowego THAAD, zdolnego do zwalczania pocisków balistycznych zarówno w atmosferze ziemskiej, jak i w ograniczonym zakresie poza jej obszarem. Na wyposażenie amerykańskiej armii trafią w perspektywie co najmniej dwie kolejne baterie. Głównym zadaniem zestawu jest rażenie rakiet balistycznych w ostatniej (terminalnej) fazie lotu, na wysokościach do 150 km i na odległościach do 200 km.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. Kris

    Panowie, myślenie o THAAD przy praktycznym braku obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej to jak myślenie o nowym Mercedesie czy Audi mieszkając w pokoju u rodziców z żoną i dwójką dzieci. Zacznijmy od początku.

  2. logik007

    Taa jasne, skoro USA stać na raptem 4 takie baterie to na pewno my mamy szansę to kupić. Pozatym to jest system zupełnie nam niepotrzebny, on służy do niszczenia rakiet na wysokości 150km a te całe iskandery latają na maks 50 km. A do niszczenia rakiet strategicznych będa SM 3 w Redzikowie, dużo skuteczniejsze od THAAD bo nie ograniczone miniaturyzacją. W zasadzie my wielkich systemów przeciwrakietowych nie potrzebujemy bo i Rosja nie ma specjalnie rakiet dalekiego zasięgu, ich strategiczne rakiety balistyczne sa za blisko Polski zeby w ogóle w nas trafić a Iskandery to zabawki słabsze niż nasz NSM czy JASSM, pozatym mają raptem z 50 tych rakiet więc nie będą ich marnować. A czy iskander moze przenosić głowice atomowe to nawet nie jest wiadome, a nawet gdyby mógł to Rosjanie takich głowic raczej nie mają a na pewno nie na gotowych rakietach.

    1. qwerty

      Zakup THAAD byłby bez sesnu, bo to system przeciwrakietowy a nie przeciwlotniczy. A Polska musi mieć system wszechstronny.

    2. rozbawiony

      W końcu sensowna wypowiedź co do systemów antyrakietowych w Polsce. Potrzebujemy systemów PRZECIWLOTNICZYCH z ew. pożądaną opcją antyrakietową, ale nie systemów antyrakietowych z mizernymi możliwościami przeciwlotniczymi (a PAC-3 do celów przeciwlotniczych nadają się kiepsko!). Natomiast nie myśl że Rosja do Iskanderów nie ma głowić nuklearnych, jak nawet takie ma do S-200/300 i zapewne następnych... Ma i w razie wojny nuklearnej Redzikowo będzie pierwszym celem (nawet pokazowym, jako odpowiednik amerykańskiego "ograniczonego teatru działań" by pokazać USA, że Rosja jest gotowa na wojnę nuklearną, ale jeszcze bez atakowania USA) z uwagi na zagrożenie dla rosyjskich ICBM. Natomiast "normalnie" na takie śmieszne państwo jak Polska to Rosja nie będzie marnować rakiet balistycznych, bo można nas pokonać 100x taniej. A już na pewno bez potrzeby nie będzie używać broni atomowej skoro 75% wiatrów wieje w naszym regionie z zachodu... NSM czy JASSM to nie jest żadne porównanie z Iskanderem, bo są od Iskandera nieporównywalnie łatwiejsze do zestrzelenia (to jedne z łatwiejszych celów dla współczesnych systemów OPL) i z uwagi na czas lotu nieporównanie gorzej nadają się do zwalczania celów przemieszczających się.

    3. klt

      Iskandery nie muszą być tak obudowane elektroniką, wystarczy ich szybkość. To rakiety masywne i naddżwiękowe, natomiast NSM i JASSM są poddżwiękowe i znacznie mniejsze.

  3. Sasza

    Ten złom nie jest w stanie zestrzelić Tomahawka, a co dopiero Iskandera. USA to już praktycznie truposz (razem z sojusznikami) Wojna wybuchnie w tym roku i w pierwszej kolejności wyrżniemy w pień wszystko co się rusza i śpiewa "Jeszcze Polska...".

    1. zolow

      Sasza idź do psychiatry, bo coś Ci się robi pod sufitem. Wy jak bolszewicy U nas ludzi dużo, tylko to nie te wojny.

    2. Oj

      Mocne słowa Sasza. Mówisz to z przekonania czy wiesz coś więcej. W każdym szaleństwie jest metoda dlatego pytam??

  4. tremjot

    Iskandery łapie się na ziemi. Najlepiej robią to Scorpiony [następca Warthoga -A10 ], ale to jest rozwiązanie dla biednych i mądrych. Przeznaczeniem naszych strategów jest bieda i głupota. Szwajcarzy zapomieli o F-16, bo tylko Scorpion jest optymalny dla takich mocarstw jak my.

  5. obser

    To jest zabawka przeciw iskanderom. Ilosc baterii 2sztmjako min.3 zalecane

    1. chustek

      również przeciw rakietom topol

    2. rozbawiony

      Nie jest! Iskander lata zbyt nisko by THAAD, który działa tylko w wyższych warstwach atmosfery i poza atmosferą, był skuteczny! Nie słyszałem by THAAD miał jakąkolwiek próbę przechwycenia celu na pułapie niższym niż 50km, a Iskander lata niżej.

  6. Kowalski

    Warto zwrócić uwagę, że THAAD używa poza USA jeszcze kilka innych państw chyba ZEA, Oman i coś jeszcze. Myślę że jeśli Polska chciałaby kupić ten system ( abstrahując od naszych potrzeb i możliwości finansowych) to dałoby radę oczywiście bez żadnego transferu technologii.

  7. 50latek

    Tylko takie rakiet zakupić THAAD to jest to co nam potrzeba . 2-3 baterie wystarczą . Równolegle kupić brygade Perszingów 2,........i mamy pokój w Europie na kolejne 50 lat. Pozdrawiam.

    1. Saunt

      A co ze zwalczaniem rakiet manewrujących?

  8. pets

    Nawet gdybyśmy chcieli THAAD to nie zostanie nam sprzedany, bo stanowi przewagę technologiczna. A wojnę wygrywają ci co mają nowocześniejszą broń, nie wspominając w ogóle o profesjonalnym dowodzeniu.

  9. gazek

    Thaady broniłyby całe terytorium kraju, natomiast bateria z programu Wisła, ze względu na praktyczny zasięg 20-70 km będzie bronić tylko kluczowych wojskowych obiektów. A co jeśli nasz sąsiad "dla postraszenia" zechce zbombardować jakieś nasze miasteczko?

    1. MATT

      Nie wiesz jaki zasięg będzie miała Wisła. Nie wybrano jeszcze oferty ,a według założeń ma mieć 100 km. Wiem ,że chodzi ci o zasięg praktyczny ,ale poczekajmy do ostatecznego wyboru.

    2. adr

      A kto cie będzie bronił przed samolotami, też THAADy ?

  10. gazek

    Zamiast programu Narew, który będzie miał podobne możliwości do Wisły, powinniśmy kupić właśnie Thaady. Na Polskę 4 wystarczą, a niektórzy mówią, że 2. Koszt Thaada jest nieco wyższy od Patriota. Z tego, co wiadomo, to my nie byliśmy zainteresowani. Chcieliśmy bardziej uniwersalną broń o średnim zasięgu (do 100 km)

  11. BATMACIEK

    Pytanie do bardziej obeznanych: czemu THAAD nie jest brane pod uwagę w przetargu dla Polski? Amerykanie nie chcą tego eksportować czy jakieś inne powody za tym stoją? Z góry dziękuję za info.

    1. mw

      Inna klasa systemu i o wiele większe koszty. My najpierw musimy odbudować obronę przeciwlotniczą średniego i krótkiego zasięgu. Zestawy pozyskane w ramach programu Wisła będą miały zdolność zwalaczania rakiet balistycznych starszego typu. Iskander został zaprojektowany tak, aby pokonywać systemy Patriot i porównywalne.

    2. Paweł

      Ponieważ THAAD to system wyłącznie przeciwrakietowy, natomiast w programie WISŁA zamierzamy pozyskać systemy przeciwlotnicze z dodatkowymi mozliwościami przeciwrakietowymi.

    3. szyMuss

      Ten system ma kluczowe znaczenie dla przewagi technologicznej USA. Dlatego THAAD nie wystartował, bo Kongres nie zgodziłby się na transfer nawet małej części technologii (zwłaszcza dot. pocisków) za granicę. Co innego, gdyby po prostu chcieć zakupić system, bez produkcji na własnym terenie.

  12. klx

    ok 1,5 miliarda $ za 1 baterie + potrzebna zgoda kongresu a i tak nie wiadomo czy USA nie pokusiła by się z nas zedrzeć więc 1,5 miliarda to cena bardzo optymistyczna.

  13. topick

    takie coś trzeba by kupić, a nie rakietki do tenisa stołowego ;)

  14. KamilC

    po ile to to? może by my kupili kilka na te iskandery? da Obama ze trzy czy mało majo Ci nasi sojusznicy?

Reklama