Reklama

Siły zbrojne

Testy wytrzymałościowe F-16. “Mogą wylatać nawet 25 tys. godzin”

Fot. U.S. Air Force/Staff Sgt. Siuta B. Ika
Fot. U.S. Air Force/Staff Sgt. Siuta B. Ika

Lockheed Martin przeprowadził testy wytrzymałościowe myśliwca F-16C Block 50. Według deklaracji koncernu udowodniły one, że konstrukcja samolotu jest w stanie znieść nawet 25  tys. godzin lotu. Program „F-16 Full Scale Durability Test”, ma wskazać maksymalną wytrzymałość płatowca i zidentyfikować potencjalne problemy związane ze zmęczeniem materiału. Testy mają być użyteczne podczas planowanego wydłużania resursów 300 myśliwców F-16C/D należących do US Air Force.

Lockheed Martin przeprowadził testy wytrzymałościowe myśliwca F-16C Block 50. Zgodnie z deklaracją koncernu udowodniły, że konstrukcja samolotu jest w stanie znieść nawet 25 000 godzin lotu. Jest to rezultat znacznie przekraczający wstępnie przewidywaną wytrzymałość płatowca na poziomie 8 000 godzin lotu.

Program „F-16 Full Scale Durability Test”, ma dać odpowiedź na pytanie, jaka jest maksymalna odporność konstrukcji myśliwca i pomóc zidentyfikować potencjalne problemy związane ze zmęczeniem materiału. 

Wyniki testów mają zostać wykorzystane w programie Service Life Extension Program (SLEP), którego założeniem jest wydłużenie do 12,000 godzin lotu resursów ok. 300 myśliwców F-16C/D Block 40/50 należących do Amerykańskich Sił Powietrznych. Działania tego typu są konieczne dla utrzymania ciągłości floty jednosilnikowych myśliwców do czasu wprowadzenia F-35A. Service Life Extension Program (SLEP) będzie także proponowany odbiorcom zagranicznym F-16. 

Andrzej Hładij

 

Reklama

Komentarze (7)

  1. PaVelsky

    co to jeszcze nie wymyślą by nas przekonać do zakupu tych maszynek?

  2. TakaPrawda

    zadne wasze cudo w naszej sytuacji ruskich nie zatrzyma. 1000 czolgów i min.100-160 samolotów masa altylerii i godna opl-lot no i wiara w nato a moze sie zastanowia. poki co dalej bawcie sie w wojsko

  3. antyłapówkarz

    Jeśli w Polsce nie zwalczy się korupcji to w przyszłości grozi nam zakup F-35. :-(

  4. murison

    Samolot też człowiek - i od czasu do czasu przyda mu się masaż ;)

  5. ww

    Prosze kupić tanio A-10 . Mają jeszcze perspektywę 15 lat latania i kompatybilne uzbrojenie z F-16 oprócz amunicji do działka .

    1. Oj

      Proszę daj sobie spokój z takimi propozycjami chyba że 1 szt do muzeum w Krakowie.

  6. morgul

    chyba jednak czas postawić na nowsze rozwiązanie niż F-16. zwłaszcza że przewaga F35 nad F16 jest znacząca i bezdyskusyjna. Zatem przy mniejszej liczbie można mieć większą przewagę. no i może za 5-8 lat F22 też będzie w ofercie kto wie ... dobrze byłoby pozbyć się wreszcie poradzieckiego skansenu na rzecz nowoczesnej technologii może zamiast 60 migów i su kupić 25 F35 ?

    1. kapre

      przewaga f35 jest moze znaczaca ale nie dla kraju z z bardzo ograniczonym funduszem, f35 jest duzo bardziej zlozony i jego gotowosc operacyjna jest znacznie krotsza niz f16. w norwegii ktora f35 kupila by wymiienic f16 w proporcji 1-1, okazalo sie ze bedzie ich trzeba kupic jednak wiecej niz poczatkowo zakladano by zachowac ten sam poziom dyzurowania.

  7. AnonimGall

    Od jakiegoś czasu w różnych publikacjach pojawia się stwierdzenie, że za 10 lat będziemy potrzebować około 60 myśliwców w miejsce MiG-29 i Su-22. Nie jestem fanem monopolu amerykańskiego, ale w kwestii uzbrojenia im większa unifikacja, tym lepiej i taniej. Już dostępna jest wersja F-16V, której awionika pochodzi z F-22, może więc zamówmy te samoloty już teraz i za 3-4 lata zaczniemy je odbierać. Zanim wejdą w pełni na uzbrojenie, to MIG-i i Su zostaną wycofane, a ich piloci przesiądą się na nowe maszyny. Alternatywę mamy tylko jedną, Eurofightery, ale to będzie sporo droższe.

    1. Maxxi

      Czy pchanie się w monotyp jest najlepszym rozwiązaniem? Logistycznie jest to uzasadnione, ale w razie jakiegoś zdarzenia lotniczego uziemiona może zostać cała nasza flota.

    2. marek!

      analizowalem ten temat i pisalem nie raz na tym forum....sprawa jest dosc zlozona, niby F35 jest najbardziej optymalna propozycja, ale nadal jest to maszyna "w pieluchach", Moze sie "po drodze" zdarzyc jakis totalny skok technologoczny i utopimy sie z przestarzalym, drogim i niepotrzebnym klamotem, ale to jest MOZE..... Twoja propozycja ma rece i nogi !!!!! pewnie za chwile odezwa sie milosnicy Mirage, EF......i wyleja na nasze glowy swoje "racje", ale mam nadzieje, ze zdania nie Zmienisz.....na mnie mozesz liczyc..... Napisz tylko prosze CO by Twoim zdaniem blo lepsze - KUPNO czy LEASING....pozdr

    3. Sum

      do F16 i ich wcześniejszego zamówienia to byłby bardzo odpowiedzialny krok ze strony MONu. Niemcy chcąc zastąpić Mardery czekają najpierw na nowe jednostki. To nazywa sie sukcesywne planowanie i utrzymywanie zdolności bojowych. Polska usuwając Osy, Buki, T72 i inne jednostki nie pozostawiała jakiejkolwiek alternatywy. Wracając do tematu na pozyskanie F22 nie mamy najmniejszych szans podobnie jak i najnowszych rosyjskich konstrukcji. Gripen jest zbyt słaby pomimo dużego skoku technologicznego na który SAAB pracował wiele lat. Pozostaje F16V lub Typhoony ponieważ pozyskanie 60 jednostek F35 byłoby zbyt ryzykowne dla jego pozostałych użytkowników w tym USA. Ewentualne zgarnięcie nam jednego egzemplarza przez Rosję byłoby katastrofalne w skutkach.

Reklama