Reklama

Siły zbrojne

Szwecja zmienia plany i kupuje więcej myśliwców Gripen E

Szwecja najprawdopodobniej pozyska nie 60, a 70 samolotów Gripen E. Niewiadomą pozostaje przyszłość maszyn dwumiejscowych. Fot. Saab.
Szwecja najprawdopodobniej pozyska nie 60, a 70 samolotów Gripen E. Niewiadomą pozostaje przyszłość maszyn dwumiejscowych. Fot. Saab.

Szefowa MON Szwecji Karin Enström zadeklarowała chęć zakupu łącznie 70 samolotów Gripen NG dla szwedzkich sił powietrznych. Oznaczałoby to pozyskanie o 10 więcej Gripenów E, niż pierwotnie planowano.

W wywiadzie dla Radia Sverige szwedzka minister obrony stwierdziła, że wzrost nieprzewidywalności sytuacji w Europie zmusza do zwiększenia zakupów samolotów wielozadaniowych Gripen NG przez Szwecję. Flygvapnet miałyby więc otrzymać nie 60, a 70 samolotów Gripen E. Karin Enström chce także przeznaczenia dodatkowych środków finansowych na szkolenie szwedzkiej armii.

Obecnie Szwecja planuje zakup 60 jednomiejscowych samolotów Gripen NG, zbudowanych na bazie istniejących samolotów jednomiejscowych JAS-39C Gripen w latach 2018 – 2026. Koszt ich głębokiej modernizacji ma wynieść 16,4 mld koron szwedzkich (ok. 2,5 mld USD). Nie przewiduje się natomiast przebudowy samolotów dwumiejscowych JAS-39D do standardu Gripen NG. Decyzja co do pozostawienia w linii dwumiejscowych Gripenów ma zapaść po 2025 roku.

Deklaracja zakupu większej ilości samolotów Gripen NG to kolejny krok w celu zwiększenia dynamiki modernizacji sił zbrojnych Szwecji w reakcji na aneksję Krymu. Co ciekawe, przyjęte przez szwedzki parlament zasady finansowania mówią o możliwości anulowania zakupu Gripenów nowej generacji. Mogłoby to mieć miejsce, jeżeli użytkownicy eksportowi nie wyrażą woli pozyskania co najmniej 20 Gripenów NG. Jednakże, w świetle zakupu 36 Gripenów NG przez Brazylię oraz prawdopodobnego pozyskania większej liczby Gripenów E przez Szwecję taki wariant staje się mało prawdopodobny.

(JP)

Reklama

Komentarze (7)

  1. Gość

    A tych 300 żołnierzy amerykańskich w Łasku co przyleciało obsługiwać 12 szt F-16 to niby co są , kucharze i masażyści ???. Tak F-16 jest zajefajny bo przy nim pracuje dużo ludzi he he. Dobry do redukcji bezrobocia)

    1. Sarmata

      a ... to stad wziales 40 ludzi - Ja jak podzielilem 300/12=25 ... ale ok. Widocznie mowimy o innej matematyce. Chyba poprzestanę na tym polemizować z Tobą. Jak poprawisz słabe oceny z matematyki i chyba reszty przedmiotów wrócimy do dyskusji. Na razie proszę wracac do lekcji.

  2. Sarmata

    tak na szybko,,, moze sie myle, ale chyba nie F16 ma wieksze mozliwosci przenoszenia uzbrojenia od Gripena. A jeśli mówimy o myśliwcu uniwersalnym to chyba F16 wygrywa. Do tego z tego co wiem Gripen chyba do niedawna był nie do końca interoperacyjny z innymi samolotami NATO. Co do czeszczenia pasów, kto ci powiedział, ze Gripen tego nie wymaga? A te 5-6 osób przepraszam z jakiej procedury serwisowej wziąłeś? Osobną kwestią jest co dostalismy z F16. Do tego wyprodukowanie 100 szt gripenów a F16 - 3000 to jest różnica. Z samolotami jest troche jak z obiektywani do aparatów kupisz canona - to musisz szukac obiektywów do canona. Wg mnie spokojnie mozna by dokupic jeszcze F16 w miejsce np su22 i mig 29 - oraz byc moze "tajfiny" do wywalczenia panowania w powietrzu. No ale pomarzyc fajna rzecz, bo bez transferu technologii i uzyskania kodów źródłowych do softu może się okazać, że w przypadku rzeczywistego konfliktu dyplomacja francuska będzie naciskała na "deeskalację konfliktu" a My będziemy mieli wyłączone 40% samolotów - bo żeby nie drażnić rosji nie wyślą nam części zamiennych....

    1. Gość

      To samo może być z F-16. Też nie mamy do niego kodów źródłowych i też dla deeskalacji konfliktów mogą sojusznicy nie wysłać części zamiennych a zdaje się, że bazy serwisowej po za lakiernią nie mamy w Polsce. Więc nie ekscytuj się eFem. Parametry to jedno a możliwości gospodarcze i to co z tego wynika to drugie. Szczególnie w wymiarze czasowym bo tego się nie robi w rok czy dwa lata. Jak poczytasz inne artykuły i powiążesz je z tym tematem np. http://www.defence24.pl/blog_rynek-obronny-oddany-za-koraliki-i-perkale to może inaczej na to spojrzysz. Jak by F-16 był montowany w Polsce to by było ok. Może nawet został by częściowo spolonizowany (jak Japoński Mitsubishi F-2). Gripen jest lepszy niż Mig i Su, Tornado czy F-4 i do zapewnienia obrony kraju by wystarczył (może też by został spolonizowany). Jakikolwiek konflikt w który bezpośrednio lub pośrednio wplącze się Polska będzie miał wpływ na to ile zabawek masz i ile tych zabawek sam zrobisz. Dla takiej jednej chwili jak ta na Ukrainie państwa się szykują latami. Ogólna zasada wojen się nie zmieniła. "Pokaż ile chłopa możesz wystawić do walki i z czym".

  3. ars

    Gripeny NG mają lepszą perspektywę rozwoju niż F16. Gripen NG jest porównywalny z F16 lecz cena obsługi samolotu oraz koszt utrzymania przemawia zdecydowanie na korzyść Gripena. Transfer technologi jaki oferują Szwedzi w ramach offsetu deklasuje nie tylko amerykanów ale i wszystkich innych konkurentów. Gripen przegrywał w przetargach z powodu presji politycznej amerykanów i propagandy amerykańskich pachołków niby fachowców wychwalających F16 na każdym portalu. Zmienia się to jednak i Gripen NG zaczyna być doceniany na rynkach światowych.

    1. Scooby

      i dodatkowo jest ich ze 90 sztuk na świecie .... .

    2. Adam

      Sęk w tym, że Gripen NG dopiero jak powstanie zrówna się z F-16 E/F sprzed 10 lat, czyli jest zacofany o około 15 lat.

  4. Gość

    Do obsługi naziemnej F-16 - 40 ludzi + czyszczenie pasa i obchód pieszy jak na lotniskowcu. Do Gripena obsługa naziemna 5-6 osób, Gripen ląduje na szosach (nie mylić z naszym DOL). F-16 kosztował o 1/3 drożej niż Mirage 2000 i Gripen (czyli zamiast 48 eF mielibyśmy za tę kasę kupione może 70-80. Jak dodać możliwości produkowania w Polsce to był by offset a nie świniarnie. Pierdolenie, że F-16 jest sprawdzony w boju ok ale najwięcej bojowo używane były Mirage. Zmarnowano czas nasze pieniądze a teraz sranie w gacie bo sojusznicy mają nas w dupie bo jesteśmy buforem. Życzę miłej dyskusji i gdybania. A niech mi ktoś napisze kiedy nasze F- 16 uzyskają zdolność bojową (podobno w 2018 roku). Wojny nie będzie pewnie ale w 1939 też tak w gazetach pisali.

    1. Oj

      Gość -uuu pojechałeś po bandzie ostro - szacun. Nic się nie martw jest takich paru jak np.Adam,jacwol czy scooby którzy już " przepisują ulotki " by zarobić na swoją amerykańską emeryturkę 30 srebrników pozdrawiam......

    2. bob

      sluszne opinie popieram nasza armia rzadzi banda nieudacznikow tak samo z naszym rzadem

    3. mg

      A skąd Ty wziąłeś takie dane o cenie F-16 w stosunku do pozostałych samolotów? Mirage 2000 był najdroższy i w zakupie i w eksploatacji, Gripen owszem tańszy i w zakupie i eksploatacji, ale to nie znaczy żeby tu teraz siać ministerstwo propagandy.

  5. Scooby

    lepsze określenie 2/3 ( koszt) części amerykański samolot wielozadaniowy. do myśliwca np: F-22 to mu brakuje , że ho ho...

  6. Adam

    Widać połapali się jak niewielkie są ich możliwości bojowe.

  7. Adam

    Widać połapali się jak niewielkie są ich możliwości bojowe.

Reklama