Siły zbrojne
Terytorialsi, język angielski i pierwsza sesja egzaminacyjna
Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej informuje o wynikach pierwszej sesji egzaminacyjnej, która potwierdziła bardzo dobre przygotowanie żołnierzy terytorialnej służby wojskowej w zakresie znajomości języka angielskiego. Jaki był poziom zdawalności oraz od kiedy Terytorialsi będą mogli zdawać egzaminy zgodne ze standardami NATO?
Możliwość udziału w kursach językowych oraz zdawania egzaminów eksternistycznych żołnierze TSW zyskali na podstawie decyzji Ministra Obrony Narodowej z dnia 26 maja 2020 roku. Decyzja wprowadziła szereg zmian związanych z uprawnieniami żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej, w tym żołnierzy pełniących terytorialną służbę wojskową. Redakcja Defnce24 poruszyła ten temat tuż po opublikowaniu decyzji w sprawie w sprawie kształcenia i egzaminowania ze znajomości języków obcych w resorcie obrony narodowej.
Artykuł spotkał się z dużym zainteresowaniem naszych czytelników oraz z licznymi komentarzami zarówno ze strony żołnierzy wojsk operacyjnych jak i żołnierzy OT. Znajomość języków obcych, w tym języka angielskiego należy dziś bowiem do kanonu kluczowych żołnierskich umiejętności, zwłaszcza w dobie stacjonowania w Polsce sił sojuszniczych, udziału sił zbrojnych w misjach poza granicami państwa oraz w ćwiczeniach międzynarodowych. Sprawne korzystanie z języka angielskiego jest dziś wymogiem niemal każdego żołnierza i pracownika wojska, bez względu na przynależność do rodzaju wojsk.
Jak zatem przebiegły pierwsze sesje organizowane przez DWOT?
Pułkownik Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT w informacji nadesłanej do redakcji Defence24 przekazał, że pierwsza grupa żołnierzy OT przystąpiła do egzaminów eksternistycznych z języka angielskiego już na początku lipca. Egzaminy prowadził lektorat języków obcych mieszczących się w Zegrzu, a do testów przystąpiło 119 żołnierzy. Wyniki tych egzaminów w ocenie dowództwa są bardzo dobre. Z informacji przekazanych przez rzecznika wiemy, że zdawalność rozumiana jako uzyskanie pełnego świadectwa, czyli potwierdzenie umiejętności mówienia, pisania, czytania i słuchania wyniosła 83 proc. dla poziomu podstawowego i 75 proc. dla poziomu drugiego.
Oceny egzaminatorów i skala potrzeb
Dowództwo WOT podkreśla, że spośród ponad 20 tysięcy podległych mu żołnierzy aktualnie 241 osób posiada świadectwa językowe uzyskane w cywilu i wojsku, ale znajomość angielskiego deklaruje więcej niż połowa żołnierzy formacji. Mając to na uwadze postanowiono w pierwszej kolejności przeprowadzić weryfikację deklarowanych kompetencji językowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami żołnierz deklarujący znajomość języka obcego może (bez udziału w kursie) na własny wniosek przystąpić do egzaminów w trybie eksternistycznym. Może on od razu podejść do egzaminów na wyższym poziomie. Dodatkowo absolwenci kierunków filologicznych mogą od razu ubiegać się o wydanie świadectw znajomości języka obcego.
Pierwsza sesja egzaminacyjna, w której mogli wziąć udział żołnierze pełniący terytorialną służbę wojskową to niewątpliwie kamień milowy w egzaminowaniu z języka angielskiego w szeregach WOT. Bardzo dobra znajomość języka angielskiego, która przełożyła się na wysoką zdawalność utwierdziła nas w przekonaniu, że w naszych szeregach jest wielu ludzi, których potencjał możemy wykorzystać we współpracy z anglojęzycznymi sojusznikami
Zdawalność żołnierzy OT w eksternistycznej sesji egzaminacyjnej z języka angielskiego była jedną z najwyższych jaką odnotowałam na przestrzeni swojej wieloletniej pracy w Lektoracie Języków Obcych Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki. Kandydaci uzyskali górne noty z poszczególnych sprawności, czym potwierdzili swojej wysokie kwalifikacje językowe
Dowództwo formacji zachęca wszystkich żołnierzy TSW do podnoszenia kwalifikacji językowych i korzystania z możliwości w zakresie bezpłatnej certyfikacji.
Pułkownik Pietrzak podkreśla, że Lepsza i potwierdzona certyfikatem znajomość języka jest niezbędna żołnierzom TSW podczas współpracy z sojusznikami.
Dziś niemal każda spośród brygad OT ma swojego partnera zagranicznego, jednostkę, z którą stale współpracuje. Terytorialsi biorą również udział w zagranicznych ćwiczeniach, takich jak np. te zorganizowane w ubiegłym roku w Wirginii Zachodniej we współpracy z Gwardią Narodową USA, w których wzięło udział 140 żołnierzy TSW
Wawiak
Przydałby się tez rosyjski - jak moja Ś.P. Babcia mawiała, język wroga trzeba znać...
Rezerwa 61
My rezerwa mówimy blegle i dlatego czytamy instrukcje UZBROJENIA Dla NAS pancyr to PESTKA
Ruski A2/AD
WŁAŚNIE przeczytałem wojnę i pokój w,oryginale A niedawno don kichota tez w oryginale Znajomość każdego jezyka, to dzisiaj POTĘGA
Lekarz
A kiedy egzamin z muzyki???
Oleg
Skoro nadchodzi zmierzch anglosasow, germanow i Rosjan to warto zaczac uczyc sie jezykow ; mandarynskiego, urdu, arabskiego i francuskiego. Tak tak nieprzypadkowo umiescilem tu jezyk francuski.
Antex
A może bardziej na czasie byłby turecki ...
Oleg
Stambul wroci na lono chrzescijanskie wiec chrzanic ten niepotrzebny do niczego jezyk
Kokos
Ten język angielski należy poznawać, jednak nie można przesadzać, ponieważ dla mnie Terytorialsi to powinna być szkoła patriotyzmu, z dobrą znajomością języka polskiego, który zubożał od pewnego czasu. To wojsko powinno znać dobrze topografię, tradycję i problemy swojego regionu, może również gwary które jeszcze istnieją. Zbyt duże wymagania powodują, że ta formacja nie jest zbyt liczna, jeżeli zrobicie z tego kolejne uczelnie wyższe, to nie będzie zwykłych żołnierzy tylko sami oficerowie, ciekawe kto będzie wykonywał rozkazy, poza tym należy pamiętać, że to nie jest wojsko zawodowe. Jestem fanem Wojsk Obrony Terytorialnej, jednak kandydatom nie powinno się stawiać zbyt wygórowanych wymagań, każdy chętny powinien być przyjęty. Przeciaż nikt nie jest doskonały, natomiast służba państwowa polega również na zdobywaniu umiejętności wzajemnej pomocy,
Żołnież wojsk operacyjnych
Nieuki terytorialne matury nie zdawały że teraz "w wojsku" muszą ich egzaminować?
...
A od kiedy matura jest wyznacznikiem znajomości języka angielskiego? Yyyyy Yes that pictures... Yyyy yes ok zdane. Ale że na ponad 20 tysięcy ludzi nieco ponad 200 ma jakiś certyfikat to już jest straszne.
marian
Nie jakiś certyfikat, tylko wojskowy certyfikat, za który jeżeli nie było się żołnierzem zawodowym trzeba było płacić prywatne pieniądze. A to wojsko potrzebuje ludzi, czy ludzie potrzebują wojska, że mają bulić z własnej kieszeni?
Ciekawe, czy te nieuki potrafią napisać poprawnie "żołnierz"?
Wołodyjowski
Moje żołnierki zdały celująco A doooooo
Willgraf
język angielski główna zdolność u terytorialsów - co za ... tworzy zakres szkolenia ! gdzie znajomość topografii w zakresie różnych siatek kartograficznych i umiejętność posługiwania się mapą - jej samodzielna kalibracja po wgraniu do przenośnych systemów GPS zwykłego pliku graficznego ? samodzielne skalibrowanie dowolnej mapy to podstawa a nie nauka angielskiego - czyli wykorzystywanie ogólnie dostępnego sprzętu i umiejętność jego wykorzystania jako sprzętu bojowego ! , gdzie zdolności i umiejętności wykorzystania terenu jako pozycji ryglujących itd..itd... Angielski jest całkowicie nie istotny !
Kazik :)
Marzyciel - WOT za słabi by walczyć za silni by być PCK.
We serve you lord...dobrze kowalsky...5+ ....mudżyn ma umieć słuchać lorda...przecież nie zatrudnia usmani translatorów jak do Irakijczyków czy afgańczyków. Hau hau
Willgraf
:) może i marzyciel ale to własnie tak powinno szkolić się formację WOT umiejętność adaptacji i wykorzystania wszystkiego co pod ręką oraz znakomita znajomość zasad topografii i przemieszczania się w terenie - ale jak widać tej wiedzy nie ma kto przekazać - stąd kursy szydełkowania po angielsku - a przecież z proszku do prania też można zrobić ładunek nawet termobaryczny :)
uhooikl
Dzień bez nachalnej promocji WOT, dniem straconym.
BUBA
Za moich czasow to byl tylko jezyk rosyjski ...