Siły zbrojne
Szwecja zwiększa wydatki wojskowe. Wzmocnienie zdolności „totalnej obrony”
Przedstawiciele większości głównych partii politycznych Szwecji osiągnęli porozumienie dotyczące zwiększenia wydatków obronnych o 10,2 mld koron (1,18 mld USD) w stosunku do pierwotnych planów w latach 2016-2020. Przewiduje się między innymi ustanowienie stałej obecności na Gotlandii, sformowanie dodatkowego batalionu zmotoryzowanego, czy modernizację czołgów Strv 122 (zmodyfikowany wariant Leoparda 2).
Umowa dotyczy realizacji polityki obronnej w latach 2016-2020, w tym także finansowania sił zbrojnych. Zgodnie z jej treścią pogarszająca się sytuacja geopolityczna wymusza na Szwecji podejmowanie działań, zwiększających własne zdolności wojskowe, w tym także do „totalnej obrony”. Porozumienie zostało podpisane przez socjaldemokratów, Zielonych, Umiarkowaną Partę Koalicyjną i Partię Centrum, oraz Chrześcijańskich Demokratów.
Główną „osią” dokumentu jest wzmocnienie zdolności obronnych sił zbrojnych, co ma się odbyć m.in. dzięki zwiększonemu finansowaniu. Szwedzi planują między innymi sformowanie dodatkowego batalionu piechoty zmotoryzowanej i kompanii rozpoznawczych na szczeblu brygady, a także wzmocnienie zdolności operacyjnej sił powietrznych (również w czasie pokoju).
Ma to zostać osiągnięte między innymi dzięki inwestycjom w infrastrukturę, pozwalającym na rozproszenie jednostek sił powietrznych w różnych lokalizacjach. Wynika z tego w oczywisty sposób, że Szwedzi obawiają się ataku na lotniska, na których stacjonują np. myśliwce Gripen. Przewidywane jest również zwiększenie zakresu prowadzonych ćwiczeń i szkoleń oraz wzmocnienie potencjału mobilizacji rezerw, włącznie z przeprowadzaniem sprawdzianów gotowości bojowej.
Szwedzi planują również ustanowienie obecności regularnych jednostek wojskowych na Gotlandii, w tym grupy bojowej składającej się z jednej kompanii zmechanizowanej wspartej przez pododdział pancerny (czołgi są już obecnie rozlokowane). Jednocześnie wzmocnione mają być siły obrony terytorialnej na wyspie. Co więcej, istniejący batalion piechoty lekkiej zostanie dostosowany do szybkiego przerzutu drogą powietrzną, m.in. właśnie z myślą o ewentualnym rozmieszczeniu na Gotlandii. Podkreślono konieczność regularnego przeprowadzania ćwiczeń w rejonie wyspy, ze szczególnym uwzględnieniem działań z zakresu obrony powietrznej.
Szwedzi wzmocnią również ukompletowanie istniejących jednostek wojsk lądowych. Podwyższonym stopniem zdolności mają się charakteryzować np. 2 bataliony zmechanizowane oraz jeden z batalionów zmotoryzowanych. Posiadane czołgi Strv 122 mają „w całości” (być może za wyjątkiem pododdziałów pomocniczych) zostać przydzielone jednostkom bojowym – batalionom zmechanizowanym bądź też grupie bojowej stacjonującej na Gotlandii. Oznacza to wydatne wzmocnienie sił, gdyż do chwili obecnej część maszyn tego typu pozostawała w rezerwie.
Modernizacja techniczna
Istotną część dodatkowych środków mają pochłonąć programy modernizacji technicznej sił zbrojnych Szwecji. Dotyczą one w dużej mierze projektów o charakterze krótko- i średnioterminowym, nastawionych na jak najefektywniejsze podniesienie zdolności operacyjnych do 2020 roku.
Szwedzi zamierzają zmodernizować znaczną część posiadanych czołgów podstawowych Strv 122 oraz bojowych wozów piechoty CV-90. Pojazdy otrzymają między innymi elementy systemów zarządzania polem walki. Wprowadzone zostaną również nowe moździerze samobieżne do batalionów zmechanizowanych. Szwedzi przewidują również rozszerzenie zdolności batalionów zmotoryzowanych w zakresie obrony przecipwancernej.
Program modernizacji ma objąć również pozyskanie większej ilości mostów samobieżnych (w celu podniesienia mobilności ciężkich jednostek pancernych i zmechanizowanych). Szwedzi przewidują również zakup nowego systemu obrony powietrznej określanego jako średniego zasięgu dla jednego z batalionów obrony przeciwlotniczej (w celu zastąpienia zmodernizowanych zestawów Hawk). Druga jednostka ma otrzymać podobny zestaw w kolejnym okresie planowania.
Wzmocnienie sił obrony terytorialnej
Szwedzi przewidują również rozszerzenie zakupów amunicji oraz wyposażenia indywidualnego dla żołnierzy wojsk lądowych. Wreszcie, wzmocnione zostanie uzbrojenie sił obrony terytorialnej (m.in. przez pozyskanie moździerzy). W tym miejscu warto zaznaczyć, że zgodnie z zawartą w porozumieniu docelową strukturą szwedzka armia ma dysponować czterdziestoma batalionami obrony terytorialnej.
Jednym z priorytetów sił zbrojnych Szwecji jest rozszerzenie zdolności do zwalczania okrętów podwodnych. W tym celu planuje się modernizację jednostek pływających (w tym dwóch korwet typu Gavle), zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, a także wprowadzenie na uzbrojenie śmigłowców NH-90 (lokalne oznaczenie Hkp 14) przystosowanych do zwalczania okrętów podwodnych. Po nieudanej akcji poszukiwania obcej (w domyśle – rosyjskiej) jednostki podwodnej, która miała naruszyć wody terytorialne w ubiegłym roku znaczna część komentatorów wskazywała na brak podobnej klasy wiropłatów na uzbrojeniu.
Na razie nie podjęto jednak decyzji o zwiększeniu docelowej liczby maszyn Gripen E, pozyskaniu pocisków manewrujących czy dodatkowego okrętu podwodnego, choć wzięcie pod uwagę tych rozwiązań zalecał ubiegłoroczny raport komisji obrony parlamentu. Szwedzi ostatecznie zdecydują o wdrożeniu omawianych programów na początku przyszłej dekady. I tak np. dostawy dodatkowych Gripenów nowej generacji mogłyby się odbyć po zakończeniu przekazywania zakontraktowanych obecnie 60 maszyn.
Finansowanie
Jak wspomniano na początku artykułu, rozbudowa sił zbrojnych zostanie sfinansowana przez zwiększenie wydatków obronnych. Ponadto, 1,3 mld koron zostanie przesuniętych z funduszy na działania zagraniczne w celu podniesienia zdolności operacyjnej armii. Łącznie siły zbrojne Szwecji otrzymają do dyspozycji 42,9 mld koron w 2016 roku (wzrost o 1,3 mld w stosunku do pierwotnych planów), 44 mld w 2017 roku (więcej o 1,9 mld), 44,5 mld w 2018 roku (wzrost o 2,2 mld), 45,8 mld w 2019 (więcej o 2,3 mld), 46,7 mld w 2020 (wzrost o 2,5 mld koron). Zgodnie z porozumieniem rozbudowany ma zostać także wywiad wojskowy oraz zdolności do działań w cyberprzestrzeni.
Podpisane porozumienie, jeżeli zostanie wdrożone, przyczyni się do wzmocnienia zdolności sił zbrojnych Szwecji, ze szczególnym uwzględnieniem działań w ramach klasycznej operacji obronnej. Z drugiej strony, jak wskazuje agencja AFP, szwedzka armia otrzymała 8 mld koron mniej, niż wnioskowano. Plan rozbudowy i modernizacji armii musi jeszcze zostać zatwierdzony przez parlament. Pomimo pewnej rozbudowy wojsk lądowych zdolności nadal pozostaną ograniczone, np. w zakresie naziemnej obrony przeciwlotniczej. Podobnie garnizon jaki ma zostać rozlokowany na Gotlandii nie będzie zdolny samodzielnych do działań na dużą skalę, choć oczywiście może utrudnić prowadzenie operacji potencjalnemu przeciwnikowi.
Szwedzi podtrzymali deklarację solidarności wobec zagrożeń dla krajów w regionie, a w odniesieniu do współpracy z Finlandią wskazano, iż może ona dotyczyć również zagadnień związanych z „klasyczną” obroną integralności terytorialnej kraju. Nadal jednak nie zdecydowano się na przystąpienie do struktur Paktu Północnoatlantyckiego, co budzi wiele wątpliwości np. w odniesieniu do woli i możliwości podejmowania przez Szwedów skutecznego przeciwdziałania w wypadku agresji na kraje bałtyckie.
Wydaje się więc, że w celu zbudowania odpowiedniego poziomu zdolności obronnych, w tym w celu realizacji deklarowanej "solidarności" Sztokholm powinien wziąć pod uwagę dalsze zwiększenie wydatków wojskowych i włączenie do NATO. Podjęcie tego typu działań pozwoliłoby na bardzo poważne wzmocnienie systemu kolektywnej obrony w rejonie Morza Bałtyckiego, szczególnie że Szwecja dysponuje silną gospodarką i rozwiniętym przemysłem obronnym, co ułatwia podejmowanie działań w celu odbudowy "klasycznych" zdolności.
niktważny
Dziwne że Polacy nie wybrali śmigłowców NH-90. Świetną ofertę współpracy po zakupie w rozwoju okrętu podwodnego Szwedzi przedstawili, aż się prosi jeden okręt wziąć od Szwedów dla współpracy, oraz Wisłę od Francuzów, by np morską wersję rakiety wprowadzić na np. rozwijane we współpracy z Holendrami czy kupione od nich fregaty.
kapitan.kirk
<<<Dziwne że Polacy nie wybrali śmigłowców NH-90.>>> Może mieć to coś wspólnego z faktem, że producent nie zgłosił ich do przetargu.
Kris
Szwecja nie musi budować wielkich sił OT, bo i tak nigdy ich nie użyje. Przeciwko Rosji nigdy nie wystąpią (neutralność) lub szybko się poddadzą, a na czas pokoju armia to tylko wydatek, lepiej przeznaczyć to na zasiłki dla matek. Idąc tą drogą w ich przypadku każde zmiany w armii będą dobre, bo są nieistotne.
anakonda
hmm no niby tak szwecja w 50 procentach to tylko niezaludnione pola osnute noca i komu co po nich nawet niemcy mijali ich z daleka bo tam nic niema i ginac za to nic to raczej szkoda ,co innego Polska lezy na głównym trakcie miedzy azja a europą wiec zeby naszych matek z dziecmi nie gwalcil i mordowal obcy ( polska to znakomity kasek np dla ruskich ) wiec musimy sobie to zapewnic majac silnią i nowoczesną armie w tym celu kazda zainwestowana zlotowka wruci sie podwójnie ( praca dla ludzi i kasa z tranzytów ) i powinnismy sie niezle okopac bo to co mamy to zloto lokalizacyjne ktore za wszelka cene musimy bronic jak ruski swojego gazu hehe bo bez tego to sobie moga wymieniac ale usmiechy mailowo :) dlatego Putin tak walczy zajadle o Ukraine ale niestety ma chlop pecha bo polacy sie nie dadza
Dark
Typowy przykład tego, jak z logicznych przesłanek można wysnuć błędne wnioski. Rosja nigdy nie zaatakuje samej Szwecji, ale w razie konfliktu na szerszą skalę wschodni bracia mogą odpuścić sobie atak na neutralną Szwecję, jeśli poziom strat przy ataku będzie zbyt duży. Jeśli państwo jest bezbronne zawsze rodzi się pokusa jego podporządkowania. Prosta analogia - jeśli zostawiasz rower pod sklepem i nie przypinasz go łańcuchem, dajesz okazję do kradzieży nawet osobie, która nigdy by o tym nie pomyślała, gdyby rower był zabezpieczony,
młody
Szwedzi mają 40 batalionów OT a my ani jednego dlaczego ciekawe. Ja to w idealnej konfiguracji widzę tak 17( 1 brygada 2500 żołnierzy) brygad 16 wojewódzkich i 1 stołeczna w każdej średnio 4 bataliony co daje 68 batalionów (1 batalion ok 600 żołnierzy) w całym kraju. Teraz najważniejsze stany osobowe skąd brać ludzi. 2 opcje albo zakrojona na szeroką skale akcja promocyjna i tylko wyłącznie ochotnicy lub 2 opcja powrót do powszechnego przeszkolenia wojskowego obowiązkowego dla mężczyzn po zakończeniu nauki max rok po szkole lub studiach i wtedy szkolenie dość dużej liczby rekrutów. szkolenie podstawowe 91 dni co daje 4 turnusy w roku po ok 34000 żołnierzy każdy.OT funkcjonowała by na zasadnie NSR żołnierz po przeszkoleniu podpisywał by kontrakt i na jakiś czas w roku służył by w macierzystym batalionie OT.
Mokotów
W Państwo ciągle z tym OT. A ja uparcie pisze, że żadnego OT nie będzie bo ta władza boi się własnych obywateli i OT było by dla niej zagrożeniem. Ta władza to kompradoria, koniec kropka.
Podbipięta
Nasz plan obrony przewiduje na dziś powołanie 35o tyś armii / a parę lat temu 55O tyś /.Więc te szwedzkkie 4O batalionów to nic. / Jak nie znacie panowie zdolności mobilizacyjnych WP., ilości broni i ammo to prosze się nie wygłupiać z komentarzami.
XYZ
Podbipięta wierzy w skuteczne wykonanie planu mobilizacji? Pytam się, bo "papier wszystko przyjmie", a Podbipięta to był KTOŚ (wprawdzie tylko w literaturze) - więc powinien stać twardo na ziemi, a nie bujać w obłokach.
zdz
Nareszcie się ruszyli względem Gotlandii . Tam powinna być twierdza z silną obroną przeciwdesantową i przeciwlotniczą . Łącznie z wyspą Faro . Oraz baterie rakiet przeciwokrętowych . Ruscy już przećwiczyli możliwość zablokowania portów w archipelagach . Tak jak XYZ napisał to jedyny własciwie cel dla Rosji w Szwecji . Tylko trzeba jeszcze zastraszyć rząd i zablokować flotę .
No Doubt
Szwecja ma 10 mln mieszkańców, gdyby przełożyć to na nasze warunki to powinniśmy mieć co najmniej 120 batalionów OT. Jedna rzecz jest charakterystyczna dla państw mentalności "zachodniej" gdy jest zagrożenie to następuje konsensus polityczny i wzmacnianie możliwości obronnych (skandynawia, bałtika, Niemcy, Francja i inne). My do tego kręgu niestety się nie zaliczamy, dużo bylejakości, brak planowania, brak wizji, i to wszystko mimo potężnych ilości pieniędzy planowanych do wydania.
stach
40 batalionów Obrony Terytorialnej w kraju o ludności liczącej 9,5 mln. Cóż, suwerenny kraj, logiczne, suwerenne decyzje..
XYZ
Nie wiem ilu ludzi u nich liczy batalion OT ale przez prostą arytmetykę to my powinniśmy mieć ich jakieś 160. A mamy chyba gorsze położenie geopolityczne niż oni, bo oprócz Gotlandii to do czego niby Rosji by była Szwecja potrzebna?
Snooker
"Wojska szwedzkie liczą 14 tys. żołnierzy zawodowych oraz 26 tys. rezerwistów.(...)" [Wikipedia] Ciekawi mnie stan osobowy tych "Batalionów" OT
PSSRJAC
"szwedzka armia ma dysponować czterdziestoma batalionami obrony terytorialnej"....cóż...a u nas? 2500 żołnierzy ....500 zawodowych i 2000 z NSR...słabo.
gl40
Tak bo my nie mamy obecnie żadnych wrogów, Polska to demokratyczny kraj miłujący pokój. A jak kto do niego wjedzie to w lufy karabinów i dział niewiasty będą wkładały kwiaty.
pk
40 batalionów obrony terytorialnej... ech to było by to co nam potrzebne
FT
"Porozumienie zostało podpisane przez socjaldemokratów, Zielonych" a w Polsce utarło się, że socjaldemokraci i zieloni tylko rozbrajają... jak widzicie - nie tylko...
Tia
Finalnie wszystkie te zachodnie inwestycje powinny odizolować plac oligarchów od reszty świata zarządzając areszt domowy.
Szymon
Ciekawe. Szwecja ma mieć 40 batalionów OT... A orientuje się ktoś, jak to ma wyglądać u nas? Z tego, co zarejestrowałem, mowa o 2500 ludzi...
dropik
Byłoby miło podać budzet i w przeliczeniu na zł lub $. No i ile bagnetów ma ta armia