Reklama

Siły zbrojne

Terytorialsi szkolą żołnierzy dobrowolnej służby wojskowej. Połowa z nich to kobiety

Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

Wspólne szkolenie żołnierzy najnowszego rodzaju służby w Wojsku Polskim zorganizowały w Trzebiatowie wspólnie 7 Brygada Obrony Wybrzeża i 142 batalion lekkiej piechoty, 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Nowi żołnierze, na półmetku swojego intensywnego szkolenia zapoznali się ze sprzętem zachodniopomorskich Terytorialsów i strzelali z karabinków Grot amunicją barwiącą.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa została wprowadzona Ustawą o Obronie Ojczyzny z marca tego roku. Jest to pierwszy krok do zawodowej służby wojskowej. Kandydaci na żołnierzy przechodzą najpierw trwające cztery tygodnie szkolenie podstawowe, które kończy się złożeniem uroczystej przysięgi wojskowej. Później przejdą szkolenie specjalistyczne, które trwa 11 miesięcy. Jest ono połączone z wykonywaniem obowiązków na stanowisku służbowym. Prowadzone jest m.in. w jednostkach wojskowych oraz centrach i ośrodkach szkolenia.

Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

O powołanie do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej może ubiegać się każdy pełnoletni, niekarany Polak.

Reklama

W Trzebiatowie, w 3 batalionie zmechanizowanym wchodzącym w skład 7 Brygady Obrony Wybrzeża trwa właśnie pierwsze takie szkolenie podstawowe żołnierzy dobrowolnej, zasadniczej służby wojskowej. W miniony weekend, w ramach rotacji żołnierzy 142 batalionu lekkiej piechoty 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, Terytorialsi zorganizowali dla tych żołnierzy szkolenie z posługiwania się karabinkiem MSBS Grot z użyciem amunicji barwiącej. - Dowódca batalionu 7BOW w Trzebiatowie złożył nam propozycję, czy moglibyśmy pomóc w szkoleniu tej nowej służby w wojsku - wyjaśnia dowódca Terytorialsów z Trzebiatowa ppłk Rafał Gułajewski. -  Traktujemy ich jako naszych „młodszych braci", bo to nowy rodzaj służby. Kiedy my byliśmy najmłodsi, potrzebowaliśmy często pomocy a teraz staramy się udzielać jej innym. Mamy duże możliwości szkoleniowe, bo ponad 20 wykwalifikowanych instruktorów, którzy z radością przekazują swoją wiedzę innym.

Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

Żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej przed oddaniem strzału zostali przez Terytorialsów przeszkoleni z budowy broni, zasad BHP a następnie przeegzaminowani. Strzelanie z amunicji barwiącej odbywało się pod bacznym okiem instruktorów ze 142 batalionu lekkiej piechoty w Trzebiatowie, którzy przekazywali cały czas swoją wiedzę na temat posługiwania się karabinkiem MSBS Grot. Była to nowość dla szkolonych, gdyż na co dzień używają oni innej broni, starszych karabinków typu Beryl.

  • Cieszymy się, że te zajęcia zostały zorganizowane. Nasi podopieczni zapoznają się z nowym sprzętem, strzelają z broni, której na razie nie posiadają, więc jest to nowa jakość. Mają okazję spróbować czegoś nowego - mówi ppor Mateusz Szypura z 7 Brygady Obrony Wybrzeża, który odpowiada za szkolenie tych żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.

W Trzebiatowie szkoli się 58 osób. Codziennie mają wielogodzinne zajęcia z taktyki, szkolenia medycznego, terenoznawstwa, łączności, strzelectwa, praktycznie z każdej dziedziny wojskowości. Przygotowują się także do przysięgi wojskowej podczas zajęć z musztry. Co ciekawe, aż połowa ze szkolonych to kobiety.

  • Sami jesteśmy zaskoczeni, że aż tyle osób to panie - mówi ppor. Szypura. - Moim zdaniem świadczy to o tym, że wojsko jest dla każdego. Kobiety nie boją się podejmować trudnych wyzwań i chcą służyć. Dają sobie radę, pomimo, że zajęcia są ciężkie. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.

Jak wyjaśniają ten fenomen same panie?

  • Jest ciężko, dużo zajęć, zarówno praktycznych jak i nauki, czasu mało nawet na sen, ale daję radę i chcę udowodnić sobie i kolegom, że kobieta jest także silna i podejmuje wyzwania. Wydaje mi się, że chęć tego udowodnienia swojej wartości to powód, dla którego wstąpiło tak wiele kobiet - mówi pani Natalia z Brodnicy. Studiuje geodezję, pracowała jako menadżer w dużej firmie transportowej. Postanowiła jednak zmienić swoje życie. - Liczę na to, że moje studia i zdobyte doświadczenie zawodowe pozwolą mi się rozwinąć w wojsku. Jestem w tej chwili zdecydowana zakończyć to szkolenie podstawowe a następnie specjalistyczne i trafić do zawodowej służby wojskowej
  • Chcę służyć w wojsku, chcę bronić Ojczyzny. Myślałam nad tym od dawna, ale było to ciężkie, bo np. były małe dzieci. Teraz mam wreszcie okazję, żeby wstąpić do wojska i moim ostatecznym celem jest zawodowa służba - dodaje pani Paulia z okolic Wałcza.
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

Dowódca 142 batalionu lekkiej piechoty w Trzebiatowie podkreśla, że jest gotów prowadzić szkolenia żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej częściej i również w innych dziedzinach. - Przy okazji ci żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, których szkolimy mają możliwość zapoznania się z naszym sprzętem - mówi ppłk Rafał Gułajewski. - Nie jest wykluczone, że ci żołnierze trafią kiedyś w nasze szeregi jako żołnierze zawodowi czy terytorialnej służby wojskowej. Inwestujemy więc zatem także w naszą przyszłość.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Pucin:)

    A może by tak zacząć od poprawnego założenia umundurowania i oporządzenia, bo jak widać 100/100 - zdjęcia, od własnego/samego oporządzenia zginie w walce a potem broń do ręki!!!!! :0

  2. didi

    Nie ważne czy szkoli instruktor-żołnierz zawodowy czy instruktor-terytorials, ważne aby wyrobić nawyki żołnierzom szkolonym w obsłudze broni i wyćwiczyć automatyzm w jej obsłudze.

  3. Monkey

    Fajnie, że tyle kobiet. Zresztą, kobiety wikingów potrafił walczyć, więc skąd stereotypy, że się nie nadają? Albo taka np. Tomoe Gozen, żona Minamoto Yoshinaka. Trochę śmiesznie to brzmi, że terytorialsi szkolą przyszłych zawodowców, ale tak długo, jak długo przyniesie to dobre skutki to w sumie nie jest ważne.

Reklama